Prezydent Iranu zapowiedział odpowiedź na agresję USA
Prezydent Iranu Masud Pezeszkian zapowiedział podczas niedzielnej rozmowy z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem odpowiedź na przeprowadzone w nocy z soboty na niedzielę ataki USA na obiekty nuklearne na terenie swojego państwa - przekazała agencja AFP.
"Amerykanie muszą otrzymać odpowiedź na swoją agresję" – powiedział irański przywódca, cytowany przez media francuskie i irańskie. Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Iranu Esmaeil Baqaei oświadczył z kolei, że Teheran jest gotowy, by bronić się "wszelkimi dostępnymi środkami".
"Iran jest zdeterminowany, by bronić swojej suwerenności, terytorialnej integralności, bezpieczeństwa i swojego ludu" - napisał na platformie X Baqaei. Atak USA na Iran określił "agresją państwa uzbrojonego atomowo przeciwko państwu bez broni jądrowej".
It is now crystal clear that the U.S. administration has been colluding with a war criminal and genocidal warmonger to wage an unjust war of aggression against our beloved nation in flagrant violation of fundamental principles of international law, the UN Charter, and the Nuclear…
— Esmaeil Baqaei (@IRIMFA_SPOX) June 22, 2025
Ali Szamkhani, doradca irańskiego przywódcy duchowo politycznego ajatollaha Alego Chameneia, napisał na X, że "nawet gdyby udało się całkowicie zniszczyć obiekty nuklearne (Iranu), nie oznaczałoby to, że to koniec". Dodał, że "materiały wzbogacone (uranem) pozostają nietknięte".
Przywódcy trzech państw wezwali Iran do powstrzymania się od odwetu
Przywódcy Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec wezwali w niedzielę we wspólnym oświadczeniu władze Iranu do powstrzymania się od działań, które mogłyby jeszcze bardziej zdestabilizować region po nocnych atakach USA na irańskie obiekty nuklearne.
"Iran nigdy nie będzie miał broni jądrowej i nie będzie już stanowił zagrożenia dla bezpieczeństwa regionalnego" - stwierdzili we wspólnym oświadczeniu kanclerz Niemiec Friedrich Merz, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer i prezydent Francji Emmanuel Macron.
"Wzywamy Teheran do podjęcia negocjacji prowadzących do porozumienia, które obejmie wszystkie kwestie związane z jego programem nuklearnym. Jesteśmy gotowi przyczynić się do osiągnięcia tego celu we współpracy ze wszystkimi stronami" - dodali.
Przywódcy trzech europejskich państw zapewnili, że będą "kontynuować wspólne wysiłki dyplomatyczne, aby rozładować napięcia i upewnić się, że konflikt nie nasili się i nie rozprzestrzeni dalej".
Doradca Chameneia: bazy USA są "uprawnionym" celem irańskich ataków
Ali Szamkhani, doradca irańskiego przywódcy duchowo politycznego ajatollaha Alego Chameneia, oświadczył w niedzielę wieczorem, że bazy USA są "uprawnionym" celem ataków Iranu, po zbombardowaniu irańskich instalacji nuklearnych przez amerykańskie lotnictwo.
Szamkhani napisał też w serwisie X, że teraz inicjatywa "należy do tych, którzy zagrają sprytnie i będą unikać ciosów na ślepo". "Niespodzianki będą kontynuowane!" - dodał.
Inny doradca Chameneia, Ali Akbar Welajati, cytowany przez oficjalną irańską agencję Irna, oświadczył, że "nie ma już miejsca dla Ameryki lub jej baz w regionie i w świecie islamu".
"Ameryka zaatakowała serce świata muzułmańskiego i musi spodziewać się konsekwencji, których nie da się naprawić, ponieważ Republika Islamska nie toleruje zniewag ani agresji" - powiedział Welajati.
Wcześniej Barbara Leaf, asystent sekretarza stanu USA ds. Bliskiego Wschodu w administracji prezydenta Joe Bidena, powiedziała agencji Associated Press, że najważniejszym celem Chameneia jest zachowanie teokratycznego stylu zarządzania Republiką Islamską oraz samego reżimu i jeżeli uzna on, że ich przetrwanie jest zagrożone, to wobec przeciwników Iran "wykorzysta wszelką broń jaką dysponuje, arsenał pocisków balistycznych, siły konwencjonalne, terroryzm, ataki asymetryczne".
Atak USA na Iran
W nocy z soboty na niedzielę USA zaatakowały trzy irańskie zakłady wzbogacania uranu w Fordo, Natanz i Isfahanie. Stany Zjednoczone przyłączyły się tym samym do prowadzonej od 13 czerwca izraelskiej ofensywy przeciwko Iranowi, której deklarowanym celem jest zniszczenie programu atomowego tego państwa.
Minister obrony USA Pete Hegseth ogłosił następnie, że "irański program nuklearny został zniszczony". (PAP)
jbw/ zm/ ał/