O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Aleksiej Nawalny odleciał z Berlina do Moskwy

Rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny odleciał w niedzielę z Berlina do Moskwy na pokładzie samolotu rosyjskich linii lotniczych Pobieda. Samolot planowo powinien wylądować w Moskwie o godz. 19.20 czasu lokalnego (godz. 17.20 czasu polskiego).

Fot. PAP/EPA/HAYOUNG JEON
Fot. PAP/EPA/HAYOUNG JEON

Na pokład samolotu Nawalny i jego żona - Julia, weszli krótko przed odlotem. Zanim zajęli miejsca, zostali otoczeni przez filmujących ich telefonami komórkowymi innych pasażerów, którzy wstali ze swoich miejsc, w tym przez licznych dziennikarzy. Rozległy się oklaski i pytania w języku rosyjskim i angielskim.

Na pytanie, czy czuje się bohaterem, Nawalny odparł, że czuje się "obywatelem Rosji, który ma pełne prawo, by powrócić do domu". Powiedział także, że nie boi się wrócić do Rosji.

Na pytanie, czy pojawią się nowe materiały śledcze, odparł: "oczywiście; właśnie po to wracam".

Według danych serwisu Flightradar rejs, którym wraca Nawalny, był najliczniej obserwowanym w danym momencie przez internautów na tym serwisie.

Nawalny i jego żona nie rejestrowali się na rejs osobiście - ich paszporty przynieśli do rejestracji funkcjonariusze niemieckiej policji. Na płytę lotniska zostali przywiezieni samochodem wprost do samolotu, bez przechodzenia przez terminal.

Czas lotu z Berlina to około 2 godz. 25 minut. Samolot ma wylądować na lotnisku Wnukowo w Moskwie; na rozkładzie lotów na Wnukowie podano godz. 19.40 czasu lokalnego (godz. 17.40 czasu polskiego) jako czas przylotu.

Niezależne media w Rosji przekazały, że wylot z Berlina opóźnił się również w związku z incydentem na pokładzie: zanim Nawalny wszedł do samolotu, wyprowadzono z niego pasażera, który zaczął przeklinać i wyzywać personel.

Zatrzymania na lotnisku Wnukowo w Moskwie

Współpracownicy Nawalnego wezwali jego zwolenników, by powitali opozycjonistę po przylocie. Na Wnukowie policja zatrzymała do tej pory co najmniej pięć osób. Zatrzymana została m.in. współpracująca z Nawalnym prawniczka Lubow Sobol, pracownik założonej przez Nawalnego Fundacji Walki z Korupcją Rusłan Szawieddinow oraz aktywista Konstantin Kotow. Media niezależne podały też, że zatrzymany został Oleg Nawalny, brat Aleksieja Nawalnego, ale później nie potwierdzały tej informacji.

Nawalny wraca do Moskwy z leczenia w Niemczech, dokąd trafił w stanie krytycznym po użyciu przeciwko niemu w Rosji bojowego środka chemicznego.

Prokuratura Moskwy ostrzegła przed zgromadzeniem na Wnukowie odbywającym się bez zezwolenia, a władze portu lotniczego nie pozwoliły na pracę mediów, powołując się na względy epidemiczne. W niedzielę ograniczono wejście na teren lotniska - do terminalu wpuszczani byli tylko pasażerowie z biletem.

Strefa przylotów międzynarodowych została odgrodzona od pozostałych pomieszczeń terminalu. Według kanału Baza na komunikatorze Telegram na lotnisku pełni służbę około 100 policjantów.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)

mst/

Zobacz także

  • Aleksiej Nawalny. Fot. PAP/EPA/VALENTINA SVISTUNOVA
    Aleksiej Nawalny. Fot. PAP/EPA/VALENTINA SVISTUNOVA

    Nawalny w liście z łagru: wszystko u mnie w porządku i dziękuję za wsparcie

  • Ludzie uczestniczą w procesach w obronie Aleksieja Nawalnego na moskiewskich ulicach. Fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV
    Ludzie uczestniczą w procesach w obronie Aleksieja Nawalnego na moskiewskich ulicach. Fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV

    Wydział transportu Moskwy zwalnia z pracy zwolenników Aleksieja Nawalnego

  • Fot. PAP/ EPA/SERGEI ILNITSKY
    Fot. PAP/ EPA/SERGEI ILNITSKY

    "Niezawisimaja Gazieta": z powodu Nawalnego władze zabronią adwokatom używania smartfonów na widzeniach

  • Aleksiej Nawalny. Fot. PAP/EPA/BABUSHKINSKY
    Aleksiej Nawalny. Fot. PAP/EPA/BABUSHKINSKY

    Sąd odrzucił apelację Nawalnego od wyroku za zniesławienie kombatanta

Serwisy ogólnodostępne PAP