
"Jeden z najważniejszych i najpiękniejszych łódzkich zabytków zamieni się w tym roku w miejsce tętniące życiem. Na ostatnim piętrze powstaną pokoje hotelowe, na pozostałych piętrach biura, a na parterze restauracja. Obok samego gmachu, ogromną atrakcją jest także przypałacowy ogród, który pozostanie ogólnodostępny i otwarty dla mieszkańców. Cieszę się, że to właśnie łódzka firma została nowym gospodarzem tego miejsca" – podkreślił Pustelnik.
Prowadzona pod opieką konserwatora rewitalizacja Pałacu Steinertów trwała od kwietnia 2017 r. do końca 2019 r. Przed remontem obiekt i jego otoczenie były w opłakanym stanie - udało się go uratować dzięki unijnemu dofinansowaniu.
"O skali przedsięwzięcia, z jakim miasto się zmierzyło, ratując go, świadczy kwota, jaką wydaliśmy na remont – 38 milionów złotych. Dzisiaj wiemy, że było warto. Łódź odzyskała niezwykły zabytek. Odzyskała, ponieważ brak interwencji groził katastrofą" – przypomniał wiceprezydent.
Pałac to inwestycja braci Emila i Karola Steinertów, która powstała w latach 1909-1911. Sprowadzony z Berlina architekt Alfred Balcke zaprojektował dla nich bardzo okazałą rezydencję w stylu niemieckiego neobaroku. Jej projekt został zaprezentowany na Wielkiej Wystawie Architektonicznej w Berlinie w 1909 roku i odznaczony złotym medalem.
Pałac Steinertów z nowym gospodarzem
Zabytek, który od frontu stanowi symetryczną kompozycję z dwoma prześwitami, jest de facto połączeniem dwóch budynków; po bliższym przyjrzeniu się można dostrzec między nimi różnice wynikające ze specjalnych wymagań każdego z braci Steinertów. Na elewacji umieszczono liczne elementy dekoracyjne, m.in. owalne tondo w kształcie koła zębatego z wizerunkiem prządki, łacińskie pozdrowienie dla wchodzących, ul z pszczołami - i inne symbole związane z dobrobytem, pracowitością i przemysłem.
W ciągu przeszło stu lat gmach był wielokrotnie przebudowywany, malowany i urządzany. W trakcie remontu ekipa budowlana odkrywała coraz to nowe oryginalne elementy: złocenia, sztukaterie, intarsje, ślady polichromii, a także kawałki tkanin, wypełniających boazerie. Z odnalezionych fragmentów tapet i tkanin pobrano próbki, na podstawie których zostały zrekonstruowane ścienne dekoracje.
Na podstawie archiwalnych fotografii pierwotny kształt odzyskał także przypałacowy ogród, który w czasach PRL był zarośniętym zielskiem podwórzem z garażami.
"Zapewniam, że nie ma drugiego takiego adresu w Łodzi - pieczołowicie odrestaurowanej rezydencji fabrykanckiej z efektowną fasadą, drewnianymi parkietami, witrażami, tapetami z tkanin, pięknymi klatkami schodowymi i zdobionymi kominkami. Chcemy, aby pałac Steinertów był miejscem dostępnym, otwartym, stąd dobór różnorodnych funkcji" – zaznaczył Pustelnik.
autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
lp