O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Premier zapowiada zamknięcie granicy z Białorusią. Chodzi o ćwiczenia Zapad

W związku z rozpoczynającymi się w piątek agresywnymi ćwiczeniami rosyjsko-białoruskimi Zapad w nocy z czwartku na piątek Polska zamknie granice z Białorusią, w tym przejścia kolejowe - poinformował we wtorek premier Donald Tusk.

Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Premier przypomniał przed posiedzeniem rządu, że manewry o charakterze agresywnym ze strony rosyjsko-białoruskiej mają się odbyć na terenie Białorusi, bardzo bliskim do polskiej granicy. Zaznaczył, że celem symulacji ich działań jest m.in. Przesmyk Suwalski. - To ma swoje różne konsekwencje, m.in. odpowiedzią są także manewry po naszej stronie, polskiego wojska i sił sojuszniczych - zaznaczył premier.

Rząd reaguje ws. rosyjsko-białoruskich manewrów

Dodał, że mamy też do czynienia z narastającą liczbą różnych prowokacji ze strony Rosji i Białorusi - na terenie kraju i poza nim. Przypomniał m.in. w tym kontekście o aresztowaniu na terenie Białorusi polskiego obywatela, jezuity.

"W związku z tym, ze względu na bezpieczeństwo państwa, zamkniemy granice z Białorusią, w tym przejścia kolejowe, w związku z manewrami Zapad, w czwartek o północy, z czwartku na piątek" - powiedział szef rządu. Dodał, że zobowiązał resorty, których ta decyzja będzie dotyczyła, do przedstawienia precyzyjnych raportów dotyczących jej konsekwencji.

Więcej

Zapad 2017 na poligonie pod Borysowem. Fot. PAP/	Leszek Szymański
Zapad 2017 na poligonie pod Borysowem. Fot. PAP/ Leszek Szymański

Ukraina wzywa europejskich partnerów do czujności przed ćwiczeniami Zapad-2025

W manewrach Zapad-2025, które mają się odbyć w dniach 12-16 września, oficjalnie ma wziąć udział 13 tys. żołnierzy. Inspektor generalny niemieckiej Bundeswehry Carsten Breuer powiedział w ubiegły poniedziałek, że w ćwiczeniach weźmie udział 13 tys. ludzi na Białorusi i 30 tys. w Rosji. Mniejsze szacunki podawali przedstawiciele władz litewskich - do 30 tys. wojskowych białoruskich i rosyjskich. Breuer stwierdził, że nie ma oznak, by pod przykrywką ćwiczeń Zapad-2025 przygotowywany był atak na terytorium NATO, ale zapowiedział, że siły niemieckie, jak i NATO, zachowają czujność.

13 sierpnia minister obrony Białorusi Wiktar Chrenin przekazał, że na rosyjsko-białoruskich manewrach zostanie przećwiczone „planowanie użycia” broni jądrowej oraz rakiet balistycznych Oresznik.

Po raz pierwszy ćwiczenia Zapad (pol. zachód) odbyły się w 1981 r. i wzięło w nich udział 150 tys. żołnierzy. Po rozpadzie ZSRR Rosja i Białoruś wznowiły je w 1999 r. Od 2009 r. odbywają się cyklicznie co 4 lata. Żeby obejść zapisy Dokumentu Wiedeńskiego o środkach budowy zaufania i bezpieczeństwa, zazwyczaj deklarowano, że w manewrach bierze udział 13 tys. żołnierzy, co pozwalało uniknąć wymogu obecności obserwatorów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Jednocześnie były manifestem siły wobec NATO. Szacuje się, że w ćwiczeniach Zapad-2017 uczestniczyło nawet 70 tys. wojskowych. Z zachodnich danych wywiadowczych wynika, że w Zapad-2021 było zaangażowanych 250 tys. żołnierzy. Część z nich, skoncentrowana na Białorusi w pobliżu granicy z Ukrainą, została wykorzystana w inwazji w lutym 2022 r.

Szef MSZ: ćwiczenia „Zapad” stanowią zagrożenie; ćwiczone są tam bardzo agresywne scenariusze

- One stanowią zagrożenie, mimo że są cykliczne, bo tam są ćwiczone bardzo agresywne scenariusze. Także od strony Białorusi jest naruszana polska przestrzeń powietrzna, więc to jest taka sugestia do prezydenta (Alaksandra) Łukaszenki, że miarka się przebrała - powiedział Sikorski w TVN24 odnosząc się do decyzji o zamknięciu granicy.

Dodał, że „to nic nowego”. - Zanim Rosja najechała na Gruzję, ćwiczyła. Zanim Rosja najechała na Ukrainę, ćwiczyła. Teraz ćwiczy najazd na NATO, przy tym ćwiczy też użycie broni atomowej. Myśmy się nauczyli od 500 lat, że gdy Rosja nam grozi, to trzeba to niestety traktować ze śmiertelną powagą - mówił Sikorski.

- Różne agencje wywiadowcze krajów sojuszniczych mają różne oceny tego, kiedy Rosja będzie gotowa i kiedy może mieć taką intencję. Póki co Rosja nie jest w stanie podbić Donbasu od już 10 lat, ale zbudowała przemysł obronny, zbudowała zdolności w zakresie dronów i jej rakiety są niestety skuteczne przy atakach na Kijów i inne ukraińskie miasta - wskazał szef MSZ.

Powtórzył, że MSZ stanowczo odradza podróże na Białoruś. - Białoruś więzi Polaków (...), nie trzyma standardów poszanowania prawa, czy poszanowania praw mniejszości - zaznaczył minister.

Jednocześnie Sikorski podkreślił, że kategorycznie przestrzega w tej chwili także przed podróżami do Strefy Gazy i do Izraela. - Już mieliśmy ewakuacje. To jest nie tylko ryzyko, jakie podejmuje się osobiście. To jest też ryzyko narażania Polski na straty i finansowe i dyplomatyczne. Tam są brani zakładnicy, sypią się bomby, my możemy nie być w stanie przeprowadzić ewakuacji - podkreślił.

- Jeśli mówimy, nie jechać do Iranu, nie jechać na Bliski Wschód, nie jeździć na Białoruś, ksiądz karmelita pojechał i widzimy, co z tego jest. Są kraje, które po prostu biorą zakładników, tak jak Rosja. Nie jeździć, bardzo o to proszę, a jak się pojedzie, to na własną odpowiedzialność i nie obwiniać o to państwa polskiego - zaapelował Sikorski. 

Premier: ABW zatrzymała białoruskiego agenta; białoruski dyplomata zostanie wydalony

"ABW zatrzymała wczoraj białoruskiego agenta. Zatrzymanie jest efektem współpracy ze służbami m.in. Rumunii i Czech. Wydalony z Polski zostanie również dyplomata białoruski wspierający agresywne działania białoruskich służb wobec naszego państwa" - podkreślił premier Donald Tusk na platformie X.

Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak poinformował na X, że zatrzymanym Białorusinem jest Uladzislau N. Doprecyzował, że zatrzymanie było „efektem długotrwałej operacji prowadzonej przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego wspólnie ze służbami czeskimi (BIS), węgierskimi (AH), rumuńskimi (SRI) i mołdawskimi (SIS)”.

Operacja - jak zaznaczył - była skierowana przeciwko agresywnym działaniom służb specjalnych Białorusi, a w jej wyniku ustalono zakres działań i zainteresowań białoruskich służb w krajach Europy Środkowo-Wschodniej.

Siemoniak poinformował, że we wtorek prokurator Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Warszawie przedstawił zatrzymanemu zarzut popełnienia przestępstwa z art. 130 paragraf 1 kk. i doprecyzował, że podejrzany prowadził działalność wywiadowczą na terenie Polski i Węgier.

„Jednocześnie w dniu 9.09.2025r. na wniosek Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało charge d'affaires Ambasady Białorusi w Warszawie celem poinformowania o pozbawieniu akredytacji dyplomatycznej i uznaniu za persona non grata na terenie Polski ustalonego dyplomaty białoruskiego zaangażowanego bezpośrednio w działania wywiadowcze” - napisał minister.

W tym samym dniu prokurator skierował do sądu wobec podejrzanego wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.

„Śledztwo ma charakter rozwojowy, jest efektem ścisłego współdziałania służb specjalnych Polski, Węgier, Rumunii, Czech i Mołdawii. Sprawa pokazuje wagę i zasadność międzynarodowej współpracy europejskich służb specjalnych w walce z zagrożeniami wywiadowczymi ze strony białoruskich służb specjalnych” - napisał Siemoniak.

Szef rządu przekazał we wtorek, że w związku z tym, iż w piątek zaczynają się agresywne ćwiczenia rosyjsko-białoruskie Zapad w nocy z czwartku na piątek zamknięta zostanie granica z Białorusią, w tym przejścia kolejowe. (PAP)

mchom/ ktl/ wni/ par/ pap/ ep/ mja/ mrr/ lm/

Zobacz także

  • Przejście graniczne w Bobrownikach Fot. PAP/Artur Reszko
    Przejście graniczne w Bobrownikach Fot. PAP/Artur Reszko

    Przejścia z Białorusią w Kuźnicy i Bobrownikach znów otwarte. Przywrócenie ruchu „jak tlen” [WIDEO]

  • Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Artur Reszko
    Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Artur Reszko

    Po kilku latach znów otwarte będą przejścia graniczne w Kuźnicy i Bobrownikach

  • Fot. PAP/Artur Reszko
    Fot. PAP/Artur Reszko

    Nowe inwestycje na polsko-białoruskiej granicy [NASZE WIDEO]

  • Przejście graniczne w Bobrownikach. Fot. PAP/Artur Reszko
    Przejście graniczne w Bobrownikach. Fot. PAP/Artur Reszko

    Dwa drogowe przejścia graniczne z Białorusią wznowią działanie w poniedziałek

Serwisy ogólnodostępne PAP