Porozumienie między UE a USA. Jest stanowisko Hiszpanii
Rząd Hiszpanii popiera porozumienie wynegocjowane przez Komisję Europejską z USA o 15-procentowej stawce celnej, ale czyni to „bez entuzjazmu” – oświadczył w poniedziałek premier Hiszpanii Pedro Sanchez.
- Doceniam wysiłki Komisji Europejskiej i negocjacyjną, konstruktywną postawę jej szefowej (Ursuli von der Leyen); popieram to porozumienie handlowe, ale robię to bez żadnego entuzjazmu – powiedział Sanchez w Pałacu Moncloa, siedzibie hiszpańskiego premiera, podczas wystąpienia podsumowującego rok polityczny.
Porozumienie UE-USA. Jest stanowisko Hiszpanii
Szef hiszpańskiego rządu wezwał również do dywersyfikacji stosunków handlowych przez zawieranie umów „z blokami regionalnymi, które chcą zawrzeć porozumienie z Europą, tak jak w przypadku Mercosuru”.
Wcześniej minister transportu Hiszpanii Oscar Puente wyraził nadzieję, że ogłoszone w niedzielę porozumienie „będzie początkiem stabilnych stosunków” UE z USA. Dodał, że rząd zapewni pomoc tym przedsiębiorstwom, które poniosą straty w związku z wprowadzeniem taryf.
Nowe cła skrytykował za to lewicowy blok Sumar, partner koalicyjny Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE) Sancheza w mniejszościowym rządzie.
Podczas niedzielnego spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen w szkockim Turnberry ogłoszono warunki porozumienia handlowego między UE a USA, na podstawie którego ustanowiono stawkę celną w wysokości 15 proc.
Przypominając, że kadencja parlamentu trwa cztery lata, Sanchez przedstawił w poniedziałek plany rządu na kolejne dwa, tj. do końca kadencji. Tym samym ponownie odrzucił możliwość przyspieszonych wyborów parlamentarnych, do czego wzywa opozycja po wyjściu na jaw w ostatnich miesiącach skandalu korupcyjnego w najbliższym otoczeniu premiera.
- Musimy wprowadzić partię w tryb wyborczy. Będziemy gotowi na wybory, kiedykolwiek się odbędą – przekazał w poniedziałek lider opozycyjnej Partii Ludowej Alberto Nunez Feijoo w wystąpieniu przed kierownictwem jego ugrupowania.
Sanchez zapowiedział ponadto, że jego rząd będzie pracował nad nowym budżetem na 2026 r. Od 2023 r. jego gabinet działa na podstawie przedłużonego budżetu z poprzedniego roku, co budzi kontrowersje i krytykę opozycji.
Z Madrytu Marcin Furdyna (PAP)
mrf/ mal/ pap/