O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Prokuratura otrzymała analizę kryminalistyczną piramidy finansowej "Amber Gold dla bogatych"

Została zakończona analiza kryminalistyczna przepływów finansowych w spółce L.I. określanej przez pokrzywdzonych, jako "Amber Gold dla bogatych", a której pomysłodawcą jest znany profesor Uniwersytetu Gdańskiego. Zostanie ona przekazana biegłemu z zakresu księgowości, którego powołają śledczy – dowiedziała się PAP. Pokrzywdzeni, którzy zainwestowali w piramidę finansową, stracili miliony złotych.

Milionowe inwestycje, Fot. PAP/Paweł Supernak
Milionowe inwestycje, Fot. PAP/Paweł Supernak

Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk przekazała PAP, że w sprawie, którą prowadzą gdańscy śledczy nadal są kontynuowane przesłuchania świadków.

"Śledztwo jest prowadzone w sprawie. Została zakończona analiza kryminalistyczna przepływów finansowych. Zostanie ona przekazana biegłemu z zakresu księgowości -rachunkowości, którego powołanie w tej sprawie jest zaplanowane" – dodała prokurator Wawryniuk.

Aktualnie śledztwo przedłużone jest do końca 2023 r. "Nie zostanie zakończone w tym terminie" - podała prokurator Wawryniuk.

Inwestycja w spółkę L.I. polegała na finansowaniu wynajmu samochodów zastępczych udostępnianych klientom zakładów ubezpieczeń, aby czerpać zyski z wierzytelności wobec ubezpieczycieli. "Twarzą" projektu był znany prof. UG.

Jak ustaliła nieoficjalnie PAP, w sprawie został m.in. przesłuchany znany biznesmen i jeden z najbogatszych mieszkańców Pomorza. Mężczyzna miał polecić warszawskiemu przedsiębiorcy inwestycję w L.I., poznał go z profesorem UG, który był pomysłodawcą biznesu i ręczył znanym nazwiskiem za powodzenie przedsięwzięcia.

Prezes warszawskiej spółki stracił prawie 2 mln zł. Znany pomorski biznesmen też wpłacił gotówkę na działalność spółki L.I.

W sprawie był również przesłuchiwany znany trójmiejski dealer samochodowy – też miał ręczyć za sukces projektu – jego syn wciągnął do L.I. sopockiego przedsiębiorcę, który wpłacił 1,5 mln złotych. Śledczy dysponują m.in. mailami, w których jest polecany biznes – ustaliła nieoficjalnie PAP.

"Biznes mógł się kręcić, bo opierał się na znajomości, a czasem nawet przyjaźni poszczególnych osób. Część osób, ufając znajomym, nie czytała podpisywanych umów. W sprawie przewijają się nazwiska śmietanki towarzyskiej Trójmiasta. Nie ma tam przypadkowych osób, a większość z nich na co dzień dysponuje dużą ilością gotówki. Stąd też określenie 'Amber Gold dla bogatych'" – powiedział PAP jeden z uczestników biznesu i podkreślił, że jego zdaniem gotówka na pewnym etapie była wyłudzana od konsorcjantów i pożyczkodawców, choć firma nie miała już szans na rynkową działalność.

Pierwsze zawiadomienie w tej sprawie wpłynęło do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku na początku stycznia 2022 r. Dotyczy trzech wskazanych osób: profesora Uniwersytetu Gdańskiego, prezesa funduszu inwestycyjnego oraz jednego z członków zarządu.

Pokrzywdzeni zarzucają organizatorom funduszu oszustwa, działanie w zorganizowanej grupie przestępczej oraz wyrządzenie co najmniej 9 mln zł strat, które ponieśli pożyczkodawcy i konsorcjanci. Kwoty, które wpłacali inwestorzy, sięgają od kilkuset tysięcy do prawie 2 mln złotych.

Jak wyjaśniał sam naukowiec, spółka miała pozyskiwać finansowanie dla projektu i gwarantować inwestorom wysokie zyski z zainwestowanej gotówki. Z zawiadomienia wynika, że zarówno biznesmen, jak i profesor UG mieli zapewniać, że pieniądze wpłacone na inwestycję będą służyć do finansowania zakupu samochodów, dzięki wynajęciu których firma miała zarabiać na wierzytelnościach wobec zakładów ubezpieczeń - wynika z zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.

Założyciel funduszu – profesor UG miał stwierdzić, że sam poniósł straty na działalności spółki, a konsorcjanci ponosili po prostu ryzyko biznesowe. Prezes spółki tłumaczył natomiast, że starał się namówić pożyczkodawców i konsorcjantów do przejęcia w zamian za zainwestowaną gotówkę wierzytelności z zakładów ubezpieczeniowych. Twierdził, że gotówki nie może oddać, bo po prostu jej nie ma. (PAP)

Autor: Krzysztof Wójcik

kw/

Zobacz także

  • Lenny Kravitz. Fot. PAP/EPA/HELLE ARENSBAK
    Lenny Kravitz. Fot. PAP/EPA/HELLE ARENSBAK

    Trójmiasto na koncertowej mapie Lenny'ego Kravitza w 2026 roku

  • Szef resortu infrastruktury Dariusz Klimczak. Fot. Dariusz Klimczak/X
    Szef resortu infrastruktury Dariusz Klimczak. Fot. Dariusz Klimczak/X

    Szef resortu infrastruktury: zostaną rozbudowane trzy węzły Obwodnicy Trójmiasta

  • Szymon Hołownia i Magdalena Biejat. Fot. PAP/Szymon Pulcyn/Tomasz Wojtasik
    Szymon Hołownia i Magdalena Biejat. Fot. PAP/Szymon Pulcyn/Tomasz Wojtasik

    Hołownia i Biejat spotkają się w środę w Trójmieście. Odpowiedzą na pytania wyborców

  • Ewakuowano 60 osób. Fot. PAP/	Jakub Kaczmarczyk (zdjęcie ilustracyjne)
    Ewakuowano 60 osób. Fot. PAP/ Jakub Kaczmarczyk (zdjęcie ilustracyjne)

    Pożar restauracji w Gdyni. Ewakuowano 60 osób

Serwisy ogólnodostępne PAP