Paul Mescal, by zagrać Paula McCartneya, musi przejść fizyczną metamorfozę
Niedawno dowiedzieliśmy się, że gwiazdor serialu „Normalni ludzie” sportretuje jednego z Beatlesów w nadchodzącej biografii kultowego zespołu. Paula Mescala czeka nie lada wyzwanie – hollywoodzki aktor, który na potrzeby występu w nowym „Gladiatorze” zbudował imponującą muskulaturę, będzie musiał przejść kolejną fizyczną metamorfozę. Wszystko po to, by wiarygodnie przedstawić na ekranie Paula McCartneya. „Macca zawsze był dość szczupły i elastyczny, bo był wielkim fanem jogi – a to zupełnie inna estetyka niż wygląd krzepkiego gladiatora” – zdradził informator zagranicznej prasy.
Sam Mendes, nagrodzony Oscarem twórca takich kinowych hitów, jak „American Beauty”, „1917” czy „Skyfall”, nakręci filmową biografię The Beatles. Opowieść o jednym z najsłynniejszych zespołów w historii muzyki popularnej będzie składać się z aż czterech części poświęconych poszczególnym członkom formacji. O tym, kto sportretuje brytyjskich muzyków, plotkowano od miesięcy. Dopiero kilka dni temu, podczas CinemaCon w Las Vegas, wytwórnia Sony oficjalnie potwierdziła, że Beatlesów zagrają gwiazdorzy młodego pokolenia: Paul Mescal, Joseph Quinn, Barry Keoghan i Harris Dickinson.
Mescal, który wcieli się w Paula McCartneya, będzie musiał przejść kolejną fizyczną metamorfozę. Poddał się on takowej już na potrzeby występu w sequelu „Gladiatora”, który zadebiutował na dużym ekranie zeszłej jesieni. 29-letni Irlandczyk trenował wówczas bez wytchnienia, by zbudować odpowiednią muskulaturę. Jego wysiłek nie poszedł na marne – w jednym z wywiadów Mescal przyznał, że jego ciało stało się tak atletyczne, że w przypadku konfrontacji mógłby „wyrządzić komuś krzywdę”. Jak donosi „The Sun”, teraz przyjdzie mu pozbyć się nadmiaru masy mięśniowej. Aktor rzekomo usłyszał od producentów, że, aby wiarygodnie przedstawić swojego imiennika, musi nieco wysmukleć.
„W latach 60. muzycy nie podnosili ciężarów między koncertami. Macca zawsze był dość szczupły i elastyczny, bo był wielkim fanem jogi – a to zupełnie inna estetyka niż wygląd krzepkiego gladiatora. Poza tym słynie on z tego, że jest wegetarianinem, podczas gdy Paul stosuje dietę wysokobiałkową, składającą się głównie ze steków, kurczaka i jajek. Będzie mógł za to pić alkohol i palić – McCartney przepadał za marihuaną” – wyjawił informator brytyjskiej gazety.
Mescal zasłynął rolą w głośnym serialu „Normalni ludzie”, który miał premierę w 2020 roku. Następnie zdobył uznanie widzów i krytyków dzięki występom w „Aftersun” i „Dobrych nieznajomych”.
W nadchodzących filmach Quinn sportretuje George’a Harrisona, Keoghana zobaczymy w roli Ringo Starra, a Dickinson zinterpretuje Johna Lennona. Reżyser zaznaczył, że choć nagrodzeni 8 statuetkami Grammy Beatlesi stanowili jedną z najbardziej wpływowych i uwielbianych przez słuchaczy grup muzycznych, na widzów czekają niespodzianki. „Zapewniam, że wciąż jest wiele rzeczy do odkrycia” – zdradził niedawno Mendes. Wszystkie cztery filmy o legendarnej formacji trafią do kin jednocześnie, w kwietniu 2028 roku. (PAP Life)
iwo/ag/ grg/