Nitras: los Piesiewicza zależy od wyniku wyborów prezydenckich
Minister sportu i turystyki uważa, że los Radosława Piesiewicza zależy tylko i wyłącznie od wyniku wyborów prezydenckich. „Jeśli wygra je Nawrocki, to Piesiewicz utrzyma się na stanowisku prezesa PKOl, jeśli wygra ktokolwiek inny, to bardzo szybko odejdzie” – przyznał Sławomir Nitras.
„Piesiewicz ma bardzo poważne problemy prawne i zszarganą u ludzi opinię” – stwierdził w Gdańsku Nitras, który uczestniczył w poniedziałek w uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod budowę Centrum Sportowego Uniwersytetu Gdańskiego.
Na początku marca Prokuratura Regionalna w Gdańsku poinformowała o wszczęciu śledztwa, z zawiadomienia Krajowej Administracji Skarbowej, w sprawie podejrzenia popełnienia przez prezesa PKOl przestępstw.
Według niej zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przez Piesiewicza malwersacji finansowo–gospodarczych w latach 2022–2024. Miały one polegać m.in. na „wystawieniu w ramach prowadzonej własnej jednoosobowej działalności gospodarczej, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, nierzetelnych faktur VAT na łączną kwotę ok. 9,3 mln zł”.
W czwartek agenci CBA przeprowadzili przeszukania m.in. w siedzibach PKOl i PZKosz, w sumie w 16 lokalizacjach w Warszawie, Katowicach i Gdańsku oraz na terenie województw mazowieckiego, śląskiego, pomorskiego i lubelskiego. Ta akcja ma związek ze śledztwem dot. podejrzenia wystawiania nierzetelnych faktur VAT przez prezesa PKOl.
Szef resortu uważa, że los Piesiewicza powinien rozstrzygnąć się w sierpniu, kiedy władzę przejmie nowy prezydent.
„To, czy on się na tym stanowisku utrzyma, zależy tylko i wyłącznie od wyniku wyborów prezydenckich. Jeśli wygra je Nawrocki, który jest niczym innym jak kaprysem prezesa, a prezydent Polski nie może być chłopcem na posyłki Kaczyńskiego, to Piesiewicz pozostanie prezesem PKOl. Jeśli wygra ktokolwiek inny, to Piesiewicz bardzo szybko odejdzie”
Sam Piesiewicz wielokrotnie powtarzał, że nie poda się do dymisji.
md/ cegl/ sma/