O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Politycy PO z województwa podkarpackiego domagają się zwołania sesji nadzwyczajnej sejmiku ws. KPO

Radni sejmiku województwa podkarpackiego z PO zapowiedzieli w środę, że będą domagać się zwołania sesji nadzwyczajnej. Politycy chcą usłyszeć wyjaśnienia od marszałka województwa w sprawie rozdziału środków z KPO dla sektora HoReCa przez podległą mu Rzeszowską Agencję Rozwoju Regionalnego.

lider PO na Podkarpaciu poseł Zdzisław Gawlik. Fot. PAP/	Rafał Guz
lider PO na Podkarpaciu poseł Zdzisław Gawlik. Fot. PAP/ Rafał Guz

Jednym z pięciu operatorów w kraju, którzy rozdzielali środki z KPO dla branży hotelarsko-gastronomicznej, była RARR, spółka podlegająca samorządowi województwa podkarpackiego. Agencja od grudnia 2024 r. była operatorem dla czterech województw: małopolskiego, świętokrzyskiego, podkarpackiego i lubelskiego.

Jak powiedział lider PO na Podkarpaciu poseł Zdzisław Gawlik, obecna opozycja osiąga „szczyty hipokryzji”, twierdząc, że winę za realizację projektu HoReCa i rozstrzygnięcia w tym projekcie ponosi obecna władza.

Dodał, że obecny rząd jest związany tymi rozstrzygnięciami, które zapadły ponad dwa lata temu.

- Obecna władza w porównaniu z władzą ówczesną wychodzi z założenia, że należy wierzyć ludziom, należy wierzyć urzędom i mieć zaufanie do instytucji. To przesłanie towarzyszyło realizacji tego projektu – powiedział Gawlik.

Kłak: zbierane są podpisy pod wnioskiem o zwołanie sesji nadzwyczajnej

Obecny na konferencji prasowej przewodniczący klubu KO w podkarpackim sejmiku Krzysztof Kłak zapowiedział, że zbierane są podpisy pod wnioskiem o zwołanie sesji nadzwyczajnej. Dodał, że powinno się udać zebrać podpisy w ciągu najbliższych dni.

Kłak, który w sejmiku jest także przewodniczącym komisji rewizyjnej, podkreślił, że na sesji nadzwyczajnej domagać się będzie wyjaśnień od marszałka województwa podkarpackiego Władysława Ortyla ws. podziału środków z KPO dla branży HoReCa.

- Te pieniądze dzieliła podległa mu Rzeszowska Agencja Rozwoju Regionalnego, która jest sterowana ręcznie. Ponoć pracują tam eksperci, a przepuścili wnioski, które już na pierwszy rzut oka wydają się podejrzane – mówił.

W tym kontekście polityk wymienił m.in. wniosek, który ma dotyczyć zakupu pływających domków. Kłak dodał, że są na liście również projekty składane przez firmy, które otwierały „fikcyjne filie” nie tylko na Podkarpaciu, właśnie po to, aby wnioskować o dotację z kilku miejsc na jakieś „abstrakcyjne rzeczy”.

- Gdzie byli ci eksperci, fachowcy z RARR, gdzie mieli oczy, aby przepuszczać takie wnioski? – pytał polityk.

Zdaniem Kłaka za rozdział środków w ramach HoReCa, przynajmniej na terenie czterech województw, za które odpowiadała RARR, w całości odpowiadają politycy PiS.

Obecny na konferencji poseł PO Marek Rząsa zaznaczył, że zdecydowana większość przedsiębiorców z Podkarpacia, którzy złożyli i otrzymali dotację, to ludzie uczciwi. – Jednak znalazła się grupa cwaniaków, którzy chcą wykorzystać sytuację. Nie dopuścimy do tego – stwierdził.

Projekty będą sprawdzone

Władze RARR oraz samorząd województwa podkarpackiego zapowiedziały we wtorek, że wszystkie projekty, które otrzymały dofinansowanie z KPO w ramach HoReCa, będą sprawdzone. W RARR trwa też od czerwca br. kontrola PARP. Członek zarządu województwa podkarpackiego Małgorzata Jarosińska-Jedynak zapewniła, że urząd marszałkowski, ani RARR nie otrzymały żadnych niepokojących informacji o ewentualnych nieprawidłowościach w realizowanych projektach.

Więcej

Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Fot. PAP/	Jarek Praszkiewicz
Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Fot. PAP/ Jarek Praszkiewicz

Siemoniak: służby nie miały sygnałów o możliwych nieprawidłowościach w HoReCa

Pod koniec ubiegłego tygodnia użytkownicy platformy X zaczęli zamieszczać przykłady firm z branży HoReCa (hotelarstwo, gastronomia), które otrzymały dotacje z KPO m.in. na firmowe jachty, sauny, solaria, wymianę mebli czy zakup wirtualnej strzelnicy. Sprawę zaczęły opisywać również media. Premier Tusk mówił wtedy, że nie zaakceptuje „żadnego marnowania środków z KPO”, wskazując, że będzie oczekiwał szybkich decyzji włącznie z odebraniem środków tam, gdzie ewidentnie doszło do nadużyć.

We wtorek szef rządu powiedział, że PiS zablokował pieniądze z KPO, a Polska zmarnowała w tej kwestii dużo czasu. Jak mówił, „100 proc. odpowiedzialności za kłopoty związane z wydatkowaniem pieniędzy europejskich ponosi PiS i jego idiotyczna, agresywna i antyeuropejska polityka oraz kradzież czasu”. Dodał, że w żaden sposób nie może to wytłumaczyć bezczynności, niechlujstwa albo złej woli urzędników odpowiedzialnych za rozdział tych środków.

Minister funduszy zadeklarowała we wtorek, że żadne środki z KPO dla branży HoReCa nie zostaną wypłacone, dopóki poszczególne umowy nie zostaną skontrolowane i uznane za zgodne z zasadami programu wsparcia dywersyfikacji tego sektora. Zapowiedziała, że każda nieprawidłowo zakwalifikowana umowa oraz dotacja niezgodna z zasadami zostanie sprawdzona, rozliczona i pieniądze nie zostaną wydane. - Natomiast dobrze przyznane dotacje zostaną wypłacone - zaznaczyła Pełczyńska-Nałęcz. Podała, że do tej pory wypłacono beneficjentom 110 mln zł z całego budżetu programu 1,2 mld zł, co oznacza, że zdecydowana większość środków nie została jeszcze wypłacona. Minister zaznaczyła też, że w przypadku wykrycia nieprawidłowości co do rozliczonych umów jest możliwość zażądania zwrotu środków już wypłaconych.

Czynności sprawdzające w związku z doniesieniami medialnymi dotyczącymi nieprawidłowości w udzielaniu dotacji z KPO wszczęła również w ubiegłym tygodniu Prokuratura Regionalna w Warszawie.

KPO został przyjęty przez Radę Unii Europejskiej w czerwcu 2022 r. Pierwszy wniosek Polski o wypłatę środków z KPO został złożony już po zmianie rządu, 15 grudnia 2023 r. Środki z tego wniosku (ok. 27 mld zł) wpłynęły do Polski w połowie kwietnia 2024 r.

Pierwszy nabór w ramach wsparcia z KPO dla branży HoReCa ruszył w maju 2024 r. i pierwotnie miał potrwać do 5 czerwca ub.r., ale został przedłużony. Wysokość dofinansowania wynosiła od 50 tys. do 540 tys. zł (do 90 proc.) kosztów kwalifikowanych, które maksymalnie mogły wynieść 600 tys. zł. Wsparcie było udzielane w formie refundacji wydatków z części dotacyjnej KPO. Co najmniej 70 proc. wszystkich nakładów projektu musiało być przeznaczone na działania inwestycyjne; na szkolenia lub doradztwo mogło być to maksymalnie 30 proc. Jak wynika z danych PARP, w ramach wsparcia HoReCa ze środków KPO podpisano 3005 umów z przedsiębiorcami (każda umowa z inną firmą). Według stanu na koniec lipca br., przedsiębiorcom wypłacono 110 mln zł z całkowitej kwoty wsparcia 1,24 mld zł. (PAP)

huk/ mmu/

Zobacz także

  • Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Andrzej Jackowski
    Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Andrzej Jackowski

    IMGW odwołuje część ostrzeżeń w województwie podkarpackim

  • Podkarpacka KAS udaremniła wypłatę 1 mln zł zwrotu podatku VAT. Fot. PAP/	Darek Delmanowicz
    Podkarpacka KAS udaremniła wypłatę 1 mln zł zwrotu podatku VAT. Fot. PAP/ Darek Delmanowicz

    Podkarpacka KAS udaremniła wypłatę 1 mln zł zwrotu podatku VAT

Serwisy ogólnodostępne PAP