Oryginalna torebka Birkin sprzedana za miliony dolarów [WIDEO]
Od lat wokół torebki Birkin krążą legendy. Nie tylko jest modowym synonimem luksusu. Ponoć, aby ją zdobyć trzeba zapisać się na długiej liście oczekujących. O jej wartości i symbolice może świadczyć niedawna licytacja pierwszej „Birkinki” - torebki Hermèsa zaprojektowanej specjalnie dla aktorki Jane Birkin, której zawdzięcza swoją nazwę. Po pełnej emocji licytacji akcesorium zostało sprzedane za kwotę 10 mln dolarów, czyli ponad 36 mln zł. Tym samym Birkin jest najdroższą torebką, jaką kiedykolwiek sprzedano na aukcji.
Pierwsza w historii torebka Birkin została zaprojektowana dla brytyjskiej aktorki i piosenkarki Jane Birkin. Ikona mody lat 60. i 70. nosiła ją niemal codziennie przez blisko 10 lat. Porysowana, poplamiona, wyraźnie znoszona czarna, skórzana „Birkinka” nie trafiła jednak na dno szafy, gdzie popadła w zapomnienie. Ten modowy biały kruk trafił właśnie w ręce kolekcjonera z Japonii, który podczas czwartkowej aukcji Sotheby’s zapłacił za nią 10 mln dolarów, czyli ponad 36 mln zł. Jak relacjonuje CNN, licytacyjna wojna o „Birkinkę” trwała przeszło dziesięć minut. Przy entuzjastycznych okrzykach zgromadzonych walczyło o nią dziewięciu kolekcjonerów.
Jak przypomina CNN pierwsza torebka Birkin wielokrotnie przechodziła z rąk prywatnych kolekcjonerów, odkąd została sprzedana przez samą aktorkę. Ta poświęciła swoje ulubione akcesorium, by w 1994 roku sprzedażą torebki wesprzeć badania nad AIDS. Ostatni raz torebka została wystawiona na aukcji 25 lat temu.
„Ta aukcja to dowód siły i legendy, a także jej zdolności do rozpalania pragnień kolekcjonerów poszukujących wyjątkowych przedmiotów o unikatowym pochodzeniu. Sprzedaż oryginalnej torebki Birkin to także celebracja nieprzemijającego ducha i uroku jej muzy, Jane Birkin” – powiedziała w komunikacie prasowym Morgane Halimi, globalna dyrektor ds. torebek i akcesoriów w Sotheby's. (PAP Life)
mdn/ kgr/