Posłowie Lewicy z koronawirusem. Na posiedzeniu Sejmu klub w ograniczonym składzie
Trójka parlamentarzystów Lewicy ma koronawirusa. W przeddzień obrad Sejmu zamknięto pomieszczenia klubowe, a na dwudniowym posiedzeniu Lewicę będzie reprezentować ograniczone grono parlamentarzystów - wynika z informacji PAP.
Pierwszy o zakażeniu poinformował przez Twittera wiceszef klubu Lewicy, wiceprzewodniczący SLD Tomasz Trela. "Niestety POZYTYWNY. Uważajcie na siebie, to dziadostwo dopada w najmniej oczekiwanym momencie! #COVID19" - przekazał w mediach społecznościowych poseł.
O chorobie poinformował także w poniedziałek szef Sojuszu, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. "Uprzejmie informuję, że niestety mam pozytywny wynik koronowirusowy. Jestem na kwarantannie. Uciekałem przed tym świństwem prawie rok. Wynik dostałem przed chwilą. Trzymajcie się!!!" - napisał na Twitterze.
Trzecim zakażonym jest szef sejmowej komisji spraw wewnętrznych i administracji Wiesław Szczepański (także SLD). W rozmowie z PAP przyznaje, że o zakażeniu dowiedział się w poniedziałek. "Zarówno ja, jak i Tomasz Trela byliśmy na spotkaniu u pana marszałka (Czarzastego) w czwartek. Podejrzewam, że któryś z nas musiał już prądkować" - powiedział Szczepański.
Koronawirus. Wiesław Szczepański o samopoczuciu
Szczepański przyznał, że czuje się kiepsko i we wtorek miał temperaturę 38,5 st.
Część posłów, którzy uczestniczyli m.in. w środowym zarządzie SLD, czy brali w czwartek udział w spotkaniach u wicemarszałka Czarzastego, przebywa na kwarantannie lub czeka na test. Tak jest m.in. w przypadku sekretarza generalnego SLD Marcina Kulaska, który z objawami grypowymi czeka na wynik badań.
Jak przekazał PAP sekretarz klubu Lewicy Dariusz Wieczorek, we wtorek zamknięto pomieszczenia Lewicy w Sejmie, aby je odkazić, aby mogły działać w dniach posiedzenia Sejmu, które startuje od środy. "Na obradach będziemy działać w ograniczonym składzie" - powiedział. (PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski
lp/