O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Premier Gruzji: prezydent Zurabiszwili musi zrezygnować ze stanowiska

Wbrew temu, co deklaruje, prezydentka Gruzji Salome Zurabiszwili będzie musiała złożyć urząd wraz z końcem kadencji, która upływa 16 grudnia - oświadczył premier Irakli Kobachidze, cytowany przez agencję Reutera. Powiedział też, że w jego kraju nie będzie ponownych wyborów parlamentarnych. Gruzini udali się do urn w październiku. Wówczas wybory - według władz - wygrała partia Gruzińskie Marzenie, która w środę zawiesiła rozmowy o członkostwie w UE do 2028 roku, co wywołało fale protestów.

Premier Irakli Kobachidze. Fot. PAP/EPA/DAVID MDZINARISHVILI
Premier Irakli Kobachidze. Fot. PAP/EPA/DAVID MDZINARISHVILI

Zurabiszwili zapowiedziała w sobotę, że pozostanie na stanowisku, ponieważ nowy parlament jest nielegalny i nie ma uprawnień do wyznaczenia jej następcy. Powiedziała, że urząd prezydencki jest obecnie "jedyną niezależną, legalną instytucją" w kraju. "Mój mandat obowiązuje dopóty, dopóki nie będzie legalnie wybranego parlamentu, który legalnie wybierze kogoś na moje miejsce" - oznajmiła.

Więcej

Zobacz galerię (1)
Zamieszki w Gruzji Fot. PAP/EPA/DAVID MDZINARISHVILI
Zamieszki w Gruzji Fot. PAP/EPA/DAVID MDZINARISHVILI

Kolejna noc protestów w Gruzji. Fajerwerki, armatki wodne, atak na biuro partii rządzącej

14 grudnia głowę państwa po raz pierwszy ma wybrać specjalne kolegium. Większość ma w nim rządząca partia Gruzińskie Marzenie, oskarżana o oddalanie kraju od standardów demokratycznych. 29 grudnia miałaby odbyć się inauguracja nowego szefa państwa. GM ogłosiło jako kandydata polityka i byłego piłkarza Micheila Kawelaszwilego.

Opozycja i Zurabiszwili zarzucają GM sfałszowanie wyników wyborów parlamentarnych 26 października. Na znak protestu politycy opozycyjni nie przyjęli mandatów deputowanych i domagają się powtórzenia wyborów. W efekcie w nowym parlamencie zasiadają jedynie przedstawiciele GM.

Ostatnie bezpośrednie wybory prezydenckie w Gruzji odbyły się w 2018 roku i wygrała je Zurabiszwili. Wówczas poparło ją GM, ale z czasem zaczęło dochodzić między nimi do sporów. Posłowie GM dwukrotnie próbowali odsunąć prezydentkę od władzy.

W sobotę Departament Stanu USA poinformował, że zawiesza porozumienie strategiczne z Gruzją. Kobachidze nie przyjął tej decyzji do wiadomości, twierdząc, że jego rząd będzie rozmawiać z nową administracją prezydenta elekta Donalda Trumpa, gdy ten obejmie urząd w styczniu.

"Nie będzie ponownych wyborów parlamentarnych"

"Oczywiście, że nie" - odpowiedział Kobachidze, zapytany przez dziennikarzy o możliwość zorganizowania ponownych wyborów parlamentarnych. Mimo, że gruzińska Komisja Wyborcza zatwierdziła ich wyniki, to prozachodnia opozycja je zanegowała, oznajmiając, że partia rządząca dopuściła się nieprawidłowości i wybory powinny zostać powtórzone.

Prezydentka Gruzji Salome Zurabiszwili, która wspiera demonstrujących od czterech dni Gruzinów, nie uznała wygranej Gruzińskiego Marzenia i w sobotę zaapelowała o powtórzenie wyborów parlamentarnych.

"Będę na czele procesu politycznego, pozostając waszym prezydentem. Nie ma legalnego parlamentu, dlatego nielegalny parlament nie może wybrać nowego prezydenta, dlatego nie może być inauguracji. Mój mandat obowiązuje dopóty, dopóki nie będzie legalnie wybranego parlamentu, który legalnie wybierze kogoś na moje miejsce" - oznajmiła Zurabiszwili.

Od czwartku w Tbilisi przed parlamentem co noc dochodzi do antyrządowych protestów. Demonstrujący sprzeciwiają się polityce rządzącego ugrupowania Gruzińskie Marzenie, które tego dnia ogłosiło zawieszenie do 2028 roku rozmów o wstąpieniu kraju do UE. Podczas protestów regularnie dochodzi do starć między ich uczestnikami a policją, która do rozpędzania tłumu używa armatek wodnych, gazu pieprzowego i granatów hukowych.(PAP)

nrm/ akl/ ał/

Zobacz także

  • Flaga spuszczona do połowy masztu w Ankarze - zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/EPA/NECATI SAVAS
    Flaga spuszczona do połowy masztu w Ankarze - zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/EPA/NECATI SAVAS

    Katastrofa tureckiego samolotu. Zginęło 20 żołnierzy

  • Fot. PAP/EPA/DAVID MDZINARISHVILI
    Fot. PAP/EPA/DAVID MDZINARISHVILI

    Rok po wyborach w Gruzji. Protesty nie gasną mimo represji rządu [WIDEO]

  • Salome Zurabiszwili. Fot. PAP/Marcin Obara
    Salome Zurabiszwili. Fot. PAP/Marcin Obara
    Specjalnie dla PAP

    Piąta prezydentka Gruzji: nasz kraj nie ma innej przyszłości niż europejska

  • Rzecznik rządu Adam Szłapka. Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Rzecznik rządu Adam Szłapka. Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Szłapka: we wtorek wydalono z Polski 27 obywateli Gruzji i 13 obywateli Mołdawii [NASZE WIDEO]

Serwisy ogólnodostępne PAP