O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Prezydent Biden: USA stoją po stronie Kubańczyków domagających się swych praw

Prezydent Joe Biden oznajmił w poniedziałek w oświadczeniu, że USA stoją po stronie Kubańczyków, którzy domagają się fundamentalnych, uniwersalnych praw, włącznie z prawem do pokojowych protestów. W niedzielę na Kubie doszło do antyrządowych demonstracji.

Fot. PAP/ EPA/Ernesto Mastrascusa
Fot. PAP/ EPA/Ernesto Mastrascusa

"Naród kubański odważnie domaga się swych fundamentalnych i uniwersalnych praw (...) włącznie z prawem do swobodnego decydowania o własnej przyszłości" - napisał prezydent, podkreślając, że prawa takie muszą być respektowane.

"USA wzywają kubański reżim, aby wsłuchał się w głos swego narodu i, w tym krytycznym momencie, spełniał raczej jego potrzeby, niż sam się bogacił" - głosi oświadczenie Bidena. Prezydent nazwał też protesty Kubańczyków "wołaniem o wolność".

Prezydent Kuby i szef Partii Komunistycznej Miguel Diaz-Canel powiedział w niedzielę i powtórzył dzień później, że to Stany Zjednoczone odpowiedzialne są za niedzielne zamieszki. W poniedziałkowym wystąpieniu telewizyjnym, w otoczeniu członków swego gabinetu, oznajmił, że lud Kuby ma prawo bronić systemu politycznego swego kraju.

Diaz-Canel bronił też w swym wystąpieniu postępowania rządu w ramach walki z pandemią koronawirusa, podkreślił również, że mimo braku leków śmiertelność wśród osób zakażonych jest na Kubie nadal niska.

Kubański przywódca powtórzył zarzuty wielokrotnie już stawiane przez tamtejszy reżim Waszyngtonowi, o "duszenie kubańskiej gospodarki" za pomocą sankcji.

W niedzielę w kilku miastach Kuby doszło do antyrządowych demonstracji - według opozycyjnych portali internetowych - największych od 1994 roku. Jak podaje AFP, w poniedziałek na ulicach Hawany pełno było policji i wojska, nie doszło też do kolejnych protestów; dzień wcześniej aresztowano kilkudziesięciu demonstrantów.

Kuba przeżywa najgłębszy od 30 lat kryzys gospodarczy. Sytuację na wyspie dodatkowo pogarsza pandemia koronawirusa. Tysiące Kubańczyków wyszły w niedzielę na ulice, aby by wyrazić frustrację z powodu ograniczeń pandemicznych, tempa szczepień przeciwko Covid-19 i zaniedbań rządu.

Komentując demonstracje, niezależne media kubańskie oceniły wcześniej w poniedziałek, że niedzielne protesty mogą stać się początkiem przemian na wyspie. Podały również, że Diaz-Canel nie tylko nasila zamieszki, wysyłając przeciwko manifestantom policję oraz nawołując sympatyków reżimu do "stawienia czoła" uczestnikom protestów, ale rozpoczął już realizację siłowego scenariusza. (PAP)

Zobacz także

  • Donald Trump Fot. PAP/EPA/GRAEME SLOAN / POOL
    Donald Trump Fot. PAP/EPA/GRAEME SLOAN / POOL

    Trump uchyla rozporządzenia wykonawcze podpisane autopenem za czasów Bidena

  • Prezydent Donald Trump. Fot. PAP/EPA/ALLISON ROBBERT / POOL
    Prezydent Donald Trump. Fot. PAP/EPA/ALLISON ROBBERT / POOL

    Trump chce zbudować łuk triumfalny. Wszyscy członkowie Komisji Sztuk Pięknych zwolnieni

  • Donald Trump, Joe Biden. Fot. PAP/EPA/Chip Somodevilla
    Donald Trump, Joe Biden. Fot. PAP/EPA/Chip Somodevilla

    Biden skomentował działania Trumpa. Chodzi o porozumienie ws. Strefy Gazy

  • Donald Trump. Fot. EPA/SHAWN THEW
    Donald Trump. Fot. EPA/SHAWN THEW

    Trump: robimy większe postępy w kierunku pokoju niż administracja Bidena

Serwisy ogólnodostępne PAP