Księżniczka Mako wyjechała wraz z mężem do Nowego Jorku
Japońska księżniczka Mako, bratanica cesarza Naruhito, która w październiku poślubiła pochodzącego z gminu Kei Komuro po latach kontrowersji wokół ich narzeczeństwa, wjechała w niedzielę wraz z mężem do Nowego Jorku, gdzie ma on pracę.
Odlot pary z lotniska Haneda w Tokio był na żywo relacjonowany przez japońskie media.
Mako jest pierwszą kobietą z rodziny cesarskiej w powojennej Japonii, która wzięła ślub bez tradycyjnych uroczystości dworskich i odrzuciła przysługującą jej na mocy przepisów wysoką odprawę finansową z budżetu państwa przy utracie statusu wynoszącą 150 mln jenów (1,3 mln USD). Po ślubie przyjęła nazwisko męża.
Zgodnie z obowiązującymi w Japonii regułami kobiety z rodziny cesarskiej tracą królewskie tytuły, jeśli wychodzą za mężczyzn z gminu. Statusu nie tracą natomiast mężczyźni z cesarskiego rodu, gdy poślubiają kobiety z gminu.
Wielu Japończyków sceptycznie odnosiło się do związku Mako i Komuro, a w mediach społecznościowych często pojawiały się pejoratywne komentarze pod ich adresem.
Mako od kilku lat cierpi na zespół stresu pourazowego wywołany - jak twierdzi sama księżniczka – psychicznym znęcaniem się nad nią oraz jej narzeczonym i ich rodzinami. (PAP)
kgr/