O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Ponad 35 mln euro wypranych w Polsce. Włoch został aresztowany

Obywatel Włoch został tymczasowo aresztowany pod zarzutem prania pieniędzy w Polsce. Prokuratura mówi o ponad 35 mln. euro, które przetransferowano do Polski z Włoch i "przepuszczono" przez założone tutaj firmy-krzaki. Z tytułu samych niezapłaconych podatków straty przekraczają 43 mln zł i 3 mln euro.

Aresztowanie podejrzanego. Fot. PAP/Leszek Szymański
Aresztowanie podejrzanego. Fot. PAP/Leszek Szymański

"Na wniosek Prokuratury Regionalnej w Łodzi tymczasowo aresztowany został na okres trzech miesięcy 53-letni obywatel Włoch. Zatrzymany w Polsce przez łódzki zarząd CBŚP mężczyzna usłyszał zarzuty, dotyczące kierowania na terenie Polski i Włoch zorganizowaną grupą przestępczą. Skutkiem działalności tej grupy było wypranie brudnych pieniędzy w kwocie ponad 35 mln euro oraz narażenie na uszczuplenia podatkowe w kwotach ponad 43 mln zł i 3 mln euro" - powiedział PAP w poniedziałek (27 stycznia) prokurator Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Łodzi.

Zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i prania brudnych pieniędzy usłyszały dwie inne osoby - 31-letnia kobieta i 62-letni mężczyzna.

Według ustaleń prokuratury działanie grupy przestępczej polegała na transferowaniu do Polski pieniędzy pochodzących najprawdopodobniej z nielegalnych źródeł. Obywatele Włoch otwierali albo kupowali w Polsce firmy, które miał być jedynie odbiorcą płatności z włoskich przedsiębiorstw, ale realnie nie prowadziły żadnej działalności.

Więcej

Toga i zbiór karny w sądzie/zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Toga i zbiór karny w sądzie/zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Afera w sądzie. Oszustwa na ponad 3 mln zł i pranie brudnych pieniędzy

"Zadaniem 'firm krzaków' z branży handlu drewnem i złomem było jedynie tworzenia pozorów, że wpływające do Polski środki są płatnościami za konkretne transakcje. Podejmowano jedynie działania, które miały ukryć ich rzeczywistą rolę, w szczególności wynajmowane były pomieszczenia biurowe rzekomych siedzib, wynajmowano lub kupowano samochody ciężarowe, opłacano składki ubezpieczeniowe, składano i opłacano deklarację podatkowe" - opisał sposób działania podejrzanych prokurator Kopania.

Pozornie należące do Włochów firmy prowadziły normalną działalność gospodarczą. W rzeczywistości jednak cała dokumentacja była tworzona na potrzeby obsługi nielegalnych transakcji.

"Zarejestrowane w Polsce podmioty gospodarcze nie prowadziły realnej działalności, a ich dane były jedynie wykorzystywane do wystawiania niezgodnych z rzeczywistością faktur, mających wskazywać, że w Polsce kupowały drewno i złom, a następnie transportowały towary na teren Włoch" - powiedział prokurator.

Transporty opisane w dokumentach i "opłacone" przez włoskie firmy także się nie odbywały się, a figurowały jedynie w sfałszowanej dokumentacji. Prokuratura ustaliła, że listy przewozowe wystawiane rzekomo przez firmy z różnych części Europy, w tym mające siedziby w Czechach, Chorwacji, Macedonii, Bośni i Hercegowinie także były fałszywe.

"Czynności zrealizowane w drodze międzynarodowej pomocy prawnej nie potwierdzają jednak, jakoby te firmy świadczyły usługi transportowe na rzecz podmiotów wykorzystywanych w działalności grupy przestępczej kierowanej przez podejrzanego Włocha. W śledztwie ustalono także, że pojazdy, których numery rejestracyjne wskazano w dokumentacji transportowej nie poruszały się po opisanych w dokumentacji trasach" - dodał Krzysztof Kopania.

Pieniądze przetransferowane z Włoch do Polski w sposób opisany przez prokuratora były wypłacane przez organizatorów przestępczej działalności. Wykorzystywano też współdziałające z nimi osoby różnej narodowości, którym udzielano upoważnień do wypłat gotówki z banków. Tak wyprowadzono z "firm krzaków" ok. 20 mln euro.

Więcej

Policyjny radiowóz (zdj. ilustracyjne). Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Policyjny radiowóz (zdj. ilustracyjne). Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Śledztwo w sprawie grupy narkotykowej. Trzech żołnierzy zatrzymanych

Część pieniędzy służyła finansowaniu transakcji bezgotówkowych na pokrycie własnych wydatków firm i organizatorów przestępstwa - zakup sprzętu elektronicznego, telefonów komórkowych, finansowanie usług gastronomicznych, hoteli, wynajem samochodów i pokrycie innych bieżących kosztów działalności firm. W związku z wystawianiem fikcyjnych faktur, mających wykazywać rzekomy obrót złomem i drewnem dochodziło do narażenia na wielomilionowe uszczuplenia podatkowe w zakresie podatku VAT.

Organizatorowi grupy przestępczej i prania brudnych pieniędzy grozi do 25 lat więzienia, a pozostałym podejrzanym do 15 więzienia. Prokurator Kopania przekazał PAP, że to dopiero początek śledztwa, a sprawa jest rozwojowa i może objąć zarzutami inne osoby, w tym również Polaków.

Marek Juśkiewicz (PAP)

jus/ mark/ kp/

Zobacz także

  • fot. Komenda Miejska Policji w Słupsku
    fot. Komenda Miejska Policji w Słupsku

    Zbrodnia w Słupsku. Zabił współlokatora i zakopał poćwiartowane ciało w parku. Jest areszt dla 19-latka

  • Działania służb przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa przy stacji kolejowej w okolicy miejscowości Mika. Fot. PAP/Przemysław Piątkowski
    Działania służb przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa przy stacji kolejowej w okolicy miejscowości Mika. Fot. PAP/Przemysław Piątkowski

    Akty dywersji na kolei. Sąd zdecydował ws. podejrzanych

  • Patryk M. ps. Wielki Bu doprowadzany do prokuratury Fot. PAP/Wojtek Jargiło
    Patryk M. ps. Wielki Bu doprowadzany do prokuratury Fot. PAP/Wojtek Jargiło

    Zażalenie na areszt dla Patryka M. ps. Wielki Bu. Proponowane jest pół miliona zł poręczenia

  • Mężczyzna w kajdankach (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Adam Warżawa
    Mężczyzna w kajdankach (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Adam Warżawa

    Zaatakował dwie kobiety podczas zebrania w szkole, wcześniej uszkodził dwa samochody. Aresztowano 36-latka

Serwisy ogólnodostępne PAP