O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Teraz dziennie jest więcej mutacji koronawirusa niż rok temu miesięcznie

Podejrzewam, że w tym momencie dziennie jest więcej mutacji koronawirusa niż rok temu miesięcznie – powiedział PAP dr Rafał Mostowy, biolog chorób zakaźnych z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.

Fot. PAP/Wojtek Jargiło
Fot. PAP/Wojtek Jargiło

Ekspert podkreślił także, że "większość z tych mutacji jest nieszkodliwa". "Czasami jednak mutacje pomagają wirusowi zakażać i przy kilku takich mutacjach powstaje nowy wariant" - dodał. Przykładem wariantu jest brytyjska odmiana koronawirusa.

Jak wyjaśnił naukowiec, duża liczba nowych mutacji wynika z tego, że każda z tych mutacji jest konsekwencją mnożenia swojego ładunku genetycznego przez wirusa SARS-CoV-2 – im więcej na Ziemi jest komórek wirusa, tym szybciej się one mnożą. Oznacza to również, że im więcej zakażonych, tym więcej mutacji i tym większe prawdopodobieństwo pojawienia się nowego wariantu.

 

„Teraz sytuacja różni się od tej sprzed roku. Teraz mamy do czynienia z całą armią wariantów i prawie codziennie słyszymy o nowych mutacjach. To nie powinno zaskakiwać. Tak działa ewolucja, to jest proces biologiczny komórek. Większość z tych mutacji jest bezużyteczna, nieszkodliwa i szybko jest usuwana przez dobór naturalny. Ale niektóre mutacje są groźne" – powiedział dr Rafał Mostowy z Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego i Stowarzyszenia Rzecznicy Nauki.

Jego zdaniem trudno prognozować, jaki będzie dalszy przebieg pandemii, ponieważ – jak mówił – nie wiemy, jak dokładnie będą się zachowywać nowe szczepy koronawirusa, w tym jak będą reagować na szczepionkę, oraz jak szybko uda się zaszczepić większość populacji.

Wiele wskazuje na to, że pandemia zwolni w lecie

Więcej

Fot. PAP/Radek Pietruszka
Fot. PAP/Radek Pietruszka

W przyszłym tygodniu jest spodziewana dostawa 507 tysięcy szczepionek firmy Pfizer i 660 tysięcy AstraZeneca

"Nie wiemy, czy nowe, znane szczepy, np. brytyjski, uspokoją się latem – tak jak rok temu. Mamy powody przypuszczać, że w lecie pandemia zwolni, ale nie możemy tego powiedzieć z całą pewnością" – powiedział ekspert.

Według niego jest wiele powodów, aby jesienią spodziewać się czwartej fali epidemii, ale "można przypuszczać, że obecna fala jest najgorszą i ewentualne kolejne będą łagodniejsze".

Biolog wyraził nadzieję, że po obecnej fali będzie możliwy stopniowy powrót do normalności, ale – w jego ocenie – jeszcze długo będą obowiązywały rygory sanitarne, przede wszystkim noszenie maseczek, dezynfekcja rąk i zachowywanie dystansu.

Szczepionki mogą pomóc nam pokonać najgroźniejsze mutacje koronawirusa

"Myśląc o chorobach ewolucyjnych mogę spekulować, że po epidemii covid pozostanie z nami jak grypa. Jeden ze scenariuszy jest taki, że SARS-CoV-2 pozostawi nam zestaw różnych wariantów koronawirusa, które będą krążyć, ale nie będą tak groźne, bo te najbardziej zjadliwe wyeliminujemy za pomocą szczepionek" – powiedział dr Rafał Mostowy.

Dodał też, że przygotowanie szczepionek chroniących przed kolejnymi wariantami koronawirusa nie jest dla naukowców problemem i takie prace już trwają. Wyzwaniem jest przede wszystkim czas – czy uda się nowe preparaty przetestować i wyprodukować na tyle szybko, by zdążyć zaszczepić ludzi przed następnymi falami.

Zdaniem biologa z UJ nie należy także unikać szczepionek sugerując się doniesieniami, że nie działają one tak skutecznie na którąś odmianę koronwirusa, ponieważ nawet mniejsza skuteczność w zatrzymywaniu zakażenia może przekładać się w dalszym ciągu na wysoką skuteczność w zapobieganiu ciężkiego przebiegu choroby.

Dr Mostowy zapytany przez PAP o zasadność kolejnych obostrzeń odpowiedział, że są one potrzebne, ale – jak ocenił – "lockdowny mają większy sens, kiedy są wprowadzane wcześniej, ponieważ wtedy krócej trwają i są bardziej skuteczne". "Teraz u nas jest już późno na lockdown, a to oznacza, że może on trwać długo, dłużej niż dwa tygodnie, zanim zobaczymy jego efekty".(PAP)

Autor: Beata Kołodziej

kgr/

Zobacz także

  • Szczepienie Fot. PAP/Lech Muszyński
    Szczepienie Fot. PAP/Lech Muszyński

    Szczepienia przeciwko COVID-19. Podano liczbę zaszczepionych

  • Podawanie szczepionki. Fot. PAP/Lech Muszyński
    Podawanie szczepionki. Fot. PAP/Lech Muszyński

    Rozpoczęły się bezpłatne szczepienia na COVID-19

  • Szczepienie przeciwko covid-19 Fot. PAP/Wojtek Jargiło
    Szczepienie przeciwko covid-19 Fot. PAP/Wojtek Jargiło

    Covid-19 w natarciu. Do Polski jedzie milion dawek szczepionki

  • Nie ma na razie nowych szczepionek na COVID Fot. PAP/Lech Muszyński
    Nie ma na razie nowych szczepionek na COVID Fot. PAP/Lech Muszyński

    COVID wraca, szczepionek nie ma. Eksperci o tym, co dalej

Serwisy ogólnodostępne PAP