O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Nie żyje klawiszowiec Kultu Janusz Grudziński. "Był osobą o głębokiej duchowości - zawsze poszukujący"

2 października zmarł Janusz Grudziński. W latach 1981-2020 był klawiszowcem zespołu Kult. Brał również udział w nagrywaniu solowych albumów lidera Kultu, Kazika Staszewskiego. Komponował muzykę do filmów i seriali m.in. "Rodzina zastępcza". O śmierci muzyka poinformował dziennikarz Robert Mazurek.

Janusz Grudziński, Fot. PAP/Rafał Nowakowski
Janusz Grudziński, Fot. PAP/Rafał Nowakowski

"Nie żyje Janusz Grudziński, przez lata klawiszowiec Kultu, niezapomniany Xiążę Warszawski, wspaniały przyjaciel..." – napisał w serwisie X (dawniej Twitter) dziennikarz Robert Mazurek.

"Janek był osobą o głębokiej duchowości, człowiekiem zawsze poszukującym. Pod tym względem byliśmy sobie bliscy i te duchowe sprawy były najczęstszym tematem naszych rozmów" – powiedział PAP o zmarłym w poniedziałek Januszu Grudzińskim Darek Malejonek, kompozytor, wokalista i gitarzysta.

„Poznaliśmy się jeszcze w latach 80., grając między innymi w Jarocinie i na wielu koncertach studenckich albo scenach klubowych. Potem, od lat 90. spotykaliśmy się także na różnych festiwalach, juwenaliach, plenerowych koncertach z okazji dni miast w wielu zakątkach Polski. To były jednak zawsze spotkania raczej krótkie. Nie utrzymywaliśmy na co dzień regularnych kontaktów, a po pandemii w ogóle się to rozmyło. Znałem więc Janka bardzo długo, ale nie mogę powiedzieć, że znałem go dobrze. On był nie tylko z innego towarzystwa, ale jakby z zupełnie innego świata” – opowiadał Malejonek.

Janek grał w zespole rockowym, ale nie był typem rockendrolowca. Był zawsze outsiderem, wolał się trzymać nieco z boku. Co nie znaczy, że miał problemy z relacjami. Był otwarty na innych, bardzo ciepły. W środowisku warszawskim był postacią kultową, miał niesamowite poczucie humoru, był koleżeński i przyjacielski, gotowy do pomocy innym. Mi też kilka razy pomógł” - wspominał artysta.

„Przede wszystkim był ogromnie zaangażowany w muzykę, tworzenie, miał naprawdę świetne pomysły i niewątpliwie ogromny sukces Kultu to w dużej mierze także jego zasługa. Był takim dobrym duchem zespołu. I nie miał parcia na szkło, nie skupiał się na karierze, bo ważniejsza była sztuka. Był prawdziwym pasjonatem muzyki, grał na różnych instrumentach, miał wielką wrażliwość i wyczucie” – podkreślił Malejonek.

Sam będąc człowiekiem głęboko religijnym, zwrócił uwagę na silną duchowość Grudzińskiego. „Zazwyczaj rozmawialiśmy o duchowych sprawach. On był człowiekiem mocno poszukującym prawdy, sensu. Postawił na wartości duchowe, ale jego wiara była głębsza i zawsze szukał czegoś więcej, stawiał pytania. Do religii miał podejście filozoficzne, interesował go religijny mistycyzm, szukał zawsze głębiej niż inni” – ocenił muzyk.

Janusz Grudziński urodził się 17 października 1961 r. Był muzykiem rockowym, grającym na instrumentach klawiszowych i gitarze, dawniej także na wiolonczeli. W 1982 roku dołączył do zespołu Kult, z którym z przerwami związany był do września 2020 r.

"Kazik mnie powołał do zespołu jako kolegę z socjologii. Wydałem mu się cennym nabytkiem, jako osoba grająca na wiolonczeli i fortepianie. Wcześniej grałem rocka w licealnym zespole 'Katunek II'. Wcześniej słuchałem Genesis, ale kiedy znalazłem się w Kulcie, zacząłem słuchać nowej fali. Na pewno jednak nie byłem z tej załogi. w trio graliśmy muzykę oszczędną, ale nie pozbawioną emocji. Dojście Szymoniaka wniosło ożywczy powiew. Cały czas coś tam kreowałem, jak nie kroniki filmowe wyświetlane podczas występu, to innym razem potrafiłem na scenie rozwalić gitarę akustyczną" - pisał muzyk na stronie staszewski.art.pl w 2003 r.

Grudziński brał udział w nagrywaniu solowych albumów lidera Kultu, Kazika Staszewskiego m.in. "Melodie Kurta Weill’a i coś ponadto" (2001) oraz płyty "Piosenki Toma Waitsa" (2003). W 2006 r. jako Xiąże Warszawski wydał solowy album "Olśnienie". Wszystkie kompozycje powstały w ciągu dziesięciu dni.

Komponował także muzykę filmową, m.in. do serialu "Rodzina zastępcza". "Napisałem muzykę do dwudziestu filmów dokumentalnych, dwóch fabuł i kilku seriali w tym do 'Tata, a Marcin powiedział' - wspominał. Należał do Akademii Fonograficznej.

W 2020 r grupa Kult poinformowała, że rezygnacja Grudzińskiego była wielkim ciosem dla zespołu, ale jak podkreślono w komunikacie "decyzja muzyka była nieodwołalna".(PAP)

autor: Maciej Replewicz, Przemek Skoczek

kw/

Zobacz także

  • Kazik Staszewski. Fot. PAP/Andrzej Jackowski
    Kazik Staszewski. Fot. PAP/Andrzej Jackowski

    Kult odwołał koncerty z udziałem Kazika do kwietnia 2026

  • Kazik Staszewski. Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
    Kazik Staszewski. Fot. PAP/Grzegorz Michałowski

    W tym roku odstawił alkohol i mięso. Kazik Staszewski ogłosił, że rezygnuje z kolejnej "trucizny"

Serwisy ogólnodostępne PAP