"Zaangażowanie Ameryki w Polskę jest żelazne, zawsze mówimy, że atak na jednego z sojuszników jest atakiem na nas wszystkich. My wszyscy musimy myśleć dokładnie tak samo, czekam na te rozmowy, które dzisiaj będą tu podjęte. Bardzo dziękuję wam za dzisiejszą wizytę" - powiedział Biden zwracając się do prezydenta Dudy i premiera Tuska na początku spotkania obu delegacji.
Premier podziękował prezydentowi Bidenowi i USA "za to, że nie zapomnieli, dlaczego NATO zostało ustanowione".
"Chcę przypomnieć otwierające słowa Traktatu Waszyngtońskiego: strony tego traktatu są zdeterminowane, by chronić wspólne dziedzictwo cywilizacji naszych obywateli, oparte na zasadach demokracji, indywidualnej wolności i praworządności. Dziękuję, panie prezydencie, za trzymanie się tych zasad" - zwrócił się Tusk do Bidena.
Przypomniał, że 25 lata temu Biden jako senator uczestniczył w procesie rozszerzenia NATO.
Tusk dodał, że kampania prezydencka Joe Bidena w 2020 roku stanowiła inspirację dla niego i "tak wielu Polaków".
"Dzisiaj w imieniu Polaków chciałbym panu przekazać jedno przesłanie: nasz kraj jest teraz stabilną demokracją. To kraj, dla którego tak bardzo ważne jest bezpieczeństwo całego regionu" - mówił szef polskiego rządu.
"Papież Jan Paweł II powiedział, że nie może być sprawiedliwej Europy bez niepodległej Polski. Dziś mogę powiedzieć, że nie może być bezpiecznej Europy bez silnej Polski. Mogę również powiedzieć, że nie może być sprawiedliwej Europy bez wolnej i niepodległej Ukrainy" - oświadczył premier Tusk.
"Jesteśmy tu z prezydentem Dudą także po to, by po raz kolejny potwierdzić, że Polska jest i będzie solidnym i trwałem filarem społeczności transatlantyckiej, niezależnie od tego, kto w naszym kraju wygra wybory. Traktujemy nasze zobowiązania poważnie, bardziej niż ktokolwiek inny w Europie i mamy nadzieję, że żadne z partnerów NATO nie podważy naszego najważniejszego zobowiązania, którym jest art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego" - dodał.
Prezydent: rosyjska agresja na Ukrainie pokazuje, że USA są i powinny zostać liderem bezpieczeństwa
"Dokładnie 25 lat temu Polska, Czechy i Węgry dołączyły do najsilniejszego sojuszu na świecie. Było to marzenie wielu pokoleń Polaków, wtedy się spełniło" - powiedział prezydent na początku spotkania. Jego zdaniem, nie ma lepszego miejsca by świętować tą wyjątkową rocznicę niż Biały Dom. "Odważne decyzje dostały podjęte właśnie tutaj - w stolicy USA. NATO rozszerzyło się na wschód.
"Polska dołączyła do wolnego świata, do Zachodu, do którego zawsze należała" - podkreślił.
Duda podziękował prezydentowi USA i Amerykanom, za "odważne decyzje i ciągłe wsparcie".
Prezydent ocenił, że podczas 25 lat naszego uczestnictwa w NATO pokazaliśmy, że jesteśmy wiarygodnym sojusznikiem." Nasi żołnierze walczyli ramię w ramię z żołnierzami amerykańskimi w Iraku i Afganistanie" - przypomniał. "Polska tak jak inne kraje na świecie wiedziała, że jest cena bezpieczeństwa, dlatego ponad 4 proc. naszego PKB wydawane jest na nasze siły zbrojne. Jest to najwyższy wskaźnik procentowy w Sojuszu" - podkreślił.
Prezydent @AndrzejDuda w @WhiteHouse: Nie ma lepszego miejsca, by świętować tą wyjątkową rocznicę niż Biały Dom. To dzięki odważnym decyzjom, jakie właśnie tutaj - w stolicy Stanów Zjednoczonych - podejmowali wspólnie, zarówno Demokraci, jak i Republikanie, NATO rozszerzyło się… pic.twitter.com/7jnDWGdLyn
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) March 12, 2024
Jak zaznaczył, rosyjska agresja wobec Ukrainy pokazuje, że "USA są i powinny zostać liderem bezpieczeństwa". Jak dodał, nasi sojusznicy w NATO muszą wziąć na swoje barki więcej odpowiedzialności za bezpieczeństwo całego Sojuszu. "Dlatego uważamy, że niezbędne jest, by wszystkie kraje podniosły swój procent wydatków PKB na obronność. 2 proc. to było 10 lat temu, natomiast dzisiaj 3 proc. jest odpowiedzią na agresję, która przy wschodniej granicy NATO" - zaznaczył Duda.
"Miałem możliwość omówienia tych tematów z panem wielokrotnie, również wtedy, kiedy przyjmowaliśmy pana dwukrotnie w Polsce" - zwrócił się prezydent do Joe Bidena.
📍 @WhiteHouse. pic.twitter.com/cfGsMHTd3v
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) March 12, 2024
"W ubiegłym roku, kiedy spotkaliśmy się w Warszawie ogłosiłem, że gdy Polska będzie przewodniczyła Unii Europejskiej w pierwszej połowie 2025 r. naszym podstawowym priorytetem będzie pogłębienie współpracy pomiędzy USA i UE. W tym kierunku konsekwentnie pracujemy w Polsce. Dlatego właśnie kupujemy najbardziej zawansowaną amerykańską broń" - powiedział Andrzej Duda.
Prezydent podkreślił także znaczenie współpracy ze Stanami Zjednoxczonymi w innych, ważnych obszarach takich jak energetyka. "Korzystamy z zaawansowanych rozwiązań do zbudowania nowej elektrowni jądrowej, którą budujemy razem z USA. Jutro w Georgii zamierzam odwiedzić taką nowoczesną elektrownię" - zapowiedział. "Duże znaczenie przywiązujemy do amerykańskich inwestycji w Polsce. Mam nadzieję, że nasza wspólna wizyta - razem z premierem - będzie miała udział w pogłębieniu dwustronnych relacji" - wskazał. Duda zaprosił amerykańskie firmy do "przyjechania do Polski".
"Dzisiejsza wizyta wysyła ważny komunikat, który potwierdza strategiczny charakter polsko-amerykańskich relacji. My wierzymy w Amerykę, wierzymy w nią wojskowo, politycznie oraz ekonomicznie" - oświadczył prezydent. (PAP)
autorzy: Mikołaj Małecki, Delfina Al Shehabi
mar/