Rzecznik MSZ o wizycie Nawrockiego w USA: rząd jest gotowy wesprzeć merytorycznie Kancelarię Prezydenta
Rzecznik MSZ Paweł Wroński podkreślił w poniedziałek, że zarówno resort, jak i cały rząd są gotowi wesprzeć merytorycznie Kancelarię Prezydenta Karola Nawrockiego ws. nadchodzącej wizyty w USA. Podkreślił przy tym, że polityka zagraniczna musi być „jedna” i nie może dochodzić w niej do rozdźwięku czy rywalizacji.
W poniedziałek prezydent USA Donald Trump spotka się w Białym Domu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i grupą przywódców krajów europejskich, wśród których nie będzie jednak przedstawiciela Polski.
Komentując ten fakt, rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz podkreślił, że głos naszego kraju w sprawie Ukrainy jest słyszalny, a o kwestiach związanych z wojną prezydent Karol Nawrocki będzie rozmawiał podczas swojej nadchodzącej wizyty w USA 3 września.
- Z wypowiedzi (szefa prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej - przyp. PAP) ministra (Marcina) Przydacza rozumiem, że dla Pałacu Prezydenckiego bardzo istotna jest wizyta 3 września. (...) Rozumiem, że podczas tej wizyty również pozostaną kluczowymi kwestie ukraińskie i kwestie bezpieczeństwa naszego kraju. Nasze ministerstwo spraw zagranicznych, tak jak i rząd, jest gotowe merytorycznie wspierać kancelarię prezydencką, przestawić stanowisko i wszelkie informacje w te sprawie - powiedział w rozmowie z dziennikarzami rzecznik MSZ Paweł Wroński.
Spotkanie w Waszyngtonie. Stanowisko rządu
Dopytywany o poniedziałkowe spotkanie w Waszyngtonie, Wroński wskazał, że sami dziennikarze opisywali sytuację, w której „strona amerykańska wskazała na pana prezydenta” jako osobę do kontaktu z Donaldem Trumpem.
- My, czyli strona rządowa, uznaliśmy, że skoro tak, to prezydent jest bardziej predystynowany do kontaktów z Waszyngtonem. I tam są podejmowane decyzje. My się oczywiście do nich dostosujemy, ponieważ polityka zagraniczna musi być jedna, a te kwestie są na tyle poważne, że nie może występować jakiś rozdźwięk albo jakakolwiek rywalizacja - dodał.
Wcześniej na antenie Polsat News wiceszef MSZ Władysław Teofil Bartoszewski poinformował, że prezydent USA Donald Trump nie zaprosił na poniedziałkowe spotkanie ani Nawrockiego, ani Tuska.
Kto będzie na spotkaniu w Waszyngtonie?
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Biały Dom Trump przyjmie Zełenskiego w Białym Domu o godz. 13 czasu lokalnego (godz. 19 w Polsce), po czym dołączą do nich: przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, sekretarz generalny NATO Mark Rutte, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, premier Włoch Giorgia Meloni oraz prezydent Finlandii Alexander Stubb. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Zełenski spotka się z europejskimi przywódcami przed wizytą w Białym Domu.
Wcześnie, w piątek, na Alasce, Trump spotkał się z przywódcą Rosji Władimirem Putinem. Choć amerykański prezydent ocenił spotkanie jako „konstruktywne”, po zakończonych rozmowach nie podano konkretnych uzgodnień. Trump zrelacjonował przebieg szczytu europejskim przywódcom podczas spotkania online; w rozmowie uczestniczył prezydent Zełenski, a Polskę reprezentował prezydent Karol Nawrocki.
W niedzielę z kolei doszło do spotkania „koalicji chętnych”, podczas którego Polskę reprezentował wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski. W wideokonferencji udział wzięła szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz liderzy państw europejskich – premierzy oraz prezydenci. Tematem rozmów miały być kolejne etapy rozmów pokojowych w sprawie wojny. (PAP)
sno/ sdd/ lm/ mar/