Dworczyk: część medyków nie jest przekonana do obsługi respiratorów bez właściwych uprawnień
Część personelu medycznego nie jest przekonana do obsługi respiratorów bez właściwych uprawnień. Boją się potencjalnej odpowiedzialności za śmierć lub pogorszenie stanu pacjenta leczonego przez osobę przeszkoloną w trybie nadzwyczajnym - poinformował w czwartek szef KPRM Michał Dworczyk.
Dworczyk był pytany w TVN24, ile osób przez ostanie pół roku zostało przeszkolonych do obsługi respiratorów. Wskazał, że "precyzyjnie na to pytanie odpowiedzieć może minister zdrowia lub inny przedstawiciel resortu zdrowia".
Powołując się na rozmowy z kilkoma dyrektorami szpitali powiedział, że "przynajmniej w części szpitali takie szkolenia są prowadzone". "Część personelu medycznego nie jest przekonana do tego, żeby nie mając właściwych uprawnień (...), powinny obsługiwać taki sprzęt" - powiedział. Dodał, że "część z nich boi się potencjalnej odpowiedzialności, że gdyby pacjent, który jest leczony przy wykorzystaniu tego sprzętu - przez taką osobę właśnie w trybie nadzwyczajnym przeszkoloną - zmarł albo jego stan zdrowia by się pogorszył, to że konsekwencje ponosiłby ten pracownik medyczny" - mówił.
Dworczyk odnosząc się do pytania o wezwania wojewodów do walki z epidemią, kierowane do lekarzy, którzy nie żyją albo którzy według przepisów nie powinni być wzywani do chorych, tłumaczył, że "miał miejsce jeden przypadek pomyłki urzędnika, gdzie na 80 kilku lekarzy, którzy otrzymali decyzję o stawieniu się do pracy, jedna osoba była osobą nieżyjącą".
"Poważniejszym problemem jest to, że właśnie w tym województwie opolskim na 80 kilka decyzji wystawionych przez wojewodę stawiło się do pracy trzech czy czterech lekarzy" - ocenił.
"Personel medyczny z olbrzymim poświęceniem ratuje zdrowie i życie potrzebujących Polaków natomiast rzeczywiście pielęgniarek, lekarzy, ratowników medycznych mamy za mało. Jak wiemy, takich braków nie uzupełnia się w krótkim czasie. My od kilku lat zwiększyliśmy limity miejsc na studiach medycznych, wykonujemy inne działania, żeby ten personel uzupełniać" -powiedział. (PAP)
Autor: Olga Łozińska