Polskie MSZ z nadzieją przyjmuje przedstawiony przez USA plan pokojowy dla Strefy Gazy
Polskie MSZ podkreśliło we wtorek, że z nadzieją przyjmuje przedstawiony przez USA plan pokojowy dla Strefy Gazy opracowany w konsultacji z krajami arabskimi i muzułmańskimi oraz rządem Izraela. Uznajemy go za realistyczną i odważną próbę zakończenia konfliktu - podkreślił resort dyplomacji.
Prezydent USA Donald Trump przedstawił w poniedziałek plan zakończenia wojny w Strefie Gazy. Propozycję zaakceptował premier Izraela Benjamin Netanjahu i poparło ją wielu przywódców arabskich i europejskich. Umowę przedstawiono Hamasowi, który nie dał jeszcze swojej odpowiedzi.
Trump przedstawił 20-punktowy plan
Trump przedstawił 20-punktowy plan podczas wizyty Netanjahu w Białym Domu. Porozumienie zakłada trwałe zakończenie działań wojennych, uwolnienie izraelskich zakładników w zamian za palestyńskich więźniów i zatrzymanych, zwiększenie napływu pomocy humanitarnej i odbudowę palestyńskiego terytorium.
Polskie MSZ oświadczyło we wtorek, że „z nadzieją przyjmuje przedstawiony przez Stany Zjednoczone plan pokojowy dla Strefy Gazy, opracowany w konsultacji z krajami arabskimi i muzułmańskimi oraz rządem Izraela”. „Uznajemy go za realistyczną i odważną próbę zakończenia konfliktu oraz stworzenia warunków do trwałego pokoju na Bliskim Wschodzie” - podkreślił resort.
MSZ zaznaczyło, że plan zakłada natychmiastowe wstrzymanie działań zbrojnych, uwolnienie zakładników oraz umożliwienie niezakłóconego dostępu pomocy humanitarnej do Strefy Gazy.
„Z satysfakcją odnotowujemy, że plan otwiera drogę do odbudowy gospodarczej oraz do rozwiązania dwupaństwowego, obejmującego integrację Strefy Gazy i Zachodniego Brzegu w ramach przyszłego państwa palestyńskiego. Takie podejście daje szansę na sprawiedliwe i trwałe uregulowanie sytuacji, uwzględniające prawa i bezpieczeństwo zarówno Palestyńczyków, jak i Izraelczyków” - podkreślono.
Polskie MSZ wezwało wszystkie strony konfliktu
MSZ wezwało wszystkie strony konfliktu „do wykorzystania tej szansy, do podjęcia odpowiedzialnych decyzji oraz do współpracy przy wdrażaniu porozumienia”.
„Oczekujemy, że Hamas zaakceptuje plan, dostosuje się do jego postanowień i w ciągu 72 godzin uwolni wszystkich zakładników. Liczymy, że przedstawiony plan będzie stanowić punkt zwrotny w procesie pokojowym i doprowadzi do zakończenia tragicznego kryzysu humanitarnego w Strefie Gazy” - oświadczyło MSZ.
Zgodnie z przedstawionym w poniedziałek planem, Hamas miałby oddać władzę i złożyć broń, a Strefą Gazy rządziłaby tymczasowa palestyńska administracja. Rozmieszczono by tam również międzynarodowe siły stabilizacyjne. Całością zarządzałaby międzynarodowa Rada Pokoju kierowana przez Trumpa. Docelowo władzę nad Strefą Gazy miałaby przejąć zreformowana Autonomia Palestyńska.
W umowie zapisano, że mieszkańcy Strefy Gazy nie zostaną zmuszeni do jej opuszczenia, a nawet będą zachęcani, by w niej pozostać. Wykluczono też ponowną izraelską okupację lub aneksję.
Wojska izraelskie miałyby stopniowo wycofywać się ze Strefy Gazy wraz z przejmowaniem odpowiedzialności przez siły stabilizacyjne i demilitaryzacją tego terytorium. (PAP)
kos/ par/gn/