O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Narciarskie MŚ: Tajner wierzy w skoczków i Justynę Kowalczyk

Prezes PZN Apoloniusz Tajner jest niemal pewny, że drużyna skoczków zdobędzie medal w rozpoczynających się w środę w Lahti mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym. Wierzy też w medale w konkursach indywidualnych i sukces biegaczki Justyny Kowalczyk.

06.01.2017. Zawodnicy i sztab polskiej kadry skoczków m.in. trener reprezentacji Stefan Horngacher (C-L), Kamil Stoch (C-P), prezes PZN Apoloniusz Tajner (L), Piotr Żyła (2L), koordynator ds. skoków w PZN Adam Małysz (3L), podczas ceremonii dekoracji zwycięzców po zakończeniu ostatniego konkursu 65. Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen Archiwum. Fot.  PAP/Grzegorz Momot
Archiwum. Fot. PAP/Grzegorz Momot / 06.01.2017. Zawodnicy i sztab polskiej kadry skoczków m.in. trener reprezentacji Stefan Horngacher (C-L), Kamil Stoch (C-P), prezes PZN Apoloniusz Tajner (L), Piotr Żyła (2L), koordynator ds. skoków w PZN Adam Małysz (3L), podczas ceremonii dekoracji zwycięzców po zakończeniu ostatniego konkursu 65. Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen Archiwum. Fot. PAP/Grzegorz Momot

Przed dwoma laty w Falun biało-czerwoni zdobyli dwa medale. Skoczkowie stanęli na najniższym stopniu podium zmagań drużynowych, a w sprincie drużynowym z trzeciego miejsca cieszyły się również Kowalczyk i Sylwia Jaśkowiec. Teraz oczekiwania są znacznie większe i nie kryje ich również sam Tajner.

"W tej chwili mamy taką sytuację, że najbardziej liczącymi się w skokach zespołami są Polacy, Niemcy i Austriacy. To są drużyny, które prawdopodobnie będą walczyć o medale i nic nie wskazuje na to, żeby miało być inaczej" - powiedział PAP szef PZN.

Tajner nie tonuje nastrojów, bo tak dobrych wyników w Pucharze Świata polska ekipa wcześniej nie miała. 3 grudnia w Klingenthal biało-czerwoni po raz pierwszy w historii wygrali konkurs drużynowy. Wynik ten powtórzyli 28 stycznia w Willingen, a tydzień wcześniej w Zakopanem zajęli drugie miejsce.

 

Rywalizacja drużynowa w Lahti odbędzie się dopiero 4 marca. Wcześniej kibiców czekają zmagania indywidualne - 25 lutego na średniej skoczni i 2 marca na dużej. Żelaznym faworytem jest w nich Kamil Stoch, lider klasyfikacji generalnej PŚ. Tajner liczy jednak nie tylko na niego.

"Kto wie, czy niespodzianki nie sprawią Piotr Żyła bądź Maciej Kot. Pojawia się szansa, że o dwa medale w jednym konkursie nasi zawodnicy zawalczą" - wspomniał.

Kot 11 lutego w Sapporo cieszył się z pierwszego zwycięstwa w PŚ, wcześniej był drugi w Lillehammer. Żyła był natomiast trzeci w Bischofshofen.

Od 2009 roku z każdych mistrzostw z medalem wraca Kowalczyk. Choć najlepsza polska biegaczka nie prezentuje się już tak dobrze, jak w szczytowym okresie kariery, to Tajner wierzy, że podtrzyma serię. Miałaby tego dokonać w swojej koronnej konkurencji - 10 km techniką klasyczną (28 lutego).

"Te 10 km to jest jej bieg sztandarowy i ja liczę tutaj na medal. Nie mam wątpliwości, że jej celem jest walka o podium i ona jest na nią przygotowana" - podkreślił. (PAP)

wkp/ pp/

Zobacz także

  • We Włoszech trwają ostatnie przygotowania do zawodów olimpijskich. Fot. PAP/Sylwia Wysocka
    We Włoszech trwają ostatnie przygotowania do zawodów olimpijskich. Fot. PAP/Sylwia Wysocka

    Igrzyska 2026. Predazzo czeka na polskich kibiców skoków narciarskich

  • Skoczkini narciarska Nika Prevc, fot. PAP/EPA/SASCHA STEINBACH
    Skoczkini narciarska Nika Prevc, fot. PAP/EPA/SASCHA STEINBACH

    FIS wprowadza testy płci. Mają "chronić sport kobiet"

  • Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Rafał Guz
    Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Rafał Guz

    Narciarski kurort pogrążony w ciemności. Winne awarii były kuny

  • Livigno. Fot. Wikimedia Commons
    Livigno. Fot. Wikimedia Commons
    Specjalnie dla PAP

    Igrzyska 2026. Szef organizacji turystycznej w Livigno: my już wygraliśmy

Serwisy ogólnodostępne PAP