Prezydent USA rozmawiał z przywódcą Chin. "Osiągnęliśmy postępy w wielu bardzo ważnych kwestiach"
Prezydent USA Donald Trump ocenił piątkową rozmowę z przywódcą Chin Xi Jinpingiem jako produktywną i poinformował o postępach w rozmowach z Pekinem o handlu, przemycie fentanylu, wojnie w Ukrainie i przejęciu TikToka. Zapowiedział też wizytę w Chinach w przyszłym roku. Chiny dążą do zrównoważonego rozwiązania w sprawie aplikacji TikToka i wzywają USA do unikania ceł – przekazał resort dyplomacji w Pekinie.
„Właśnie zakończyłem bardzo owocną rozmowę z przewodniczącym Chin Xi. Osiągnęliśmy postępy w wielu bardzo ważnych kwestiach, takich jak handel, fentanyl, konieczność zakończenia wojny między Rosją a Ukrainą oraz zatwierdzenie umowy o TikToku” - napisał Trump na portalu społecznościowym Truth Social. W dalszej części wpisu wyraził wdzięczność Xi za zgodę w sprawie TikToka.
Prezydent USA poinformował też, że ustalił z Xi następne kontakty: kolejną rozmowę telefoniczną, która ma odbyć się wkrótce, spotkanie w listopadzie na szczycie Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) w Korei Płd. oraz wizytę Trumpa w Chinach na początku przyszłego roku. Według amerykańskiego przywódcy, Xi odwiedzi USA „w odpowiednim czasie”.
Co z porozumieniem w sprawie TikToka?
Sprawa finalizacji zgody na przejęcie TikToka przez amerykańskie konsorcjum miała być, według wcześniejszych zapowiedzi Trumpa, głównym tematem rozmów, jednak nie jest jasne, czy do tego doszło. Chiński komunikat z rozmowy sugeruje, że porozumienie jeszcze nie zostało zawarte.
„Stanowisko Chin w sprawie TikToka jest jasne: chiński rząd szanuje wolę zainteresowanej firmy i z zadowoleniem przyjąłby owocne negocjacje handlowe, zgodne z zasadami rynkowymi, które doprowadzą do rozwiązania zgodnego z chińskim prawem i przepisami, uwzględniającego interesy obu stron” - napisano.
Według dziennika „Wall Street Journal”, ramy porozumienia w sprawie TikToka, jakie USA ogłosiły po rozmowach handlowych w Madrycie w poniedziałek (15 września), zakładają przejęcie aplikacji przez konsorcjum firm w dużej mierze sprzymierzonych z Trumpem, w tym koncern informatyczny Oracle oraz fundusze inwestycyjne z Doliny Krzemowej - Silver Lake i Andreessen Horowitz. Konsorcjum miałoby przejąć 80 proc. udziałów w TikToku, jednak aplikacja wciąż korzystałaby z chińskiego algorytmu rekomendacji.
Kwestia nałożenia ceł na Chiny
Mimo wzmianki Trumpa o postępach w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie, takie sformułowania nie znalazły się w chińskim komunikacie.
W czwartkowym wywiadzie dla Fox News Trump spekulował, że gdyby państwa europejskie nałożyły sankcje lub cła na Chiny za wspieranie Rosji, Pekin wymógłby na Rosji zakończenie wojny z Ukrainą. Zapowiedział też, że sam zdecydowałby się na podobny krok wobec ChRL, ale nie może krytykować Chin za kupowanie rosyjskiej ropy naftowej, jeśli to samo czynią państwa europejskie.
Komunikat Chińskiego MSZ
Obie strony określiły rozmowę jako pragmatyczną i konstruktywną - podkreśliło chińskie MSZ.
Xi podkreślił w niej, że chińskie władze oczekują rozwiązania, które będzie respektować zasady rynkowe i przepisy prawa. Wyraził nadzieję, że władze w Waszyngtonie „zapewnią chińskim przedsiębiorstwom inwestującym w USA otwarte, sprawiedliwe i niedyskryminacyjne środowisko biznesowe”.
Zaapelował do Trumpa, aby jego administracja powstrzymała się od „nakładania jednostronnych ograniczeń handlowych”, które mogłyby podważyć wielu rund negocjacji handlowych, i wezwał do kontynuowania dialogu opartego na wzajemnym szacunku. Jednocześnie ocenił, że niedawne konsultacje między zespołami Chin i USA „były wyrazem ducha równości, szacunku i wzajemności”.
Porozumienie po wojnie celnej
W wyniku rozpoczętej przez Trumpa wojny celnej obie strony zagroziły nałożeniem na siebie nawzajem ponad 100-procentowych stawek celnych. W maju, po pierwszych bezpośrednich negocjacjach w Genewie, kraje zawarły tymczasowy i chwiejny rozejm, w myśl którego stawka na towary z Chin spadła do 30 proc., a chińska stawka na towary z USA – do 10 proc. Porozumienie o niższych cłach wygasa w listopadzie.
Ostatnie dwudniowe spotkanie, zakończone w poniedziałek, odbyło się w Madrycie. Po zakończeniu tych rozmów Trump poinformował, że zaowocowały „porozumieniem w sprawie »pewnej firmy«”. Porozumienie w sprawie TikToka potwierdzili przewodzący delegacji amerykańskiej minister finansów Scott Bessent i przedstawiciel USA ds. handlu Jamieson Greer. Odmówili jednak podania szczegółów umowy poza tym, że aplikacja ma trafić pod amerykańską kontrolę.
Wcześniej Trump wielokrotnie odkładał wprowadzenie zakazu dla działalności aplikacji w USA, który miał zmusić jej chińską spółkę-matkę ByteDance do sprzedaży amerykańskich operacji ze względów bezpieczeństwa narodowego. Rozważane jest przejęcie TikToka w USA przez konsorcjum z udziałem m.in. firmy Oracle. Trump przedłużył termin na sfinalizowanie transakcji przez ByteDance do 16 grudnia.
Chińskie MSZ w nocie nie podało szczegółów dotyczących jakiegokolwiek porozumienia czy ustaleń w kwestiach handlowych.
Według strony chińskiej Trump miał zapewnić Xi, że „Waszyngton dąży do rozwoju dwustronnej współpracy gospodarczej i handlowej, będzie wspierać trwające konsultacje między obiema stronami i zamierza odpowiednio rozwiązać kwestię TikToka”.
Trump podkreślił, że relacje między Stanami Zjednoczonymi a Chinami to „najważniejsze stosunki dwustronne na świecie”. Zapewnił, że Waszyngton jest gotowy do współpracy z Pekinem „w celu utrzymania pokoju na świecie”.
Trump odniósł się też do defilady wojskowej z okazji 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej na Dalekim Wschodzie, która przeszła ulicami Pekinu 4 września, określając ją mianem „spektakularnej”.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński, z Pekinu Krzysztof Pawliszak (PAP)
osk/ krp/ akl/ szm/