O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Bogdan Borusewicz: Solidarność jest mitem, który trzeba wspierać

Bogdan Borusewicz zaapelował do prezydenta Karola Nawrockiego o usunięcie barier oddzielających uroczystości zorganizowane w niedzielę w Gdańsku, w 45. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych. Panie prezydencie Nawrocki, niech pan usunie te bariery. One są niepotrzebne - powiedział podczas przemówienia przed bramą Stoczni Gdańskiej.

Obchody 45. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych Fot. PAP/Marcin Gadomski
Obchody 45. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych Fot. PAP/Marcin Gadomski

W niedzielę w Gdańsku odbywają się obchody 45. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych i powstania NSZZ „Solidarność”. W południe przed historyczną Bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej rozpoczęły się uroczystości z udziałem bohaterów wydarzeń sierpnia 1980 r., m.in. Bogdanem Borusewiczem, współorganizatorem strajku w stoczni, współautorem postulatów strajkowych, obecnie senatorem Koalicji Obywatelskiej.

- Byliśmy razem i marzy mi się taka sytuacja, żeby w następnym roku ta uroczystość była wspólna. Co roku marzę o tym, żeby następna uroczystość była wspólna. Możliwe, że to się nie zdarzy. Ale według mnie, to jest marzenie tej wspólnoty, którą przeżywaliśmy w 80. roku - powiedział Borusewicz. - Dlatego zwracam się, panie prezydencie Nawrocki, niech pan usunie te bariery. One są niepotrzebne. My się porozumiemy - kontynuował. Chodziło o barierki wydzielające teren wokół Europejskiego Centrum Solidarności, gdzie na 14.30 zaplanowano wizytę prezydenta.

Więcej

Karol Nawrocki Fot. PAP/Adam Warżawa
Karol Nawrocki Fot. PAP/Adam Warżawa

Prezydent do bohaterów Solidarności: mogę żyć w wolnej Polsce dzięki wam

Borusewicz w swoim wystąpieniu podkreślił też konieczność dalszego niesienia pomocy ukraińskim uchodźcom. - Byliśmy razem jeszcze niedawno, kiedy otworzyliśmy nasze domy i mieszkania na nieszczęście Ukraińców, którzy uciekali przed straszną wojną. Ta wojna nadal trwa, protestuję przeciwko zamykaniu Polski przez tymi nieszczęśnikami. Oni uciekają przed bombardowaniem, artylerią. Oni też walczą za nas. Walczą w naszym interesie, bo w naszym interesie jest, żeby ta wojna nie przyszła na terytorium Polski - powiedział.

Uroczystości pod Bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej. Danuta Wałęsa i minister kultury zabrały głos

Uroczystości odbyły się bez udziału legendy „Solidarności”, byłego prezydenta Lecha Wałęsy (31 sierpnia 1980 z Bramy nr 2 ogłosił zakończenie strajku i podpisanie porozumień gdańskich), który przebywa obecnie z serią wykładów w Stanach Zjednoczonych.

Przed bramą stoczni głos zabrała jego żona, Danuta Wałęsa. - Musimy być razem, musimy się szanować i wtedy dojdziemy do dobrobytu i do dobrej demokracji - powiedziała.- Życzę państwu wszystkiego dobrego w tę 45. rocznicę i mam nadzieję, że dożyję pięćdziesiątej - dodała.

Więcej

Lech Wałęsa Fot. PAP/Adam Warżawa
Lech Wałęsa Fot. PAP/Adam Warżawa

Wałęsa: uratowałem Solidarność, teraz trzeba ratować demokrację [WYWIAD]

Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Marta Cienkowska przyznała w swoim wystąpieniu, że jest przedstawicielką pokolenia, które nie pamięta sierpnia'80, bo urodziła się po tych wydarzeniach. - Wtedy, gdy Polska była jeszcze krajem zniewolonym, a marzenie o wolności wydawało się jeszcze dalekie, ale dorastałam już w wolnej Polsce. W świecie, który narodził się dzięki odwadze, dzięki solidarności ludzi pracy, ludzi kultury, ludzi sumienia - powiedziała. - 45 lat temu w Gdańsku robotnicy domagali się rzeczy prostych, ale też wielkich zarazem. Prawa do godnej pracy, wolności słowa, szacunku dla człowieka. Dziś brzmi to tak oczywiście, ale wtedy było aktem odwagi i buntu wobec systemu, który chciał złamać ducha narodu - zaznaczyła i zwróciła się do uczestników tamtych wydarzeń: - Składam wam głęboki hołd, bo wolność nie jest dana na zawsze.

Po przemówieniach otwarto Bramę nr 2 i uczestnicy uroczystości wspólnie przeszli nią na teren stoczni.

Później w ogrodzie zimowym odbyła się gala wręczenia Odznaki Solidarności i Praw Człowieka ECS. W tym roku otrzymali je Piotr Adamowicz, Bożena Grzywaczewska, Maciej Grzywaczewski, Ewa Kulik-Bielińska, Bogdan Lis, Jan Rulewski, Sławomir Rybicki, Jacek Taylor, Krystyna Zachwatowicz-Wajda.

Borusewicz: Solidarność jest mitem, który trzeba wspierać

W Europejskim Centrum Solidarności odbyła się debata „Solidarność. Historia i przyszłość”, w której wzięli udział bohaterowie opozycji demokratycznej PRL. W rozmowie wzięli udział: Bogdan Borusewicz, Elżbieta Goetel, Ewa Kulik-Bielińska, Bogdan Lis, Jan Rulewski, Sławomir Rybicki i Janusz Steinhoff.

Wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz, w 1980 r. jeden ze współorganizatorów strajku w Stoczni, podkreślił, że jest dumny, że jesteśmy w kraju wolnym demokratycznym i suwerennym. - Do tego jesteśmy w dwóch organizacjach: w NATO i Unii Europejskiej, o czym kiedy rozpoczęliśmy ten strajk to nam się nie śniło. W ogóle tej kwestii nie poruszaliśmy – mówił Borusewicz. Jak stwierdził, pilnował, żeby nie było jakiś antyradzieckich akcentów.

Więcej

Premier Donald Tusk. Fot. X/@donaldtusk
Premier Donald Tusk. Fot. X/@donaldtusk

Rocznica Porozumień Sierpniowych. Tusk: pokazaliśmy światu, co znaczy Solidarność

Według Borusewicza, Solidarność jest mitem, który trzeba wspierać, bo na czymś trzeba budować. Jak dodał, jego pokolenie budowało mit na Powstaniu Warszawskim. - Zrywu, beznadziejnej sytuacji. I to działało na moje pokolenie – wskazał wicemarszałek. - Mit Solidarności będzie działał - ocenił.

Bohaterowie opozycji demokratycznej PRL przemówili

Ewa Kulik-Bielińska podkreśliła, że jej zaangażowanie w działalność opozycyjną było odruchem moralnym. Dodała, że jako studenci protestowali przeciwko definiowaniu ich w kategoriach politycznych. - Polityka kojarzyła się z czymś z czym nie chciało się mieć nic wspólnego” – zaznaczyła Kulik-Bielińska. Podkreśliła, że polityka się o ich pokolenie upomniała w kontekście życia publicznego: bycia zainteresowanym zmianami w kraju. Dodała, że uświadomiła sobie, że „my robimy politykę, kiedy tutaj trwał strajk”.

Jej zdaniem udało się zbudować społeczeństwo obywatelskie, co potwierdziły ostatnie wybory parlamentarne i mobilizacja społeczeństwo, a przede wszystkim młodych ludzi. Dodała, że ostatnie wybory prezydenckie i wybór młodych ludzi, było to głosowanie przeciwko establishmentowi i w tym zakresie jest wiele do odrobienia przez starsze pokolenie.

Więcej

Zdjęcie z 22 sierpnia 1980 r. i ówczesny opis: „Strajkujący pracownik Stoczni Gdańskiej im. Lenina na bramie stoczni. Od 14 sierpnia w stoczni trwa strajk". Fot. PAP/CAF/Janusz Uklejewski
Zdjęcie z 22 sierpnia 1980 r. i ówczesny opis: „Strajkujący pracownik Stoczni Gdańskiej im. Lenina na bramie stoczni. Od 14 sierpnia w stoczni trwa strajk". Fot. PAP/CAF/Janusz Uklejewski / Zdjęcie z 22 sierpnia 1980 r. i ówczesny opis: „Strajkujący pracownik Stoczni Gdańskiej im. Lenina na bramie stoczni. Od 14 sierpnia w stoczni trwa strajk". Fot. PAP/CAF/Janusz Uklejewski

Porozumienia Sierpniowe były pierwszym takim wydarzeniem w bloku wschodnim

Janusz Steinhoff (w 1980 r. współzałożyciel "Solidarności" na Politechnice Śląskiej) stwierdził, że czas powstania Solidarności wspomina z największym sentymentem, choć myśleli też naiwnie, bo nikt nie dopuszczał myśli, że będzie stan wojenny, a komuniści tak szybko odejdą od porozumień sierpniowych.

- Mieliśmy to wielkie szczęście, że splot różnych wydarzeń politycznych na świecie dawał nam większe możliwości działania - zaznaczył.

- Myślę tu, że największym szczęściem Polski było to, że w Stanach Zjednoczonych w Białym Domu zasiadał Ronald Reagan, że w Rosji nie zasiadał prezydent Putin, tylko Gorbaczow, że w Watykanie był Jan Paweł II, a w Wielkiej Brytanii premierem była pani Thatcher – mówił Steinhoff. Jak dodał, był okrągły stół, a potem w efekcie wybory Sejmu kontraktowego i wolne do Senatu. Podkreślił też, że jest dumny, iż Polska jest w tym momencie swojej historii i jest jednym z najlepszych dzięki Solidarności i reformom po 1989 r.

Senator Bogdan Lis - w 1980 r. członek Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego i NSZZ „Solidarność” w Gdańsku - podkreślił, że dla niego podpisanie Porozumień Sierpniowych było najważniejszą rzeczą, która wówczas się wydarzyła.

Historyczna Brama nr 2

Podczas pacyfikacji stoczniowego strajku w grudniu 1970 roku przed Bramą nr 2 wojsko zabiło 2 stoczniowców, a 11 raniło. Z tego miejsca podjęto ziemię pod pomnik Poległych Stoczniowców 1970, co upamiętnia niewielka tabliczka w bruku.

Po tym, jak 14 sierpnia 1980 roku rozpoczął się kolejny strajk, na Bramie nr 2 zawisły: obraz z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej, portret papieża Jana Pawła II oraz kwiaty. Strajkujący zawiesili na budynku stróżówki tablice z 21 postulatami. Przy bramie tłumnie gromadzili się – na znak poparcia i solidarności – gdańszczanie i ludzie z całej Polski. Tutaj protestujący spotykali się z rodzinami.

kszy/ par/ akar/ drag/ ał/

Zobacz także

  • Piotr Duda Fot. PAP/Piotr Polak
    Piotr Duda Fot. PAP/Piotr Polak

    Piotr Duda: 1980 rok – czas niepewności, smutku, ale i dumy z odzyskanej wolności

  • Abp Tadeusz Wojda. Fot. PAP/Adam Warżawa
    Abp Tadeusz Wojda. Fot. PAP/Adam Warżawa

    Abp Wojda: Porozumienia Sierpniowe przyczyniły się do pogłębienia świadomości społecznej, że jedność daje moc

  • Karol Nawrocki Fot. PAP/Adam Warżawa
    Karol Nawrocki Fot. PAP/Adam Warżawa

    Prezydent do bohaterów Solidarności: mogę żyć w wolnej Polsce dzięki wam

  • Porozumienia Sierpniowe; Brama Stoczni Gdańskiej. Fot. PAP/Janusz Uklejewski
    Porozumienia Sierpniowe; Brama Stoczni Gdańskiej. Fot. PAP/Janusz Uklejewski

    Kierwiński w 45. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych: bądźmy dumni z osiągnięć wielkich Polaków

Serwisy ogólnodostępne PAP