Prezydent Słowacji wezwał rząd Ficy, by nie oddalał się od partnerów w UE i NATO
Prezydent Słowacji Peter Pellegrini wezwał rząd, aby nie oddalał się od partnerów w Unii Europejskiej i Sojuszu Północnoatlantyckim. Pellegrini wygłosił w parlamencie swoje pierwsze orędzie. Politykom zwrócił uwagę, że zamiast rozwiązywać konkretne problemy, zajmują się tematami zastępczymi.
Pellegrini ostrzegł rząd Roberta Ficy przed poważnymi konsekwencjami, jakie mogłaby przynieść konfrontacja z partnerami w UE i NATO. Przypomniał, że on sam, a także premier zobowiązali się wspierać niepodważalne członkostwo Słowacji w instytucjach europejskich i NATO.
„Jasno zadeklarowaliśmy, że Słowacja prowadzi suwerenną politykę skierowaną we wszystkie strony świata. Popieram tę drogę. Ale muszę przypomnieć, że jednym z czterech głównych punktów świata jest Zachód i nie można go pomijać w naszej polityce zagranicznej. To nie tylko jedna z czterech stron świata, ale najważniejsza” - powiedział prezydent.
Pellegrini przypomniał, że UE jest dla Słowacji przestrzenią gospodarczą, polityki zagranicznej, wartości i w coraz większym stopniu bezpieczeństwa i dlatego nie można jej porzucić w żadnych okolicznościach.
„Uważnie słuchajmy naszych partnerów, nawet jeśli wyrażają poglądy, z którymi nie możemy się od razu identyfikować. Wyjściem jest dialog i współpraca, a nie pogłębianie nieufności i wzajemnej konfrontacji, co może mieć niezwykle poważne konsekwencje dla Słowacji” - powiedział prezydent. Wezwał słowackich polityków, aby zajęli się rozwiązywaniem rzeczywistych problemów społeczeństwa, które jest - według niego - najbardziej podzielone politycznie w historii kraju.
Rządzący na Słowacji politycy wielokrotnie mówili, że prowadzą politykę zagraniczną zorientowaną na „wszystkie cztery strony świata”. Według opozycji i części mediów taka zasada w praktyce sprowadza się głównie do krytyki sojuszników i partnerów m.in. w związku z sankcjami na Rosję za jej inwazję na Ukrainę.
Sam premier Fico dwukrotnie spotkał się z przywódcą Rosji Władimirem Putinem od początku inwazji na Ukrainę. W tym tygodniu działania rządu w Bratysławie skrytykował kanclerz Niemiec Friedrich Merz, który dał do zrozumienia, że Słowacja może stracić środki unijne.
Piotr Górecki (PAP)
ptg/ ap/ sma/