Ponad 4 tys. zł za kilogram pule. Z czego składa się najdroższy ser świata?
Dzięki różnorodności smaków, sery należą do ścisłej czołówki najpopularniejszych produktów spożywczych na świecie. Choć mogłoby się wydawać, że najbardziej kosztowny ser pochodzi z Francji, Włoch lub Hiszpanii, palma pierwszeństwa należy do serbskiego pule. Ów ekskluzywny rarytas, który produkowany jest głównie z mleka bałkańskich osłów, wyróżnia bogaty, orzechowo-ziemisty smak. Oraz cena, która może przyprawić o zawrót głowy.
W królestwie serów, gdzie dominują francuskie brie, włoski parmezan i mozzarella czy hiszpańskie manchego, kryje się prawdziwy biały kruk. Pule od lat uznawany jest za najrzadszy i najdroższy ser świata. A produkowany jest w serbskim rezerwacie przyrody Zasavica, położonym na dziewiczych bagiennych obszarach prowincji Wojwodina. Powiedzieć, że to towar ekskluzywny, to jak nic nie powiedzieć – ów rarytas wytwarza zaledwie jeden człowiek, serowar Slobodan Simić. Pule powstaje głównie z mleka pozyskanego od zagrożonych wyginięciem bałkańskich osłów.
Jak powstaje pule?
Proces powstawania pule z całą pewnością można uznać za żmudny i pracochłonny. Do wyprodukowania zaledwie jednego kilograma sera potrzeba około 25 litrów mleka, co sprawia, że kosztuje on oszałamiające 1000 euro za kg, czyli – w zależności od kursu walutowego – ponad 4 tys. zł. Na przyprawiającą o zawrót głowy cenę pule wpływają również wysokie koszty opieki nad osłami oraz działania rezerwatu na rzecz zapewnienia im ochrony. Zwierzęta te muszą być dojone nawet trzy razy dziennie ze względu na ich wyjątkowo niską wydajność mleczną.
Ser dojrzewa powoli, nabierając delikatnego, orzechowo-ziemistego smaku, który trudno porównać z czymkolwiek innym. Pule nie zawiera konserwantów ani dodatków chemicznych – jego krótka lista składników ogranicza się praktycznie wyłącznie do mleka i naturalnych kultur bakterii. Produkowanych jest zaledwie kilkadziesiąt kilogramów rocznie, co tylko zwiększa ekskluzywność pule. Biorąc pod uwagę horrendalną cenę, na skosztowanie tego frykasa pozwolić sobie mogą jedynie najzamożniejsi smakosze i kolekcjonerzy rzadkich produktów spożywczych. (PAP Life)
iwo/ag/gn/