O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Polska policja w Sankt Petersburgu: nie było dotąd poważnych problemów z kibicami

Podczas piłkarskich mistrzostw Europy w Sankt Petersburgu przebywa grupa policjantów z Polski, którzy wspierają działania policji rosyjskiej. W Rosji obawiano się przybycia polskich kibiców, ale do tej pory nie doszło do poważniejszych incydentów.

Piłkarskie mistrzostwa Europy - Euro 2020. Stadion Gazprom Arena w Sankt Petersburgu. Fot. PAP/Adam Warżawa
Piłkarskie mistrzostwa Europy - Euro 2020. Stadion Gazprom Arena w Sankt Petersburgu. Fot. PAP/Adam Warżawa

Sześciu funkcjonariuszy z Polski przyjechało do Sankt Petersburga 12 czerwca. Przyjechali na zaproszenie policji rosyjskiej, by wspomóc ją w zabezpieczeniu działań związanych z ME 2021. Do miasta nad Newą przyjechali też funkcjonariusze z innych państw, których reprezentacje też tu rozgrywają swoje mecze.

"Nasza praca wiąże się przede wszystkim z polskimi kibicami" - mówi PAP podinspektor Wojciech Dobrowolski, naczelnik wydziału operacyjnego w głównym sztabie Policji w Komendzie Głównej. Zaznacza, że Polacy, którzy przyjechali do Sankt Petersburga "nie są jakimiś kibicami, którzy mogliby zachowywać się w sposób kłopotliwy dla miejscowej policji". Ale przyznaje, że obawy przed fanami z Polski są w Rosji duże i zmobilizowano przed ich przyjazdem duże siły.

Praca Polaków na miejscu polega na tym, by w momencie, gdy "kibice gdzieś już się ujawniają, gdzieś są, gdzieś próbują się bawić, świętować, śpiewać", funkcjonariusze udają się tam wraz z rosyjskimi kolegami. "Można powiedzieć, że ochraniamy ich, zabezpieczamy kibiców" - tłumaczy Dobrowolski. 

Podaje przykład spotkania kibiców w pubie w Sankt Petersburgu przed meczem Polska - Słowacja, kiedy to policja rosyjska była gotowa podjąć interwencję. "Staraliśmy się studzić rosyjskich policjantów, a z drugiej strony - naszych kibiców zachęcać do zachowania, które nie powodowałoby reakcji służb porządkowych" - opowiada podinspektor Dobrowolski.

Podkreśla, że "reakcje kibiców na mundur polskiego policjanta za granicą są bardzo dobre". "Wśród tych fanów futbolu, którzy przyjechali na poprzedni mecz (ze Słowacją 1:2 - PAP) cieszymy się zaufaniem, bo wiedzą, że my im po prostu pomagamy" - dodaje. Do tej pory nie było poważniejszych problemów, które wymagałyby interwencji przedstawicieli polskiej policji w Sankt Petersburgu.

W środę o 18 Polacy w ostatnim meczu fazy grupowej zmierzą się ze Szwedami. Awans do 1/8 finału zapewni im tylko zwycięstwo.

Z Sankt Petersburga Anna Wróbel (PAP)

liv/

Tematy

Zobacz także

  • Najczęściej rezerwacje są ograniczone do samych świąt Bożego Narodzenia lub powitania nowego roku. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Najczęściej rezerwacje są ograniczone do samych świąt Bożego Narodzenia lub powitania nowego roku. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Beskidy. Coraz mniej wolnych miejsc na Boże Narodzenie i Sylwestra

  • Kamienica Lucińskiego, fot. PAP
    Kamienica Lucińskiego, fot. PAP
    Specjalnie dla PAP

    Tego nie wiedziałeś o placu Trzech Krzyży. Varsavianista zdradza tajemnice jednego z najbardziej reprezentacyjnych miejsc w Warszawie

  • Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/JuanJo Martin
    Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/JuanJo Martin

    Opolskie. Stado byków błąka się po powiecie prudnickim

  • Fot. PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON
    Fot. PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON

    Tydzień w obiektywie. Najciekawsze fotografie

Serwisy ogólnodostępne PAP