O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Ekspert: Rosja i Iran potrzebują się wzajemnie, lecz ich sojusz jest obecnie słaby

Relacje między Iranem a Rosją można określić jako bardzo skomplikowane. Oba państwa potrzebują się wzajemnie, jednak w ostatnich latach ich alians osłabł w wyniku zmniejszenia się wpływów Teheranu i Moskwy w regionie, zwłaszcza w Syrii - ocenił w środowym Studiu PAP prof. Daniel Boćkowski.

"To współdziałanie stało się bardziej intensywne, gdy Rosja zaczęła realizować coraz bardziej agresywną politykę w Europie, a także w związku z rosnącym znaczeniem współpracy z Iranem na Bliskim Wschodzie. Kiedy Rosja zaangażowała się w Syrii, znalazła w Iranie sojusznika. Obecność w Syrii gwarantowała Moskwie posiadanie baz lotniczych i morskich, które umożliwiały kontrolowanie nie tylko Bliskiego Wschodu, ale także przeprowadzanie operacji w Afryce" - zaznaczył ekspert.

Zdaniem Boćkowskiego konsekwencją tej sytuacji było doprecyzowanie zasad relacji Moskwy z Teheranem.

Dla Rosji współpraca z Iranem była ważna w kontekście dążenia do ograniczenia dominacji amerykańskiej w regionie, zwłaszcza w obliczu wzrostu napięć w relacjach z Zachodem i narastającej izolacji Rosji na arenie międzynarodowej

Prof. Daniel Boćkowski, ekspert ds. bezpieczeństwa

Więcej

Reza Pahlawi podczas szczytu Praw Człowieka i Demokracji w Genewie. Fot. EPA/SALVATORE DI NOLFI
Reza Pahlawi podczas szczytu Praw Człowieka i Demokracji w Genewie. Fot. EPA/SALVATORE DI NOLFI

Reza Pahlawi, syn obalonego szacha, chce zjednoczyć irańską opozycję. "Wkraczam, by przewodzić"

"Z kolei dla Iranu strategiczna współpraca z Rosją stała się sposobem na wzmocnienie swojej pozycji na Bliskim Wschodzie, czyli zwiększenie wpływów zarówno w Syrii, jak i w innych państwach tej części świata" - zaznaczył ekspert.

Ekspert: Rosja starała się prowadzić grę na dwa fronty

Jednocześnie, jak zauważył profesor, Rosja starała się prowadzić grę na dwa fronty, utrzymując dobre stosunki zarówno z Iranem, jak i z Izraelem. Wynikało to z obecności znaczącej diaspory żydowskiej w Rosji oraz dużego geopolitycznego znaczenia relacji z Izraelem.

"Izrael, mimo rozbieżnych interesów z Rosją, starał się utrzymywać względnie neutralne stosunki z tym państwem, zważywszy na fakt, że Rosja była kluczowym partnerem w kwestiach dotyczących bezpieczeństwa regionu. Moskwa natomiast dążyła do utrzymania przyjacielskich relacji z Izraelem, aby nie pogarszać swojej sytuacji na arenie międzynarodowej, szczególnie w kontekście napięć z USA i Europą. (...) Z czasem jednak sytuacja stała się bardziej skomplikowana, zwłaszcza gdy Rosja zaczęła podejmować działania, które mogły wpłynąć na jej relacje z Izraelem, szczególnie w kontekście rosnącej roli Iranu w regionie oraz eskalujących konfliktów w Syrii" - zauważył profesor.

"Sytuacja na Bliskim Wschodzie stała się bardziej skomplikowana, gdy Rosja zaangażowała się w konflikty, w których Iran i Izrael były głównymi stronami (stojącymi po dwóch stronach sporu). Mimo prób utrzymania dobrych stosunków z Iranem, (zasoby) Rosji okazały się niewystarczające w kwestiach dotyczących wsparcia militarnego i technologicznego. Miało to poważne konsekwencje dla postrzegania Rosji przez Iran, który oczekiwał, że Moskwa stanie po jego stronie w obliczu napięć z Izraelem. (...) W rezultacie Iran poczuł się zawiedziony, a jego relacje z Rosją stały się coraz bardziej chłodne, mimo wcześniejszego strategicznego sojuszu między tymi krajami" - zaznaczył rozmówca PAP.

"W obliczu zawodu związanego z rosyjską pomocą wojskową, Iran zaczął stawiać na rozwój własnych systemów. (...) Rosja, z kolei, zmagała się z własnymi problemami, które negatywnie wpłynęły na jej zdolność do udzielania wsparcia Iranowi. Ta sytuacja ujawniła, że Rosja nie jest w stanie dostarczyć tego, czego Iran potrzebował, a sojusz między tymi państwami stał się obecnie mniej solidny" - podkreślił ekspert.

"Rosja znalazła się w trudnej sytuacji po utracie wpływów w Syrii po upadku Baszara al-Asada"

Zdaniem Boćkowskiego, Rosja znalazła się w trudnej sytuacji po utracie wpływów w Syrii, spowodowanej upadkiem w grudniu 2024 r. Baszara al-Asada, wspieranego przez oś Iran–Rosja. Zakończyło to trwającą od 2011 r. wojnę domową w Syrii i osłabiło sojusz rosyjsko-irański.

"Nie tylko Izrael zdominował sytuację w regionie, ale również Iran stracił część swoich wpływów. Syria, która była kluczowym punktem strategicznym dla Rosji, nie jest już tak istotna, a państwa Zatoki zaczęły dostrzegać, że Rosja nie jest w stanie zapewnić stabilności w regionie" - podsumował profesor.

Moskwa zaczęła szukać nowych partnerów w Afryce, w tym w Dżibuti i Libii, co miało na celu utrzymanie jej wpływów poza Bliskim Wschodem. Na razie Bliski Wschód wydaje się dla Rosji stracony, a jej wpływy zostały tam ograniczone do minimum

Prof. Daniel Boćkowski, ekspert ds. bezpieczeństwa

Amerykański atak na Iran

Izrael w nocy z 12 na 13 czerwca rozpoczął ataki na Iran, deklarując, że są one wymierzone w cele atomowe i wojskowe w tym kraju. Premier Benjamin Netanjahu twierdził, że Teheran jest o krok od uzyskania bomby jądrowej.

Strona irańska przekonuje, że jej program jądrowy służy jedynie celom cywilnym i ma wyłącznie pokojowy charakter. Jednocześnie wzbogaca uran do poziomu wielokrotnie przekraczającego potrzeby zastosowań cywilnych.

W nocy z 21 na 22 czerwca USA zbombardowały trzy irańskie obiekty jądrowe. We wtorek zaczęło obowiązywać ogłoszone przez USA zawieszenie broni między Izraelem a Iranem.

Dr hab. Daniel Boćkowski jest kierownikiem Katedry Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa Międzynarodowego Uniwersytetu w Białymstoku oraz pracownikiem Instytutu Historii im. Tadeusza Manteuffla PAN w Warszawie.

Rozmawiał Wojciech Łobodziński (PAP)

wal/ szm/ lm/ jos/

Zobacz także

  • Ewakuacja mieszkańców po pożarze budynku mieszkalnego po rosyjskim ataku na Kijów Fot. PAP/Vladyslav Musiienko
    Ewakuacja mieszkańców po pożarze budynku mieszkalnego po rosyjskim ataku na Kijów Fot. PAP/Vladyslav Musiienko
    Specjalnie dla PAP

    Gen. Pacek: Ukraina powoli, ale przegrywa wojnę

  • Gen. prof. Bogusław Pacek Fot. PAP/Szymon Pulcyn
    Gen. prof. Bogusław Pacek Fot. PAP/Szymon Pulcyn

    Gen. Pacek: Polska bardzo zmienia swój potencjał militarny, ale ważna jest też obrona cywilna

  • Płk Grzegorz Małecki Fot. archiwum prywatne
    Płk Grzegorz Małecki Fot. archiwum prywatne

    Płk Małecki: działalność CBA nie spełniła oczekiwań społecznych i politycznych

  • Dorota Niedziela Fot. PAP/Szymon Pulcyn
    Dorota Niedziela Fot. PAP/Szymon Pulcyn

    Niedziela (KO): Szymon Hołownia będzie wicemarszałkiem Sejmu

Serwisy ogólnodostępne PAP