Rami Malek i Emma Corrin są parą
Choć o ich romansie spekulowano już latem, Rami Malek i Emma Corrin dopiero teraz zdecydowali się na wspólne oficjalne wystąpienie, które jednoznacznie potwierdziło domysły prasy. Para pojawiła się na afterparty po pokazie Miu Miu w Paryżu, nie pozostawiając żadnych złudzeń, że gwiazdor „Bohemian Rhapsody” zdołał się już otrząsnąć po rozstaniu z Lucy Boynton.
Jeszcze do niedawna prasa z zachwytem opisywała związek Malek i Boynton, którego początkiem był ich wspólny występ w filmie „Bohemian Rhapsody”. Tym większym zaskoczeniem była informacja, że na początku tego roku ich drogi rozeszły się. Jak się okazuje, Malek niezbyt długo przeżywał zakończenie tego trwającego pięć lat związku i zaczął się spotykać z gwiazdą serialu „The Crown” Emmą Corrin.
Pierwsze wzmianki o ich zażyłej relacji pojawiły się w lipcu, gdy Malek i Corrin wspólnie wybrali się na koncert Bruce’a Springsteena. Jednak wtedy mówiono o tym, że łączy ich przyjaźń i przypominano, że w 2021 roku aktorka wyznała, iż jest osobą niebinarną. To wyznanie sprowokowało pytania o jej życie miłosne, co Corrin w rozmowie z magazynem „Vogue” zbyła ogólnikowym stwierdzeniem „lubię ludzi”. Szybko się jedkan okazało, że Rami Malek jest tym, którego lubi bardziej. Para nie ustrzegła się obiektywów paparazzich. Widywano ich coraz częściej w trakcie wspólnych spacerów i wyjść do restauracji. A plotki o ich związku podsycały ujęcia, na których nie szczędzili sobie czułości.
Teraz najwyraźniej Rami Malek i Emma Corrin postanowiili nadać swojemu związkowi status „oficjalny”. Oboje pojawili się na afterparty po pokazie Miu Miu, który odbył się w ramach Paryskiego Tygodnia Mody. Na tę okazję wybrali pasujące do siebie stylizacje i niemal cały czas trzymali się za ręce. A taki gest w świecie show-biznesu można uznać za oficjalne oświadczenie. (PAP Life)
nl/