Powiało grozą w Czechach. Lew ranił opiekuna i rzucił się na policjantów
Czescy policjanci zastrzelili lwa, który uciekł z działającego nielegalnie prywatnego zoo w miejscowości Zvole pod Pragą - podała policja w niedzielę. Zwierzę wykopało przejście pod ogrodzeniem, raniło opiekuna i rzuciło się na wezwanych funkcjonariuszy. Nie była to pierwsza interwencja w tym miejscu.
Według informacji mediów prywatne zoo od trzech lat działało nielegalnie - nie miało zezwoleń budowlanych, a właściciel nie wykonał polecenia rozebrania większości zabudowań, ponadto straciło zezwolenie weterynaryjne na trzymanie niektórych zwierząt.
Zdaniem dziennikarzy swoje funkcjonowanie obiekt zawdzięczał lukom w prawie. Odebranie zezwoleń powinno było skutkować odebraniem zwierząt właścicielowi, ale władze nie miały dokąd ich przenieść.
Wcześniej z terenu zoo uciekły: puma, jeżozwierz i wąż
Policja poinformowała, że wszczęła śledztwo w sprawie możliwego popełnienia przestępstwa, polegającego na stworzeniu zagrożenia przez zaniedbanie.
Nie była to pierwsza interwencja policji w tym miejscu. Wcześniej z terenu zoo uciekły: puma, jeżozwierz i wąż.(PAP)
ptg/ akl/gn/