O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Możliwość przyspieszenia drugiej dawki. Polacy pytają w punktach szczepień

Zapowiedź skrócenia odstępu między dawkami szczepionek przeciw Covid-19 wywołała w niektórych punktach szczepień dużą liczbę zapytań o przyspieszenie drugiej dawki. Dzwonią szczególnie osoby, którym zależy, by na wakacje pojechać już po dwóch dawkach. Skrócony czas między dawkami z automatu będzie obowiązywał osoby szczepiące się przeciw COVID-19 od 17 maja.

Punkt szczepień drive-thru przeciw Covid-19 w pobliżu szpitala tymczasowego na terenie Targów Kielce. Fot. PAP/Piotr Polak
Punkt szczepień drive-thru przeciw Covid-19 w pobliżu szpitala tymczasowego na terenie Targów Kielce. Fot. PAP/Piotr Polak

"Mamy sporo pytań zwłaszcza od tych, którym drugi termin wypadnie pod koniec lub już po wakacjach. Wiadomo, wiele osób ma nadzieję, że po przyjęciu obydwu dawek szczepionki będzie mogło wyruszyć na wypoczynek w miejsca niedostępne dla osób niezaszczepionych. Niestety, trudno jest nam odpowiadać na zapytania w sytuacji, gdy sami jeszcze nie znamy treści rozporządzenia, a chcemy uniknąć zbytecznych nieporozumień” – wyjaśnia Marcin Misiewicz, prezes Krapkowickiego Centrum Zdrowia, które obsługuje punkt szczepień na Politechnice Opolskiej i w Krapkowicach. 

Osoby po pierwszej dawce szczepionki dzwoniły także do Szpitala Dziecięcego w Olsztynie, który tygodniowo szczepi od 2,5 do 3 tys. osób. "Niektórzy nawet osobiście przyszli do nas do przychodni, mówiąc, że zgłaszają gotowość do przyjęcia drugiej dawki" - powiedziała PAP dyrektor szpitala Krystyna Piskorz-Ogórek.

Więcej

Punkt szczepień drive-thru przeciw covid-1. Fot. PAP/Rafał Guz
Punkt szczepień drive-thru przeciw covid-1. Fot. PAP/Rafał Guz

Ministerstwo Zdrowia: aby zmienić termin drugiej dawki, mając pierwszą, trzeba kontaktować się z punktem szczepień

Rzecznik prasowa Szpitala Tymczasowego w Szczecinie Bogna Bartkiewicz powiedziała PAP, że do placówki ws. przyspieszenia podania drugiej dawki szczepionki dzwoniło we wtorek bardzo wiele zainteresowanych osób. Ale tłumaczono im, że nowe zasady będą obowiązywały od 17 maja i do tego czasu harmonogram podawania szczepionek nie ulegnie zmianie.

Zainteresowania skróceniem okresów między szczepionkami nie odnotował koordynator punktu szczepień powszechnych w Koszalinie (woj. zachodniopomorskie) Krzysztof Plewa. "Nie mamy tego problemu, ponieważ my szczepimy preparatami firm Pfizer oraz Moderna i pacjent po przyjęciu pierwszej dawki od razu ma wyznaczany termin drugiej. I w przypadku naszego punktu ten odstęp czasowy obecnie nie przekracza 35 dni" – zaznaczył Plewa.

Jednocześnie Plewa podkreślił, że na ten moment skrócenie terminu podania drugiej dawki szczepionki w koszalińskim punkcie szczepień powszechnych przed 17 maja nie jest brane pod uwagę. Podobnie powiedziano reporterom PAP w warszawskim punkcie na Ursynowie i w Szpitalu Narodowym.

Osoby zaszczepione pierwszą dawką mogą dowiadywać się w punktach szczepień

Skrócony czas między dawkami z automatu będzie obowiązywał osoby szczepiące się przeciw COVID-19 od 17 maja. Ci, którzy już są po pierwszym zastrzyku mogą dowiadywać się w punktach o możliwość wcześniejszego terminu drugiej iniekcji – poinformował we wtorek szef KPRM Michał Dworczyk.

Więcej

Poseł Janusz Kowalski w Sejmie w Warszawie. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Poseł Janusz Kowalski w Sejmie w Warszawie. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Wiceminister Janusz Kowalski zaszczepił się. "Namówił mnie Pazura. Skoro Kiler się nie boi to i Kowalski się nie boi"

"Ci, którzy od 17 maja będą rozpoczynali swoje szczepienie, czyli będą przyjmowali pierwszą dawkę, będą z automatu mieli podawany ten termin skrócony – pięciu tygodni. Natomiast te osoby, które już pierwszą dawkę przyjęły, mają możliwość skrócenia terminu pomiędzy pierwszą a drugą dawką. Ale muszą sami wykonać pewną pracę, a mianowicie muszą zadzwonić do punktu, w którym się szczepią i tam niejako ręcznie zmienić termin" – mówił minister. Dodał, że "w jednych punktach to będzie możliwe, w innych niestety nie". (PAP)

Autorzy: Inga Domurat, Joanna Kiewisz-Wojciechowska, Marek Szczepanik, Hubert Bekrycht, Kacper Reszczyński
 

est/

Zobacz także

  • Pandemia (zdjęcie ilustracyjne). Fot. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Pandemia (zdjęcie ilustracyjne). Fot. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Specjalnie dla PAP

    Prof. Dzieciątkowski: świat nie jest w pełni gotowy na kolejną epidemię

  • Fot. PAP/Marcin Bielecki
    Fot. PAP/Marcin Bielecki

    Wirusolog: tylko masowe testy na COVID przerwą łańcuch transmisji

  • grafika ilustracyjna/ Fot. PAP/EPA/ALEX PLAVEVSKI
    grafika ilustracyjna/ Fot. PAP/EPA/ALEX PLAVEVSKI

    Sytuacja epidemiczna wciąż jest dynamiczna. MSZ apeluje do wyjeżdżających o monitorowanie sytuacji

  • Fot. PAP/Andrzej Grygiel
    Fot. PAP/Andrzej Grygiel

    Największą niewiadomą długofalowe konsekwencje zakażenia COVID-19. "Nie poznaliśmy dokładnie wroga"

Serwisy ogólnodostępne PAP