W środę o godz. 11 konferencja ws. katastrofy smoleńskiej
W środę o godz. 11 odbędzie się konferencja prasowa prokuratorów prowadzących śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej, podczas której poinformują oni o aktualnym stanie tego postępowania - zapowiedziała we wtorek Prokuratura Krajowa.
Jak powiedział prok. Maciej Kujawski z działu prasowego PK, w konferencji weźmie udział zastępca prokuratora generalnego Marek Pasionek oraz prokuratorzy z Zespołu Śledczego nr 1 zajmującego się tą sprawą. "Tematem konferencji będzie stan śledztwa w sprawie katastrofy samolotu Tu-154 pod Smoleńskiem" - dodał.
10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku w katastrofie Tu-154 zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka.
Przed miesiącem śledztwo zostało przedłużone do 31 grudnia 2017 r. Była to pierwsza decyzja o przedłużeniu tego postępowania, od kiedy prowadzi je zespół prokuratorów z Prokuratury Krajowej. Do początków kwietnia śledztwo prowadziła prokuratura wojskowa zlikwidowana po reformie prokuratury. Postawiła ona zarzuty dwóm kontrolerom lotów ze Smoleńska (dotychczas nie zdołano im ich przedstawić) oraz dwóm oficerom rozwiązanego po katastrofie 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego, który zajmował się wówczas przewozem vipów.
4 kwietnia tego roku, po sześciu latach, śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej przejęła PK; sprawa trafiła do zespołu ośmiu prokuratorów. Na jego czele stanął prok. Pasionek, kierownikiem zespołu został prok. Marek Kuczyński, zaś w jego skład wszedł m.in. dotychczasowy referent śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej ppłk Karol Kopczyk. Do PK przekazane zostały akta "będących w toku, zawieszonych i zakończonych postępowań wyłączonych z głównego śledztwa lub z nim powiązanych.
W czerwcu PK poinformowała, że "istnieje konieczność zbadania wszystkich ciał ofiar katastrofy smoleńskiej, które nie zostały spopielone". Wskazano, że badania sekcyjne będą miały znaczenie dla określenia przyczyny śmierci ofiar, a także przyczyn katastrofy.
Sprawa wróciła w październiku. "Ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej naprawią poważne błędy i zaniechania, które popełniono sześć lat temu" - podała PK; jak dodano decyzja o konieczności zbadania wszystkich ciał "jest trudna dla wszystkich, także dla prokuratorów".
Jako pierwsza ma się odbyć ekshumacja ciał pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich - 14 listopada; ponowne złożenie trumny w sarkofagu planowane jest na 18 listopada, jeśli do tego czasu wykonane zostaną wszystkie badania.
W sumie ma być przeprowadzonych ponad 80 ekshumacji. Nie godzą się na to rodziny kilkunastu ofiar katastrofy. Część zapowiedziała złożenie do sądu zażaleń na decyzję prokuratury oraz wniosków o zaniechanie tych działań. Zdaniem PK nie ma ku temu prawnej możliwości.
PK argumentowała, że zespół prokuratorów obecnie prowadzących postępowanie "naprawia poważne błędy i zaniechania, które zostały popełnione sześć lat temu". Dodawała, że "z niezrozumiałych powodów przyjęto na wiarę wyniki dokonywanych w Moskwie sekcji, których w rzeczywistości nie było".
W drugiej połowie września PK ujawniła, że podjęła umorzone kilka lat temu inne śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez polskich prokuratorów wojskowych po katastrofie smoleńskiej. Śledztwo ma m.in. wyjaśnić, dlaczego zaniechano sekcji i kto ewentualnie ponosi za to odpowiedzialność. Prokurator krajowy Bogdan Święczkowski mówił w mediach, że wznowiono 4-5 prokuratorskich postępowań dotyczących zaniechań, braku działań czy przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych w związku z wyjaśnianiem katastrofy.
Własne postępowanie w sprawie katastrofy smoleńskiej prowadzi strona rosyjska, która wiele razy podkreślała, że przed jego prawomocnym zakończeniem nie zwróci Polsce wraku Tu-154 i jego "czarnych skrzynek".
Marcin Jabłoński (PAP)
mja/ bos/