O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Zamieszki podczas Marszu Niepodległości

W Warszawie odbył się Marsz Niepodległości. Mimo apelu organizatorów Marszu o zmotoryzowanym udziale w tegorocznych obchodach, wiele osób zdecydowało się uczcić rocznicę odzyskania niepodległości przemieszczając się pieszo przez stolicę. Warszawska policja poinformowała, że doszło do incydentów. Maszerujący rzucali racami i petardami.

Warszawa, 11.11.2020. Starcia policji i uczestników Marszu Niepodległości na rondzie de Gaulle'a w Warszawie. Fot. PAP/Wojciech Olkuśnik
Warszawa, 11.11.2020. Starcia policji i uczestników Marszu Niepodległości na rondzie de Gaulle'a w Warszawie. Fot. PAP/Wojciech Olkuśnik

Tegoroczny Marsz Niepodległości odbył się pod hasłem "Nasza cywilizacja, nasze zasady". Z uwagi na sytuację epidemiczną wydarzenie miało mieć formę przejazdu samochodowego. Mimo apelu organizatorów Marszu Niepodległości o zmotoryzowanym udział w tegorocznych obchodach, wiele osób zdecydowało się uczcić rocznicę odzyskania niepodległości przemieszczając się pieszo przez stolicę.

Więcej

Montaż sprzętu i wyposażenia w nowych karetkach pogotowia w Lublinie. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
Montaż sprzętu i wyposażenia w nowych karetkach pogotowia w Lublinie. Fot. PAP/Wojtek Jargiło

Gałecka: po zakończeniu Marszu prawdopodobnie przejazd pogotowia drogowego, by oszacować straty

Większość idących w Marszu Niepodległości było na błoniach przy Stadionie Narodowym. Zebrał się tam tłum, który rzucał w policję racami i butelkami. Policja apelowała o rozejście się, przypominała, że jest to nielegalne zgromadzenie i że nie odpowiada za zniszczenia materialne.

Funkcjonariusze -  jak relacjonuje reporter PAP, który jest na miejscu - zatrzymali już kilka najbardziej agresywnych osób. W ramach dalszych działań policja otacza demonstrantów, którzy gromadzili się na błoniach. W to miejsce kierowano kolejne grupy funkcjonariuszy ściąganych z lewobrzeżnej Warszawy. 

Część uczestników manifestacji schroniła się na stacji Warszawa Stadion. Grupki policjantów próbowały wejść na stację, uciekający rzucali w ich stronę zapalone race.

Policja odcięła dostęp ludziom zgromadzonym na błoniach do stacji Warszawa Stadion. Stamtąd dobiegały odgłosy petard.

Bąkiewicz: Zmotoryzowany Marsz Niepodległości zakończył się

"Kończymy zmotoryzowany Marsz Niepodległości. Dziękujemy wszystkim, którzy uczcili dzisiejsze święto razem ze Stowarzyszeniem Marsz Niepodległości" - napisał na Twitterze Bąkiewicz. Dodał też, że marsz odcina się od wszystkich prowokacji, w tym ze strony policji.

Więcej

Przewodniczący Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz (C-P) i Witold Tumanowicz (C). Fot. PAP/Tomasz Gzell
Przewodniczący Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz (C-P) i Witold Tumanowicz (C). Fot. PAP/Tomasz Gzell

Bąkiewicz: staraliśmy się zabezpieczyć teren na ile mogliśmy

Jak relacjonują reporterzy PAP, którzy są przy błoniach Stadionu Narodowego, gdzie marsz przeszedł z centrum, są tam już tylko nieliczne grupki manifestantów. Reszta uczestników rozeszła się. Wcześniej przy błoniach, a także przy stacji Warszawa Stadion doszło do starać z policją. W kierunku funkcjonariuszy rzucano m.in. race, petardy czy butelki. Z okolicy stadionu odjeżdża również policja.

"Mogę świętować, mimo trudnych okoliczności"

"Jestem zadowolony, że ludzie tak tłumnie przyszli. I szczęśliwy, że mimo trudnych okoliczności mogę świętować z rocznicę odzyskania niepodległości" - powiedział PAP Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości tuż przed rozpoczęciem marszu.

Po przemówieniach liderów - prezesa Ruchu Narodowego posła Roberta Winnickiego, prezesa Młodzieży Wszechpolskiej Ziemowita Przebitkowskiego i Roberta Bąkiewicza zgromadzeni odśpiewali rotę i ruszyli w stronę Ronda Waszyngtona. Piesi zostali poproszeni o zejście na lewą stronę, samochody miały jechać prawą stroną. Przed autami jechała grupa motocyklistów z "rajdu katyńskiego".

Incydenty podczas Marszu Niepodległości

Podczas Marszu Niepodległości, który przeszedł przez stolicę doszło do awantur. Maszerujący rzucali racami i petardami w okna m.in. Domu Kultury Śródmieście, budynków wokół ronda Charles'a de Gaulle'a, a także w policjantów i dziennikarzy.

Jak poinformował obecny na miejscu reporter PAP, policja wbiegła w tłum demonstrujących. "Po konfrontacji z policją przy bramie Empiku tłum demonstrantów przełamał barierki i ruszył na Nowy Świat w kierunku Mysiej" - przekazał reporter. 

W stronę, gdzie doszło do starć, pojechały od strony Ronda Dmowskiego trzy karetki pogotowia. Ratownicy opatrywali ludzi leżących na chodniku przy al. Jerozolimskich.

Więcej

Prezydent m.st. Warszawy Rafał Trzaskowski. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Prezydent m.st. Warszawy Rafał Trzaskowski. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Trzaskowski: odpowiedzialność za dzisiejsze wydarzenia na ulicach Warszawy spoczywa na Kaczyńskim

Do zamieszek doszło też pod Muzeum Narodowym. Zebrani pod budynkiem chuligani ubrani na czarno rzucali w budynek muzeum oraz wokół niego barierkami zabezpieczającymi, które ustawiła policja oraz elektrycznymi hulajnogami.

Z kolei przy Alei 3 Maja doszło do pożaru mieszkania. Jak poinformował PAP dyżurny ze stołecznej straży, pożar wybuchł prawdopodobnie od rac i petard rzucanych podczas przemarszu demonstrantów w stronę Ronda Waszyngtona.

Wcześniej warszawska policja zabezpieczająca Marsz Niepodległości informowała, że podejmowane są interwencje wobec osób, które w Al. Jerozolimskich używały materiałów pirotechnicznych. "Zabezpieczono kilkadziesiąt sztuk rac i świec dymnych" - przekazała policja. 

"W Al. Jerozolimskich w centrum miasta na pasy ruchu przeznaczone dla pojazdów weszły osoby piesze. Policjanci kierują do nich komunikaty wzywające do zachowania zgodnego z prawem. Osoby są informowane, że zgromadzenie w takiej formule jest nielegalne" - podała w osobnym komunikacie warszawska policja. 

Brak zgody na organizację marszu

W poniedziałek pełnomocnik stowarzyszenia Marsz Niepodległości mec. Adam Janus poinformował, że sąd apelacyjny oddalił zażalenie stowarzyszenia na postanowienie sądu I instancji utrzymujące decyzję prezydenta Warszawy o zakazie organizacji marszu planowanego na 11 listopada. Dodał, że z uwagi na wyczerpanie wszelkich dostępnych środków prawnych, pełnomocnicy złożą skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

Więcej

Uczestnicy Marszu Niepodległości w Warszawie w 2019 roku. Fot. PAP/Mateusz Marek
Uczestnicy Marszu Niepodległości w Warszawie w 2019 roku. Fot. PAP/Mateusz Marek

Marsz Niepodległości w tym roku zmotoryzowany

W piątek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wydał decyzję o nie wyrażeniu zgody na organizację Marszu Niepodległości. Trzaskowski uzasadniał, że decyzję o zakazie organizacji marszu podjął po zasięgnięciu negatywnej opinii sanepidu w tej sprawie. Podkreślił, że opinia ta wskazuje na trudną sytuację epidemiczną szczególnie w Warszawie i na Mazowszu.

Organizatorzy Marszu Niepodległości odwołali się od tej decyzji do Sądu Okręgowego w Warszawie. W sobotę sąd ten oddalił odwołanie i tym samym utrzymał zakaz organizacji marszu. W niedzielę po południu pełnomocnik stowarzyszenia poinformował, że złożył do Sądu Apelacyjnego w Warszawie zażalenie na postanowienie sądu okręgowego.

W niedzielę wieczorem prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz poinformował o zmienionej formule marszu, który w tym roku ma formę przejazdu. 

KSP: będziemy ustalać tożsamość uczestników burd i ataków

"Zachowanie chuliganów, ich agresja i zagrażanie bezpieczeństwu innych osób wymagały zdecydowanej reakcji z naszej strony. Będziemy ustalać tożsamość wszystkich uczestników takich burd i ataków na policjantów oraz pociągać ich do odpowiedzialności przed sądem" - poinformowała policja w odniesieniu do zajść podczas Marszu Niepodległości.

"Działania pododdziałów zwartych były w pełni uzasadnione, a wykorzystywane przez nie środki adekwatne do zaistniałej sytuacji" - wskazała KSP na Twitterze. (PAP)

Autor: Marcin Chomiuk

Zobacz także

  • Radosław Sikorski Fot. PAP/Tytus Żmijewski
    Radosław Sikorski Fot. PAP/Tytus Żmijewski

    Sikorski: Piłsudski i Dmowski, których wszystko dzieliło, w potrzebie potrafili współpracować

  • Policja (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Rafał Guz
    Policja (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Rafał Guz

    Policjanci 11 listopada w Warszawie zatrzymali 40 osób, a przy 91 znaleźli środki pirotechniczne

  • Wołodymyr Zełenski. Fot. EPA/CHRISTOPHER NEUNDORF
    Wołodymyr Zełenski. Fot. EPA/CHRISTOPHER NEUNDORF

    Zełenski złożył życzenia Polakom z okazji Święta Niepodległości

  • Marsz Niepodległości w Warszawie Fot. PAP/Albert Zawada
    Marsz Niepodległości w Warszawie Fot. PAP/Albert Zawada

    Ulicami Warszawy przeszedł Marsz Niepodległości [WIDEO]

Serwisy ogólnodostępne PAP