O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Wiceszef MSZ Marcin Przydacz w Kijowie: konflikt w Donbasie jest i będzie wysoko na agendzie OBWE

Polska w przyszłym roku obejmuje przewodnictwo w OBWE, a konflikt w Donbasie jest i będzie wysoko na agendzie tej organizacji - powiedział PAP w sobotę wiceszef MSZ Marcin Przydacz, przedstawiając cele swojej wizyty na Ukrainie. Jak podkreślił, tylko przez bezpośrednią obecność można lepiej poznać sytuację bezpieczeństwa.

Fot. PAP/ EPA/DAVE MUSTAINE
Fot. PAP/ EPA/DAVE MUSTAINE

Podczas trwającej od czwartku wizyty na Ukrainie wiceminister spraw zagranicznych Polski spotkał się m.in. z szefem Specjalnej Misji Monitorującej OBWE w tym kraju i z przedstawicielami władz ukraińskich. Udał się też do Donbasu, gdzie od 2014 roku trwa konflikt ze wspieranymi przez Rosję separatystami. W Donbasie złożył wizytę w punkcie kontrolnym Zołote na linii rozgraniczenia.

Konflikt ukraińsko-rosyjski na Donbasie był, jest i będzie wysoko na agendzie

Jak zaznaczył w rozmowie z PAP Przydacz, Polska w przyszłym roku przejmuje przewodnictwo w OBWE, a "konflikt ukraińsko-rosyjski na Donbasie był, jest i będzie wysoko na agendzie" tej organizacji. "W związku z tym polska dyplomacja w naturalny sposób przygotowuje się do tej roli, chcąc lepiej poznać aktualną sytuację - a to można zrobić tylko poprzez bezpośrednią obecność, rozmowy" - zauważył wiceminister.

Przydacz rozpoczął wizytę od rozmowy z szefem Specjalnej Misji Monitorującej OBWE na Ukrainie Yasarem Cevikiem, który podziękował Polsce za przekazanie niedawno szczepionek przeciw Covid-19 personelowi misji. "Rozmawiałem też bezpośrednio z monitorami pracującymi tam, w Donbasie. Rozmawiałem z żołnierzami, oficerami, dowódcami" - wymienił wiceminister.

Rozmawiał on też z mieszkańcami Donbasu o tym, jakiej potrzebują pomocy. Jak zaznaczył, wymiar ludzki będzie wśród priorytetów polskiego przewodnictwa w OBWE. Przypomniał, że w czwartek w Wiedniu szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau podkreślił, iż jednym z priorytetów Polski po objęciu przewodnictwa w OBWE będzie poszukiwanie sposobów na niesienie pomocy ludności cywilnej poszkodowanej w wyniku przedłużających się konfliktów.

"Chcielibyśmy przez różne projekty (...) choć trochę polepszyć warunki funkcjonowania ludzi na wschodniej Ukrainie, zwłaszcza tych mieszkających bezpośrednio przy linii kontaktu" - wskazał. "Tam te potrzeby naprawdę są bardzo duże. I nawet małymi krokami można polepszyć życie tych ludzi, których dopadło duże nieszczęście: niestabilność, brak poczucia bezpieczeństwa" - kontynuował.

Rozmowy dotyczyły też możliwości współpracy ekonomicznej między Polską a Ukrainą. Przydacz zwrócił uwagę na duży potencjał w tej kwestii.

Wiceminister spotkał się z przedstawicielami ukraińskich władz, w tym z wiceszefem MSZ Ukrainy Wasylem Bodnarem i wiceszefem biura prezydenta Ukrainy Andrijem Sybihą. "Ten dialog polsko-ukraiński jest bardzo ważny na różnych poziomach. Pojawiały się i tematy polityczne, i bezpieczeństwa, rozmawialiśmy o Nord Stream 2 - o tym złym dla bezpieczeństwa Europy Środkowej projekcie, o naszych wspólnych możliwych działaniach" - poinformował.

Poruszono też kwestię umowy oświatowej, by - jak wskazał wiceminister - polskie szkolnictwo na Ukrainie było odpowiednio zabezpieczone, oraz tematy historyczne. Przydacz spotkał się z szefem Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej Antonem Drobowyczem. "Polskim oczekiwaniem jest, by możliwość poszukiwań i ekshumacji została przywrócona w duchu tych dobrosąsiedzkich relacji" - wskazał.

Polityk wyraził nadzieję, że "poprzez intensywny dialog w przyszłości uda się doprowadzić do odpowiedniego rozwiązania, ale w tych kwestiach historycznych bardzo dużo zależy od konkretnych kroków strony ukraińskiej". "Mam głębokie przekonanie, że Polska robi bardzo dużo dla Ukrainy, wspierając Ukrainę, i mamy prawo oczekiwać, że te nasze relacje będą oparte o wzajemny szacunek i prawdę także i w tym kontekście historycznym. I taką perspektywę przedstawiałem stronie ukraińskiej" - powiedział PAP wiceminister.

Jak dodał, "jest wiele elementów, w których można próbować budować pozytywną agendę, a najlepszym tego przykładem jest podpisana niedawno przez trzech ministrów spraw zagranicznych deklaracja, która odwołuje się też do naszej wspólnej historii, historii I Rzeczypospolitej".

Efektem tej deklaracji - kontynuował Przydacz - była reakcja strony rosyjskiej, "która czuje się zaniepokojona, jakoby Ukraina nie chciała się więcej odwoływać do wspólnej przeszłości z Rosją". "To Ukraina i Ukraińcy powinni decydować o tym, do jakiej przeszłości się odwołują" - podsumował polski polityk.

Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP)

kgr/

Zobacz także

  • Kaja Kallas. Fot. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET
    Kaja Kallas. Fot. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

    Kallas: jeśli Putin przejmie Donbas, będzie kontynuować podbój Ukrainy

  • Donald Trump Fot. PAP/EPA/FRANCIS CHUNG / POOL
    Donald Trump Fot. PAP/EPA/FRANCIS CHUNG / POOL

    Trump: wiele osób chciałoby „wolnej strefy ekonomicznej” w Donbasie

  • Jurij Uszakow, fot. PAP/EPA/AFP POOL/ALEXANDER NEMENOV / POOL
    Jurij Uszakow, fot. PAP/EPA/AFP POOL/ALEXANDER NEMENOV / POOL

    Uszakow o Donbasie: cały należy do Rosji

  • Władimir Putin. Fot. PAP/EPA/GAVRIIL GRIGOROV/KREMLIN / POOL
    Władimir Putin. Fot. PAP/EPA/GAVRIIL GRIGOROV/KREMLIN / POOL

    Putin o ostatnich rozmowach z wysłannikami USA. Twarde stanowisko ws. Donbasu

Serwisy ogólnodostępne PAP