Rzecznik rządu: uzgodniono, że większą odpowiedzialność za kontakty z USA przejmuje prezydent
Elementem uzgodnień premiera Donalda Tuska i prezydenta Karola Nawrockiego było to, że skoro Amerykanie są przyzwyczajeni do współpracy z Polską na poziomie prezydenckim, to większą odpowiedzialność w tym zakresie przejmuje prezydent - mówił w czwartek rzecznik rządu Adam Szłapka.
W radiu TOK FM rzecznik rządu został zapytany, czy podczas spotkania premiera i prezydenta, które miało miejsce w czwartek 14 sierpnia, doszło do uzgodnienia i takiego podziału obowiązków, że za kontakty na kierunku amerykańskim odpowiada Kancelaria Prezydenta a MSZ zajmuje się „resztą świata”.
- Tak, to był element uzgodnień. Po pierwsze, że kwestie związane z polityką zagraniczną, polityką bezpieczeństwa i dyplomacją, muszą być uzgadniane i musi tu być współpraca i że jeżeli faktycznie jest tak, że Amerykanie są »przyzwyczajeni« do tego, że z Polską współpracują na poziomie prezydenckim, że to jest taka tradycja od bardzo wielu lat, to większą odpowiedzialność w tym zakresie przejmuje pan prezydent i Pałac Prezydencki - powiedział Szłapka.
Szłapka: Polska może mieć tylko jedną politykę zagraniczną
Rzecznik rządu podkreślił, że nie zmienia to faktu, iż Polska może mieć tylko jedną politykę zagraniczną, za którą odpowiada rząd, co jasno wskazuje Konstytucja RP. - Pracuje nad tym rząd, przekazuje stanowisko panu prezydentowi i tu musi być pełna wymiana informacji - dodał.(PAP)
amk/ iwo/ mok/gn/