Po wtargnięciu dronów jest gotowość do zaostrzenia sankcji na Rosję. Oświadczyła Marie Bjerre
Jest gotowość do zaostrzenia sankcji na Rosję w związku z naruszeniem polskiej, a także rumuńskiej przestrzeni powietrznej - oświadczyła we wtorek duńska ministerka ds. UE Marie Bjerre po posiedzeniu ministrów odpowiedzialnych za relacje z Unią w Brukseli. Według polityczki kilka państw jest gotowych na sankcje najostrzejsze z możliwych.
Dodatkowym punktem posiedzenia ministrów ds. UE było wtargnięcie rosyjskich dronów do Polski w nocy z 9 na 10 września, a także naruszenie rumuńskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskiego bezzałogowca kilka dni później. Przed spotkaniem wiceszef polskiego MSZ Ignacy Niemczycki przekazał, że Polska zabiega o wzmocnienie 19. pakietu sankcji wobec Rosji.
Podczas naszej dzisiejszej debaty, kiedy omawialiśmy naruszenie przestrzeni powietrznej Polski i Rumunii, kwestią, która powracała, było to, by zwiększyć koszt dla Moskwy poprzez znaczące zaostrzenie sankcji na Rosję oraz tych, którzy jej pomagają
Pytana o to, czy UE planuje nałożyć nowe sankcje w porozumieniu z państwami G7, wśród których są Stany Zjednoczone, duńska ministerka odparła, że współpraca z międzynarodowymi partnerami jest istotna, ale w pierwszej kolejności Unia musi być gotowa sama pokazać determinację. Jak dodała, duńska prezydencja opowiada się za sankcjami w obszarze rosyjskiej ropy i gazu, sektorze finansowym oraz w związku z tzw. rosyjską flotą cieni, a więc starych, niezarejestrowanych statków przewożących rosyjską ropę.
W świetle ubiegłotygodniowego ataku na przestrzeń powietrzną Polski - wiedząc, że nie był to błąd - wywieramy również presję na UE, aby zwiększyła nacisk na Rosję
Komisja Europejska pracuje nad 19. pakietem sankcyjnym wobec Rosji. 10 września przewodnicząca KE Ursula von der Leyen powiedziała w dorocznym orędziu o stanie UE, że KE koncentruje się w ramach nowego pakietu na przyspieszeniu odchodzenia od rosyjskich paliw kopalnych, tzw. flocie cieni i udziale państw trzecich w omijaniu sankcji nałożonych na Kreml.
Prezydent USA Donald Trump poinformował w sobotę, że wystosował list do wszystkich państw NATO i „całego świata”, w którym zadeklarował, że jest gotów nałożyć silne sankcje na Rosję, ale pod warunkiem, że wszystkie kraje Sojuszu przestaną kupować rosyjską ropę. Przekonywał też do nałożenia przez NATO ceł na Chiny w wysokości od 50 do 100 proc.
Z Brukseli Magdalena Cedro (PAP)
mce/ szm/ mdr/