O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

W Azerbejdżanie od północy będzie obowiązywać stan wojenny w całym kraju

Prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew podpisał w niedzielę dekret o wprowadzeniu stanu wojennego na całym terytorium kraju. Stan wojenny będzie obowiązywać od północy z niedzieli na poniedziałek. W części miast wprowadzona będzie godzina policyjna.

Prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew. Fot. PAP/EPA/AZERBAIJAN DEFENSE MINISTRY
Prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew. Fot. PAP/EPA/AZERBAIJAN DEFENSE MINISTRY

"Z uwagi na prowokacje sił zbrojnych Armenii na linii kontaktowej i prowadzonej w celu przeciwdziałania armeńskiej agresji operacji kontrofensywnej, od godz. 00.00 28 września wprowadzony będzie stan wojenny na całym terytorium Azerbejdżanu" - zacytował dokument doradca Alijewa Hikmet Gadżijew.

Wprowadzona będzie też godzina policyjna w wielu miastach, w tym w stołecznym Baku. Ma obowiązywać w godzinach 21-6.

Jak podkreślił Gadżijew, podczas obowiązywania godziny policyjnej obywatele nie mogą przebywać na ulicach i w innych miejscach publicznych bez specjalnego pozwolenia. Będą też wdrożone ograniczenia dotyczące wjazdu i wyjazdu oraz ruchu środków transportu. 

Więcej

Armeńska artyleria na granicy Armenii i Azerbejdżanu w rejon martakerckim w Górskim Karabachu. Fot. PAP/EPA/VAHRAM BAGHDASARYAN
Armeńska artyleria na granicy Armenii i Azerbejdżanu w rejon martakerckim w Górskim Karabachu. Fot. PAP/EPA/VAHRAM BAGHDASARYAN

Resort obrony Azerbejdżanu: przejęliśmy kontrolę nad sześcioma miejscowościami

Wcześniej informowano, że stan wojenny będzie wprowadzony w części kraju w związku z sytuacją wokół Górskiego Karabachu.

Alijew oświadczył tego dnia, że uregulowanie sytuacji wokół Górskiego Karabachu to historyczna sprawiedliwość i podkreślił, że Baku nie zgodzi się na niepełne rozwiązanie tej kwestii - pisze Interfax. 

Wcześniej w niedzielę również Armenia i Górski Karabach wprowadziły stan wojenny i ogłosiły powszechną mobilizację. Resort obrony w Baku podkreślił w odpowiedzi, że nie ma potrzeby mobilizacji wojskowej w związku z eskalacją napięcia wokół Karabachu, gdyż jego armia jest w pełnym składzie.

Ministerstwo obrony Azerbejdżanu poinformowało wcześniej o rozpoczęciu operacji przy tzw. linii kontaktowej w odpowiedzi na "prowokacje" ze strony Armenii. 

Według resortu obrony w Baku armia Azerbejdżanu przejęła kontrolę nad kilkoma miejscowościami w ramach operacji. Doniesienia te zdementował resort obrony Armenii, oceniając, że jest to informacyjna prowokacja.

Azerbejdżan i Armenia wzajemnie oskarżają się o eskalację sytuacji. Według Erywania siły Azerbejdżanu zaatakowały osady cywilne w regionie Górskiego Karabachu. Z kolei ministerstwo obrony w Baku podało, że siły zbrojne Armenii "przeprowadziły duże prowokacje" i ostrzelały pozycje azerbejdżańskiej armii i przygraniczne miejscowości.

Konflikt zbrojny o Górski Karabach wybuchł w 1988 roku, przed upadkiem ZSRR. Starcia przerodziły się w wojnę między już niepodległymi Armenią a Azerbejdżanem; pochłonęła ona ok. 30 tys. ofiar śmiertelnych. W 1994 roku podpisano zawieszenie broni. Nieuznawana przez świat, zamieszkana w większości oraz kontrolowana przez Ormian enklawa, choć ogłosiła secesję, formalnie pozostaje częścią Azerbejdżanu. W ostatnich miesiącach starcia między siłami Armenii i Azerbejdżanu nasiliły się. (PAP)

Zobacz także

  • Władimir Putin Fot. PAP/EPA/GRIGORY SYSOEV/SPUTNIK/KREMLIN POOL
    Władimir Putin Fot. PAP/EPA/GRIGORY SYSOEV/SPUTNIK/KREMLIN POOL

    Putin przyznał, że Rosja jest odpowiedzialna za katastrofę samolotu Azerbaijan Airlines

  • Fernando Santos. Fot. PAP/EPA/Jakob Akersten Broden
    Fernando Santos. Fot. PAP/EPA/Jakob Akersten Broden

    Fernando Santos zwolniony. Stracił pracę po dotkliwej porażce

  • Prezydent USA Donald Trump. Fot. PAP/	WILL OLIVER
    Prezydent USA Donald Trump. Fot. PAP/ WILL OLIVER

    Przywódcy Armenii i Azerbejdżanu spotkają się z prezydentem USA

  • Kobieta z armeńską flagą, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/ETIENNE LAURENT
    Kobieta z armeńską flagą, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/ETIENNE LAURENT

    MSZ o porozumieniu pokojowym między Armenią i Azerbejdżanem. "Satysfakcja i nadzieja"

Serwisy ogólnodostępne PAP