O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Staroń o kandydowaniu na RPO: jestem rzecznikiem ludzi od 20 lat. Moją partią są ludzie

Jestem rzecznikiem ludzi od 20 lat, tylko nie byłam nigdy formalnym; nie jestem w żadnej partii, działam dla ludzi i moją partią są ludzie - tak o kandydowaniu na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich mówiła w czwartek senator niezależna Lidia Staroń. Jej kandydaturę na RPO ma zgłosić PiS.

Kandydatka PiS na stanowisko RPO Lidia Staroń (C) podczas wypowiedzi dla mediów w Senacie w Warszawie Fot.  PAP/Tomasz Gzell
Kandydatka PiS na stanowisko RPO Lidia Staroń (C) podczas wypowiedzi dla mediów w Senacie w Warszawie Fot. PAP/Tomasz Gzell

Więcej

Wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin (L), wiceminister obrony narodowej Marcin Ociepa (P) podczas konferencji prasowej w Sejmie Fot. PAP/Mateusz Marek
Wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin (L), wiceminister obrony narodowej Marcin Ociepa (P) podczas konferencji prasowej w Sejmie Fot. PAP/Mateusz Marek

Porozumienie poprze kandydata PSL na Rzecznika Praw Obywatelskich

O tym, że kandydatką PiS na RPO będzie senator Staroń poinformował w czwartek rano szef klubu PiS Ryszard Terlecki.

Senator Staroń powiedziała później w czwartek dziennikarzom, że PiS ma jej "zgodę" na wystawienie jej kandydatury na RPO. "Musiałam podjąć decyzję, więc decyzję podjęłam, bo jestem rzecznikiem ludzi, ale od 20 lat, tylko nie byłam nigdy formalnym" - powiedziała Staroń.

Stwierdziła, że rozmawiała ze "wszystkimi" na temat swojej kandydatury. "Rozmawiałem ze wszystkimi o wszystkim, także o prawie, o ustawach, mam poparcie, jeśli chodzi o notariuszy, spółdzielnie" - mówiła kandydatka na RPO. Zapewniła, że będzie kontynuowała rozmowy z różnymi ugrupowaniami, także z opozycją sejmową.

Staroń podkreśliła, że zawsze była politykiem niezależnym. "Nie jestem w żadnej partii, więc przede wszystkim działam dla ludzi. Moją partią są ludzie" - oświadczyła. "Trudno byłoby działać, gdybym nie miała narzędzi" - dodała.

Obecnie Lidia Staroń jest jedyną kandydatką na RPO. Wcześniej tylko Porozumienie przedstawiło swojego kandydata na RPO - prof. Marka Konopczyńskiego. W środę wieczorem jednak Konopczyński poinformował, że w związku z brakiem poparcia PiS rezygnuje z ubiegania się o ten urząd.

W czwartek o godz. 13.00 na posiedzeniu klubu PSL zdecyduje, czy zgłosi kandydaturę prof. Marcina Wiącka. Według informacji PAP Wiącek, gdyby został zgłoszony jako kandydat, zyskałby także poparcie Porozumienia po tym, gdy prof. Konopczyński nie zyskał poparcia PiS.

Rzecznik PSL Miłosz Motyka pytany przez PAP, czy Wiącek może być kandydatem PSL i Porozumienia, bo ludowcom brakuje do jego zgłoszenia kilku podpisów odparł, że "możliwe, że znajdą się pod tą kandydaturą również podpisy polityków obozu rządzącego".

Termin zgłaszania w Sejmie kandydatów na RPO upływa w czwartek o godz. 16.

Wybór RPO jest konieczny, ponieważ we wrześniu zeszłego roku upłynęła kadencja RPO Adama Bodnara. Zgodnie z ustawą o RPO mimo upływu kadencji Rzecznik nadal pełni swój urząd do czasu powołania przez parlament następcy. 15 kwietnia Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że przepis ustawy, który na to zezwala, jest niekonstytucyjny. Straci on moc w połowie lipca.

Więcej

Posłowie PSL: Władysław Kosiniak Kamysz (L), Jarosław Rzepa (C) i Marek Sawicki (P) na korytarzu sejmowym Fot.  PAP/Tomasz Gzel
Posłowie PSL: Władysław Kosiniak Kamysz (L), Jarosław Rzepa (C) i Marek Sawicki (P) na korytarzu sejmowym Fot. PAP/Tomasz Gzel

Sawicki: nie ma zgody na czynnego polityka na RPO. Lewica i PSL nie chcą poprzeć Lidii Staroń

Parlament już czterokrotnie, bezskutecznie, próbował wybrać następcę Bodnara. Dwukrotnie jedyną kandydatką była mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, która była wspólną kandydatką KO, Lewicy i Polski 2050 Szymona Hołowni. Nie uzyskała ona jednak poparcia Sejmu. Za trzecim razem Sejm powołał na RPO kandydata PiS, wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, jednak Senat nie wyraził na tę kandydaturę zgody. Podobnie było za czwartym razem - Senat nie zgodził się, by urząd RPO objął powołany na to stanowisko przez Sejm poseł PiS Bartłomiej Wróblewski.

RPO powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat odmówi wyrażenia zgody na powołanie Rzecznika (na podjęcie uchwały wyrażającej zgodę lub sprzeciw ma miesiąc), Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę. (PAP)

Autor: Mateusz Roszak, Grzegorz Bruszewski
io/

Zobacz także

  • Strefa płatnego parkowania. Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Strefa płatnego parkowania. Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Strefy płatnego parkowania. Kierowcy narażeni dodatkową opłatą. RPO reaguje

  • Marcin Wiącek Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Marcin Wiącek Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Sprawa terminacji ciąży w szpitalu w Oleśnicy. RPO zwraca się do ministry zdrowia i prokuratury

  • Barbara Skrzypek. Fot. PAP/Łukasz Gągulski
    Barbara Skrzypek. Fot. PAP/Łukasz Gągulski

    RPO: wystąpiłem do prokuratury o przedstawienie informacji ws. przesłuchania Barbary Skrzypek

  •  Artykuły szkolne. Fot. PAP/Tytus Żmijewski (zdjęcie ilustracyjne)
    Artykuły szkolne. Fot. PAP/Tytus Żmijewski (zdjęcie ilustracyjne)

    RPO: zmiany ws. nauki religii budzą wątpliwości konstytucyjne

Serwisy ogólnodostępne PAP