O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Premier Morawiecki: nowy spot to przestroga przed linią zdrady Tuska

Pokazaliśmy dzisiaj nowy spot. To przede wszystkim przestroga przed linią zdrady Tuska. Ta linia zdrady to linia Wisły - powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki.

premier RP Mateusz Morawiecki, fot. PAP/Piotr Nowak
premier RP Mateusz Morawiecki, fot. PAP/Piotr Nowak

Szef rządu, podczas transmisji live na Facebooku, w środę wieczorem odniósł się do wyemitowanego nowego spotu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. "To przede wszystkim przestroga przed linią zdrady Tuska. Ta linia zdrady to lina Wisły. Oni naprawdę mieli dokumenty, z których wynikało, że będą się bronić dopiero na linii Wisły" - przekonywał.

Jego zdaniem oznacza to, że "paręnaście milionów Polaków musiałoby popaść bardzo szybko w ruską niewolę". "A jak to się kończy, wiemy doskonale po Ukrainie" - stwierdził.

Zaznaczył, że aby bronić swojego kraju, w dłuższej perspektywie trzeba móc liczyć na sojuszników. "Ale sojusznicy przyjdą z pomocą wtedy, kiedy bronimy się dzielnie. Bo nikt nie jest broniony, jeżeli sam się nie broni. Aby inni przyszli z pomocą, trzeba samemu potrafić się bronić przynajmniej przez jakiś czas, jak to pokazała historia II wojny światowej od strony trudnej, negatywnej dla nas, z kolei historia Ukrainy pokazała tę zależność militarną od strony pozytywnej z punktu widzenia państwa ukraińskiego" - mówi premier.

Szef rządu przypomniał, że najtrudniejsze dla Ukrainy były pierwsze tygodnie. "Wtedy tylko Polska i Stany Zjednoczone najbardziej wierzyły w to, że Ukraina może przetrwać. Inne państwa chciały wysyłać albo pięć tys. starych hełmów, jak Niemcy, albo w ogóle znacząco milczały" - stwierdził.

Zaznaczył, że "nasza doktryna jest zupełnie inna". "My bronimy każdego kawałka polskiej ziemi" - zapewnił.

W swoim wieczornym wystąpieniu premier mówił o podpisanej w środę umowie na zaprojektowanie pierwszej polskiej elektrowni jądrowej, która ma powstać w woj. pomorskim.

"To elektrownia bardzo potrzebna. Dzięki niej będziemy mieli zieloną i czystą energię, a jednocześnie naszą energię z elektrowni atomowej, która będzie niezależna od węglowodorów. A to jest bardzo ważne, żeby chronić klimat i jednocześnie zapewnić stabilne dostawy energii" - przekonywał.

Premier podkreślił, że jeden z "wysoko postawionych amerykańskich urzędników" powiedział, że jest to największa amerykańska inwestycja w ostatnich latach.

W dalszej części swojego live na Facebooku premier Morawiecki złożył życzenia żołnierzom Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy w środę obchodzą święto swojej formacji. "Wiem, że jesteście zawsze gotowi, czujni i wierni. I zawsze będziecie służyć Rzeczypospolitej jako wojska, które będą tam, gdzie trzeba w danej fazie konfliktu, a w czasie pokoju szkolicie się i przygotowujecie do tego, aby nie dopuścić wroga na nasze terytorium" - powiedział.

Szef rządu przypomniał, że w środę obchodzona jest rocznica powstania Polskiego Państwa Podziemnego oraz rocznica otwarcia gazociągu Baltic Pipe.

W kolejnej części live premier stwierdził, że "opozycja dzisiaj cały czas prowokuje i atakuje". "Zostałem zaatakowany przez agresywnych aktywistów opozycyjnych kilka dni temu w Świdniku. Niedawno nasz poseł, bardzo odważny, Piotr Kaleta został zaatakowany przez aktywistę KOD-u, czyli de facto grupy działającej na zapleczu Platformy Obywatelskiej".

Premier dodał, że także w Trzciance, spotkał się z "wyjątkowo agresywnym zachowaniem przedstawicieli Platformy Obywatelskiej na wczorajszych spotkaniach".

"Apeluję z tego miejsca do wszystkich z Platformy Obywatelskiej, aby nie eskalowali tej sytuacji, z którą mamy do czynienia w Polsce, aby nie grali tymi złymi i negatywnymi emocjami, bo one prowokują do takich złych zachowań" - wskazał premier.

"Coś najgorszego pokazało się na samochodzie, z którego, tak to wygląda - cytuję, co mówi internet - wychodziła pani poseł PO Agnieszka Pomaska. Jak internet podaje, rozdawała tam ulotki, a na tym samochodzie z tyłu był napis: +głosujesz na PiS to wypier....+ i tutaj postawię trzy kropeczki. A poniżej jeszcze bardziej wulgarne słowa, jeszcze bardziej obrzydliwe frazy" - podkreślił premier Morawiecki.

Na zakończenie swojego wystąpienia premier odniósł się do wydarzeń sportowych i swojej wizyty w Zakopanem. Przypomniał, że Mistrzostwa Świata w Piłce Siatkowej w 2027 r. odbędą się w Polsce, oraz że Polska będzie się ubiegać o organizację igrzysk olimpijskich w 2036 roku.(PAP)

nl/

Zobacz także

  • Poseł PiS Mateusz Morawiecki, fot. PAP/Jarek Praszkiewicz
    Poseł PiS Mateusz Morawiecki, fot. PAP/Jarek Praszkiewicz

    Parafia sprzedała działki rodzinie Morawieckich. Jest decyzja prokuratury

  • Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Paweł Supernak
    Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Paweł Supernak

    Premier do Morawieckiego i Ziobry: obaj zaszkodziliście PiS-owi w wyborach

  • Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Skiba. Fot. PAP/Marcin Obara
    Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Skiba. Fot. PAP/Marcin Obara

    Prok. Skiba: Jarosław Kaczyński będzie przesłuchany ws. wyborów korespondencyjnych

  • Adam Szłapka Fot. PAP/Paweł Supernak
    Adam Szłapka Fot. PAP/Paweł Supernak

    "Brzydzę się hipokryzją". Rzecznik rządu o pomyśle PiS

Serwisy ogólnodostępne PAP