Hiszpania - badanie: większość obywateli opowiada się za restrykcjami w czasie epidemii
Ponad 62 proc. mieszkańców Hiszpanii opowiada się za zaostrzeniem przez rząd restrykcji w korzystaniu z przestrzeni publicznej, wskazując na konieczność przeciwdziałania epidemii - wynika z opublikowanego w czwartek sondażu madryckiego ośrodka badawczego CIS.
Z badania wynika, że 62,3 proc. Hiszpanów uważa, iż właśnie poprzez zaostrzenie zasad korzystania z miejsc publicznych należałoby rozpocząć walkę z wzrastającą od początku lipca liczbą zakażeń wirusem SARS-CoV-2.
W tym samym sondażu, jak odnotowała telewizja TVE, 87 proc. badanych przyznało, że wprowadzenie obostrzeń w związku z epidemią koronawirusa w marcu było w Hiszpanii konieczne.
Z badania wynika, że aż 97 proc. Hiszpanów uważa kryzys sanitarny wywołany przez epidemię koronawirusa za poważny lub stosunkowo poważny.
Komentatorzy wskazują, że Hiszpania była jednym z państw Europy objętych najbardziej surowymi restrykcjami. Od połowy marca, wraz z wprowadzeniem tam stanu zagrożenia epidemicznego, mieszkańcy tego kraju zostali zobowiązani do pozostawania w domach z wyjątkiem udania się do pracy, lekarza lub na zakupy. Dopiero pod koniec kwietnia dopuszczone zostały krótkie spacery z dziećmi.
W ostatnich dniach w Hiszpanii wzrosła liczba nowych przypadków zakażenia koronawirusem, a także aktywnych ognisk Covid-19, co doprowadziło do wprowadzenia przez niemal wszystkie regionalne rządy obowiązku noszenia masek w miejscach publicznych. Dotyczy on nawet sytuacji, kiedy pomiędzy osobami jest zachowany dystans społeczny.
Do piątku w Hiszpanii zmarło wskutek infekcji koronawirusem 28 420 osób, a 260 255 zostało zakażonych. W ostatnich dniach w całym kraju przybyło przypadków pacjentów przechodzących Covid-19 bez objawów typowych dla tej choroby, takich jak gorączka i kaszel.
Marcin Zatyka (PAP)