"The Times" o słowach prezydenta RFN o niemieckim długu wobec Rosji i gazociągu Nord Stream 2
Dziennik "The Times" cytuje w środę słowa prezydenta RFN Franka-Waltera Steinmeiera, według którego z powodu nazistowskich zbrodni Niemcy mają dług wobec Rosji, a gazociąg Nord Stream 2 jest jednym z ostatnich "mostów" między Europą a Rosją.
Dziennik "The Times" cytuje w środę słowa prezydenta RFN Franka-Waltera Steinmeiera, według którego z powodu nazistowskich zbrodni Niemcy mają dług wobec Rosji, a gazociąg Nord Stream 2 jest jednym z ostatnich "mostów" między Europą a Rosją.
Jak odnotowuje brytyjska gazeta, Steinmeier w niedawnym wywiadzie dla "Rheinische Post" powiedział, że Nord Stream 2 jest ważny jako jeden z niewielu pozostałych "mostów" między Europą a Rosją. Przekonywał również, że Niemcy są zobowiązane do utrzymywania serdecznych stosunków z Rosją ze względu na miliony ludzi w Związku Sowieckim, którzy stracili życie po inwazji hitlerowskiej na ten kraj w 1941 roku.
"Dla nas, Niemców, ma to jeszcze jeden, zupełnie inny wymiar. Spoglądamy wstecz na bardzo burzliwą historię stosunków z Rosją. Były etapy owocnego partnerstwa, ale i czasy przerażającego rozlewu krwi. 22 czerwca przypada 80. rocznica rozpoczęcia niemieckiej inwazji na Związek Sowiecki. Ponad 20 milionów mieszkańców byłego Związku Sowieckiego padło ofiarą wojny. To nie usprawiedliwia żadnych złych działań w dzisiejszej polityce rosyjskiej, ale nie możemy tracić z oczu szerszej perspektywy. Tak, żyjemy teraz w czasach trudnych relacji, ale przedtem była przeszłość, a po niej będzie przyszłość" - cytuje gazeta wypowiedź Steinmeiera.
"The Times" odnotowuje oburzenie wyrażone przez ambasadora Ukrainy w Niemczech Andrija Melnyka, który napisał o "wątpliwych argumenty historycznych" Steinmeiera.
"Dlatego cyniczne jest, zwłaszcza w tej debacie, przywoływanie okropności nazistowskich rządów terroru, a ponadto przypisywanie wyłącznie Rosji milionów sowieckich ofiar niemieckiej wojny eksterminacyjnej i zniewolenia" - oświadczył.
Brytyjska gazeta przypomina, że Steinmeier od dawna pracuje nad podtrzymaniem często nadszarpniętych więzi Niemiec z Rosją. Jego pierwszą ważną rolą w niemieckiej polityce było stanowisko szefa sztabu Gerharda Schroedera, socjaldemokratycznego kanclerza, który w 2005 roku zatwierdził budowę gazociągu Nord Stream. Steinmeier dwukrotnie pełnił funkcję ministra spraw zagranicznych w rządzie Angeli Merkel i podtrzymywał ogólnie przyjazne stanowisko wobec Moskwy, pomimo znacznych tarć w związku z inwazją Rosji na wschodnią Ukrainę w 2014 roku.
Jak wskazuje dalej, w 2007 roku Steinmeier skrytykował "pewną tendencję do histerii" w międzynarodowej krytyce po zabójstwach rosyjskich opozycjonistów, takich jak Aleksandr Litwinienko, a w ciągu kilku miesięcy po objęciu prezydentury w 2017 roku odwiedził Rosję, ogłaszając wzrost w handlu dwustronnym i przekonując, że nadszedł czas, by "przeciwdziałać wyobcowaniu między naszymi dwoma krajami".
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
liv/