O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Kowalski o powodach dymisji: spór merytoryczny w sprawie polityki energetycznej i decyzji podjętych w Brukseli

Spór merytoryczny w obozie Zjednoczonej Prawicy ws. polityki energetycznej i decyzji podjętych na szczytach w Brukseli dotyczących ścieżki transformacji energetycznej Polski - takie powody dymisji z funkcji wiceszefa MAP wskazał polityk Solidarnej Polski Janusz Kowalski.

Sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Janusz Kowalski. Fot. PAP/Mateusz Marek
Sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Janusz Kowalski. Fot. PAP/Mateusz Marek

Wicepremier, szef MAP Jacek Sasin poinformował w sobotę w radiu RMF FM, że Kowalski - dotychczasowy wiceminister w jego resorcie - jeszcze tego dnia otrzyma dymisję. Dodał, że misja Kowalskiego "w resorcie aktywów państwowych tym samym dobiega końca". W wydanym w sobotę oświadczeniu Solidarna Polska negatywnie oceniała odwołanie Kowalskiego i stwierdziła, że nastąpiło to wbrew umowie koalicyjnej zawartej w ramach Zjednoczonej Prawicy.

Kowalski pytany w poniedziałek w Radiu WNET o powody odwołania go z rządu, stwierdził, że "ministrem, wiceministrem czy premierem się bywa - to jest wpisane w logikę funkcjonowania w rządzie". "My służymy na określony czas" - dodał.

"Zaostrzenie celów klimatycznych jest sprzeczne z dotychczasową polityką Zjednoczonej Prawicy"

Stwierdził, że "jego odejście z rządu jest związane z kwestią sporu merytorycznego ws. polityki energetycznej i decyzji podjętych w Brukseli w ostatnich 14 miesiącach - od zgody Polski w grudniu 2019 roku na tzw. zielony ład, bez zabezpieczenia interesów Polski, polskiej ścieżki transformacji energetycznej, po ustalenia szczytu w Brukseli w lipcu 2020 roku". "W konkluzjach tego szczytu nie przedstawiono polskiej ścieżki transformacji energetycznej" - powiedział Kowalski.

Zaznaczył, że przeciwko takiej polityce opowiada się Solidarna Polska. "Zaostrzenie celów klimatycznych jest sprzeczne z dotychczasową polityką Zjednoczonej Prawicy. Radyklana transformacja energetyczna, rewolucja energetyczna bez zabezpieczenia i rozłożenia na dwie, trzy, cztery dekady grozi ogromnymi problemami społeczno-gospodarczymi" - powiedział Kowalski.

Więcej

Wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski. Fot. PAP/Tomasz Gzell

"Dymisja Kowalskiego chyba nie była zaskoczeniem. Ostatnio wypowiadał się odmiennie od linii rządu"

Dodał, że "za radykalnym modelem transformacji energetycznej optowała PO, Lewica, Polska 2050, ale nie PiS". "My w 2019 roku, 2020 roku w czasie kampanii nie obiecywaliśmy nagłego zamykania górnictwa, zaostrzenia celów klimatycznych, radykalnej podwyżki cen energii i ciepła" - dodał. Zdaniem Kowalskiego, "grozi to radyklanym uzależnieniem od rosyjskiego gazu od 2023 roku, importem energii elektrycznej z Niemiec".

Kowalski dopytywany, co w takim razie Solidarna Polska robi w obozie Zjednoczonej Prawicy, stwierdził, że szef jego ugrupowania, minister sprawiedliwości "Zbigniew Ziobro nie zmieni o milimetr zdania, jeśli chodzi o obronę polskiej suwerenności". "Minister Ziobro powiedział, że w normalnych warunkach oczywiście odeszlibyśmy z rządu, który zaczyna realizować politykę, która nie jest polityką programu Zjednoczonej Prawicy" - dodał.

"Musimy powiedzieć, że przestajemy eksperymentować, wracamy do korzeni"

"W 80 proc. zgadzamy się z naszymi przyjaciółmi z PiS i Porozumienia, realizujemy w innych sferach ważne projekty. Natomiast alternatywa jest dramatyczna, bo po drugiej stronie mamy ludzi PO, Hołowni, PSL, tych, z którymi walczymy" - ocenił Kowalski. Dodał, że "musimy powiedzieć, że wracamy do korzeni, wracamy do twardej obrony polskich interesów, przestajemy eksperymentować". 

"Za dużo jednak jest w naszym obozie ludzi, którzy w latach 2007-2015 żyli jak pączki w maśle za czasów PO, a dzisiaj próbują dodawać nam aspektów merytorycznych, które są eksperymentami i prowadzą nas do klęski wyborczej w 2023 roku" - powiedział Kowalski.

Politycy Solidarnej Polski, w tym Janusz Kowalski, krytykowali w ostatnim czasie koalicjantów m.in. ws. negocjacji budżetowych z Unią Europejską, jak i za to, że rząd przyjął Politykę Energetyczną Polski do 2040 roku, która zakłada gruntowną transformację polskiej energetyki, np. istotnie ogranicza zużycie węgla i znacząco ogranicza emisję CO2.

Kowalski funkcję wiceministra aktywów państwowych sprawował od grudnia 2019 roku. Był również pełnomocnikiem rządu ds. reformy nadzoru właścicielskiego nad spółkami Skarbu Państwa. W sobotę polityk podziękował Sasinowi oraz kolegom wiceministrom za współpracę w MAP. (PAP)

mmi/

Zobacz także

  • Przewodniczący KP PiS Mariusz Błaszczak. Fot. PAP/Piotr Nowak
    Przewodniczący KP PiS Mariusz Błaszczak. Fot. PAP/Piotr Nowak

    Błaszczak: niemiecka policja traktuje polską ziemię jak swoją

  • Mariusz Błaszczak. Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Mariusz Błaszczak. Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Błaszczak: będziemy interweniować u premiera w sprawie pracowników Poczty Polskiej

  • Jerzy Owsiak, fot. PAP/Radek Pietruszka
    Jerzy Owsiak, fot. PAP/Radek Pietruszka

    Jerzy Owsiak dostał kolejne groźby: "wystrzelam całą jego rodzinę"

  • Janusz Kowalski Fot. PAP/Albert Zawada
    Janusz Kowalski Fot. PAP/Albert Zawada

    Janusz Kowalski: ponownie wstąpiłem do PiS

Serwisy ogólnodostępne PAP