O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Gwiazdy jazzu wystąpią podczas Warsaw Summer Jazz Days

Amerykanie: gitarzysta John Scofield, trębacz Nicholas Payton, polscy muzycy, jazzowe improwizacje, awangardowa elektronika złożą się na program tegorocznych Warsaw Summer Jazz Days, które odbywać się będą od 3 do 6 lipca w Klubie Stodoła – zapowiedział Mariusz Adamiak, szef festiwalu.

Plakat Warsaw Summer Jazz Days. Źródło: materiały organizatora
Plakat Warsaw Summer Jazz Days. Źródło: materiały organizatora

Uwerturą, jeśli tak można powiedzieć o jazzowym festiwalu, będzie czwartkowy występ polskiego zespołu Dr Zolo. Formacja ta łączy awangardową elektronikę, jazzową improwizację z punkową energią, a to wszystko – jak zapowiedziano w programie koncertu – jest „wrzucone do jednej pralki na program wirowania”. Zespół tworzą: Maciej Dymek – syntezator basowy, mellotron, pianino elektryczne; Paweł Kowalski – perkusja; Bartosz Smorągiewicz – saksofony. „Polacy będą obecni na festiwalu każdego dnia” – zaznaczył w rozmowie z PAP Mariusz Adamiak.

Tego samego dnia wystąpi kwartet Wrens, o który szef festiwalu starał się od dłuższego czasu. „To ciekawa grupa elektroniczna, gra dość trudną muzykę, ale znakomicie łączy się ona z jazzem" - powiedział Adamiak.

Więcej

Miles Davis na festiwalu Jazz Jamboree w 1988 roku. Fot. PAP/Andrzej Rybczyński
Miles Davis na festiwalu Jazz Jamboree w 1988 roku. Fot. PAP/Andrzej Rybczyński

Historia jednej fotografii: Miles Davis w Polsce. Jego koncert "odmienił polski jazz"

Dzień zakończy się występem Me'shell Ndegeocello, amerykańskiej kompozytorki, wokalistki soulowej, jazzowej, rockowej i funkowej. Artystka, wyrażająca się w tak różnych gatunkach i stylach, ma na koncie dziesięć nominacji do nagrody Grammy. Ndegeocello w języku suahili oznacza „wolna jak ptak”.

„Kilka lat temu Me'shell Ndegeocello była na WSJD w jazzowej odsłonie, teraz zaprezentuje się inaczej – pewnie bardziej soulowo” – zaznaczył Adamiak.

Główny nurt festiwalu rozpocznie w piątek 4 lipca występ pianistki Joanny Dudy KEEN. Duda łączy fortepian, syntezatory i sample w pulsujące struktury, przekraczając granice między jazzem, elektroniką i improwizacją. „To koncert dla tych, którzy szukają muzyki wykraczającej poza schematy – intelektualnie angażującej, ale jednocześnie pełnej intuicyjnej swobody” – zaznaczono w programie WSJD.

Na Warsaw Summer Jazz Days poza znanym już materiałem z solowego albumu „KEEN” publiczność usłyszy fragmenty nowych kompozycji z nadchodzącej płyty solo, pierwszy raz na żywo – zaznacza pianistka. Jej występy charakteryzują się spontanicznością i „oryginalnymi formami”, dzięki którym żaden koncert nie brzmi tak samo.

W drugim secie zaprezentuje się The Messthetics z saksofonistą tenorowym Jamesem Brandonem Lewisem.

A w finale wieczoru zagra amerykański basista jazzowy Stanley Clarke. Czterokrotnego zdobywcę nagrody Grammy polska publiczność miała okazję posłuchać podczas Ethno Jazz Festivalu we Wrocławiu w 2023 r.

Legendarny mistrz kontrabasu i gitary basowej w 2022 r. koncertował w klubach w wielu krajach. Jak sam podkreśla, powrót na scenę był dla niego ogromnie ekscytujący. W niedawnym wywiadzie – cytowanym w „Jazz Forum” - stwierdził: „Po przerwie związanej z pandemią jestem pełen energii, będąc z powrotem w trasie. Publiczność, kreatywność zespołu i nowe aranżacje muzyczne sprawiają, że moje artystyczne życie jest kompletne”.

Słuchacze mogą oczekiwać połączenia jazzowej harmonii i improwizacji z wpływami rocka, funku, R&B, hip-hopu i muzyki elektronicznej.

„Kolejny dzień – w sobotę 5 lipca - to też moc i dobra muza” – mówił Adamiak. Na początek Głupi Komputer, czyli muzycy z Poznania: Fetler, Karpiński i Królikowski. Ich twórczość nawiązuje do takich zespołów jak Morphine, Too Many Zooz, Colin Stetson, Tortoise, Nerve czy Radiohead.

Więcej

Glenn Miller. Fot. domena publiczna/Wiki Commons
Glenn Miller. Fot. domena publiczna/Wiki Commons

80. rocznica tajemniczej śmierci. Muzyk leciał samolotem nad kanałem La Manche, nigdy nie odkryto wraku

Muzycy (Daniel Karpiński - perkusja, electronic beats; Michał Fetler – saksofon basowy, saksofon alt, polivoks; Jakub Królikowski – syntezatory) wywodzą się z pozornie odrębnych środowisk: postrockowego, klasycznego i jazzowego oraz akademickiego i kompozytorskiego, ale swoista symbioza tych obszarów stworzyła autorski tercet. Ich muzyka to awangardowa imprezownia, ciężka elektronika, popowe ballady i drum’n’bass; w lutym 2025 r. zespół wydał nakładem firmy Antena Krzyku płytę „Jazz Not Found”.

W secie drugim wystąpi brazylijski zespół Amaro Freitas Trio, a na koniec dobrze znany polskiej publiczności Kurt Elling z formacją Yellowjackets. „I to mnie najbardziej intryguje, ponieważ Kurt Elling będzie śpiewał do muzyki Weather Report. Jakie to mogą być teksty do tej mocnej muzyki fusion?” – zastanawiał się Adamiak.

Wielki finał w niedzielę 6 lipca rozpocznie grająca na preparowanym fortepianie Barbara Drazkov, pianistka, kompozytorka i performerka. Jest kolekcjonerką starych fortepianów, które w pewien sposób przerabia i dostosowuje do swoich występów, np. wkłada rozmaite materiały między struny instrumentu, kreując jedyne w swoim rodzaju dźwięki. Pianistka studiowała w Polsce i Niemczech; ostatnio komponuje muzykę dla teatru, a także do filmów animowanych; film „Autokar” z jej muzyką był nagrodzony w 2025 r. na festiwalu Berlinale.

Bywalcy WSJD i Jazz Jamboree pamiętają występy amerykańskiego trębacza Nicholasa Paytona w Sali Kongresowej, m.in. podczas pamiętnej nocy trębaczy, kiedy Paytonowi towarzyszyli polscy mistrzowie tego instrumentu. Tym razem tego wybitnego muzyka publiczność usłyszy podczas finału festiwalu w Klubie Stodoła.

Nicholas Payton uznawany jest za jednego z najlepszych trębaczy na współczesnych scenach jazzowych. Kontynuuje tradycję wielkich mistrzów tego instrumentu z południa Stanów Zjednoczonych. Głęboko szanując tradycję jazzową, odnajduje jednak własny styl. Rytm i groove zawsze były ważnymi elementami jego muzyki.

„Właściwie nie tylko muzyki, ale całego życia. W Nowym Orleanie (skąd muzyk pochodzi) rytm był cały czas wokół mnie. Do niego się pracowało, tańczyło, żyło po prostu. To on organizuje muzykę, umieszcza ją w czasie, powoduje, że staje się muzyką, a nie przypadkowym ciągiem dźwięków. Moje utwory powstawały najpierw jako rytmy, a ponieważ rytm zawsze jest we mnie, to właściwie nie mogę powiedzieć, że je napisałem - one napisały się same” – mówił w wywiadzie dla „Jazz Forum”.

Na koniec WSJD wystąpi supergitarzysta John Scofield. „Scofielda przedstawiać nie trzeba – zaznaczył szef festiwalu. – Bywał i grywał u nas wielokrotnie. Kiedy usłyszałem, że Scofield wraca do muzyki funky, nie wahałem się. To zawsze jest fajne. Poza tym Scofield ma w zespole pianistę Johna Medeskiego; razem tworzą mocny finał festiwalu” - podkreślił Adamiak. W formacji Johna Scofielda ponadto wystąpią Vicente Archer – bass; Ted Poor – na bębnach.

Festiwal Warsaw Summer Jazz Days 2025, który odbywać się będzie od 3 do 6 lipca w warszawskim Klubie Stodoła, dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego; projekt współfinansowany jest przez m.st. Warszawa oraz przez STOART i ZAiKS. (PAP)

Anna Bernat

abe/ miś/ grg/

Zobacz także

  • Noah Schnapp (L) i Millie Bobby Brown (P) na premierze serialu "Stranger Things". Fot. EPA/TOLGA AKMEN
    Noah Schnapp (L) i Millie Bobby Brown (P) na premierze serialu "Stranger Things". Fot. EPA/TOLGA AKMEN

    Polski producent wśród twórców ścieżki dźwiękowej piątego sezonu „Stranger Things”

  • Ralph Kaminski. Fot. PAP/Krzysztof Świderski
    Ralph Kaminski. Fot. PAP/Krzysztof Świderski

    Nostalgiczny Ralph Kaminski w „Ostatnim dniu lata”

  • John Lennon i Yoko Ono Fot. PAP/EPA/ANP FILES
    John Lennon i Yoko Ono Fot. PAP/EPA/ANP FILES
    Specjalnie dla PAP

    Autor biografii Yoko Ono: ta „smoczyca”, o której mówiono przez wiele lat, nie jest prawdziwa [WYWIAD]

  • Kuba Badach i Aleksandra Kwaśniewska z płytą "Radio Edit". Fot. Materiały prasowe
    Kuba Badach i Aleksandra Kwaśniewska z płytą "Radio Edit". Fot. Materiały prasowe
    Specjalnie dla PAP

    „Żona uratowała mi parę numerów”. Kuba Badach i Aleksandra Kwaśniewska o pracy nad płytą „Radio Edit” i małżeństwie [WYWIAD]

Serwisy ogólnodostępne PAP