W Stanach Zjednoczonych w ciągu doby 1232 zgony z powodu koronawirusa
Uniwersytet Johnsa Hopkinsa (UJH) w Baltimore poinformował w sobotę w nocy, że w ciągu ostatniej doby zarejestrowano w USA 1232 ofiary śmiertelne Covid-19. Obecność koronawirusa potwierdzono u 105 906 kolejnych osób.
Uczelnia szacuje, że od wybuchu epidemii w USA odnotowano łącznie 18 mln 942 524 przypadki zakażenia wirusem. Liczba ofiar śmiertelnych sięga 331 740.
Jak podała CNN Stany Zjednoczone odnotowały w sobotę ponury kamień milowy. Od czasu pierwszej infekcji pod koniec stycznia 1 na 1000 Amerykanów zmarł z powodu Covid-19. Zgodnie z danymi Biura Spisu Ludności z ostatniego tygodnia populacja USA wynosi ok. 330 750 000 osób.
Pierwszy zgon przypisywany Covid-19 miał miejsce 29 lutego w Kirkland, w stanie Waszyngton. Kwietniowe rezultaty sekcji zwłok wykazały jednak, że dwóch Kalifornijczyków zmarło na Covid-19 już wcześniej.
Według Johnsa Hopkinsa przy średnim wskaźniku wynoszącym ponad 1000 zgonów dziennie Stany Zjednoczone doszły 23 maja do 100 000 ofiar śmiertelnych. Nastąpiło to w cztery miesiące po pierwszej potwierdzonej infekcji w kraju.
„Latem wskaźniki śmiertelności i infekcji spadły w porównaniu do najwyższych kwietniowych. W różnych stanach dochodziło jednak do okresowego nasilenia epidemii. W cztery miesiące od potwierdzeniu w maju 100 000 zgonów, do 21 września podliczono ich już łącznie 200 000. (…) Ogłoszony 14 grudnia skok do 300 000 zgonów zajął zaledwie 11 tygodni” – podkreśla CNN.
Wraz z nadejściem Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku, uwzględniając długi okres inkubacji wirusa, szpitale i władze stanowe przygotowują się do gwałtownego wzrostu pandemii. Według przewidywań utrzyma się on do stycznia i lutego.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)