O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Szef Facebooka przyznaje, że Cambridge Analytica miała dostęp do jego danych

Szef Facebooka Mark Zuckerberg przyznał w środę, zeznając przed komisją Izby Reprezentantów, że jego prywatne dane zostały sprzedane brytyjskiej firmie doradczej Cambridge Analytica, która miała dostęp do danych 87 mln użytkowników bez ich zgody.

CEO of Facebook Mark Zuckerberg testifies before the House Energy and Commerce Committee hearing on 'Facebook: Transparency and Use of Consumer Data' on Capitol Hill in Washington, DC, USA, 11 April 2018. Zuckerberg is testifying before the second of two Congressional hearings this week regarding Facebook allowing third-party applications to collect the data of its users without their permission and for the company's response to Russian interference in the 2016 US presidential election. Fot. PAP?EPA/MICHAEL REYNOLDS
Fot. PAP?EPA/MICHAEL REYNOLDS / CEO of Facebook Mark Zuckerberg testifies before the House Energy and Commerce Committee hearing on 'Facebook: Transparency and Use of Consumer Data' on Capitol Hill in Washington, DC, USA, 11 April 2018. Zuckerberg is testifying before the second of two Congressional hearings this week regarding Facebook allowing third-party applications to collect the data of its users without their permission and for the company's response to Russian interference in the 2016 US presidential election. Fot. PAP?EPA/MICHAEL REYNOLDS

33-letni Zuckerberg stawił się w środę przed komisją energii i handlu Izby Reprezentantów w Waszyngtonie. We wtorek odpowiadał z kolei na pytania 44 spośród stu senatorów.

Podczas środowego przesłuchania demokratyczna kongresmenka Anna Eshoo nawiązując do skandalu wokół Cambridge Analytica zapytała Zuckerberga, czy jego dane zostały sprzedane "stronom trzecim", na co szef Facebooka odpowiedział twierdząco.

Celem przesłuchań jest ustalenie, w jaki sposób dane milionów użytkowników Facebooka mogły znaleźć się w rękach Cambridge Analytica.

W marcu media ujawniły, że ta firma doradcza w 2014 roku miała dostęp do danych zebranych przez Facebooka i wykorzystała te informacje, by stworzyć program przeznaczony do przewidywania decyzji użytkowników i wpływania na nie.

Brytyjska firma miała współpracować z ekipą obecnego prezydenta USA Donalda Trumpa podczas kampanii przed wyborami prezydenckimi z 2016 roku.

Na początku Facebook szacował, że udostępniono dane 50 mln użytkowników, ale na początku kwietnia przyznał, że Cambridge Analytica miała dostęp na całym świecie do danych 87 mln członków Facebooka, co jest równe jednej czwartej wszystkich użytkowników serwisu w USA.

Dotychczas Zuckerberg, który kilkukrotnie przepraszał za ten wyciek, nie mówił, że chodziło także o jego dane. (PAP)

jhp/ mc/

Serwisy ogólnodostępne PAP