O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Szef MON: następuje reorganizacja struktury Żandarmerii Wojskowej

Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział w środę TVN24, że następuje reorganizacja struktury Żandarmerii Wojskowej. "Na wielu stanowiskach dochodzi do zmian. Każda administracja ma prawo kreować politykę kadrową w taki sposób, jak uważa za najbardziej efektywny"- dodał.

Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. PAP/Rafał Guz
Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. PAP/Rafał Guz

Władysław Kosiniak-Kamysz pytany był, czy przywrócono do służby, trzech żołnierzy zatrzymanych przez Żandarmerię Wojskową, po tym jak na przełomie marca i kwietnia przy granicy polsko-białoruskiej w okolicach Dubicz Cerkiewnych (Podlaskie), oddali strzały ostrzegawcze w kierunku migrantów próbujących siłowo sforsować granicę. Szef MON pytany był też czy, cofnięto im obniżenie pensji oraz czy złamali oni prawo.

Szef MON odpowiedział, że "to rozstrzygają, ci którzy są do tego powołani, a nie politycy". "Politycy rozstrzygający kwestię winy w jakiejkolwiek sprawie przekraczają swoje uprawnienia, bo do tego jest powołany wymiar sprawiedliwości. Jest rozdział władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej" - mówił.

Więcej

Rząd przyjął w środę m.in. projekt nowelizacji ustawy wspierającej działanie wojska, policji i Straży Granicznej. Fot. PAP/	Darek Delmanowicz
Rząd przyjął w środę m.in. projekt nowelizacji ustawy wspierającej działanie wojska, policji i Straży Granicznej. Fot. PAP/ Darek Delmanowicz

Rząd przyjął projekt wspierający działania wojska i służb 

Pytany, czy widział nagrania z tego zdarzenia potwierdził. Mówił też, że "stoi za żołnierzami i wierzy, że zawsze postępują najlepiej, jak potrafią". "Wierzę też w tych, którzy podejmują decyzję o weryfikacji tego, bo Polska musi postępować zgodnie z pewnymi zasadami, ci którzy pełnią określone funkcję muszą postępować zgodnie z zasadami" - mówił. "Wierzę w żołnierzy, wierzę w to, że wyciągamy wnioski z takich sytuacji i może jest potrzebne więcej wrażliwości w momencie, kiedy podejmowana była decyzja o zatrzymaniu, którą podejmuje patrol żandarmerii" - ocenił. Jego zdaniem, "postępowanie było zgodne z przepisami prawa, ale nie zawsze przepisy oddają ducha tego, co trzeba w takiej sytuacji zrobić".

Pytany, czy będą wnioski personalne, co do funkcjonariuszy Żandarmerii Wojskowej odpowiedział, że "pewna reorganizacja struktury następuje, ale nie po tym zdarzeniu, tylko dużo wcześniej". Na pytanie, czy odwoła kogoś odparł, że "na wielu stanowiskach dochodzi do zmian, ale nie wiązałbym ich tylko i wyłącznie z jednym zdarzeniem". "Każda administracja ma prawo kreować politykę kadrową w taki sposób, jak uważa za najbardziej efektywny" - dodał.

Szef MON na początku programu zwracał też uwagę, że sytuacja na granicy z Białorusią jest bardzo trudna. "To sytuacja ataku na polską granicę" - ocenił. Zaapelował też do aktywistów, żeby zastanawiali się zawsze nad tym, co robią. Dodał, że rozumie chęć pomocy drugiemu człowiekowi, ale - wskazywanie miejsca, gdzie nie ma polskich żołnierzy, czy udzielanie wskazówek, gdzie łatwiej będzie (przejść-PAP) - proszę o zawrócenie z tej drogi" - powiedział. Poinformował, że takie przypadki są teraz weryfikowane przez służby. "Oddzielmy pomoc humanitarną w pomocy w przekraczaniu granicy. Proszę tych, którzy mają dobre intencje, aby nie działali na rzecz ułatwianiu ataku na polskich żołnierzy czy funkcjonariuszy.

RMF FM poinformowało w środę, że "prokuratura uchyliła część środków zapobiegawczych wobec żołnierzy zatrzymanych za złamanie procedur posługiwania się bronią na granicy z Białorusią". "Prokuratura uznała, że podejrzani nie muszą być już zawieszeni w czynnościach służbowych. Nie ma też już mowy o obniżeniu ich uposażenia do 50 procent. Według prokuratury nie ma już potrzeby stosowania tych środków, bo zebrano wystarczający materiał dowodowy. Utrzymany został nadzór przełożonego nad oboma żołnierzami. (...) Śledczy zapewniają, że podtrzymują zarzuty postawione wojskowym" - podał portal.(PAP)

Autor: Olga Łozińska

gn/

Zobacz także

  • Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. PAP/Łukasz Gągulski
    Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. PAP/Łukasz Gągulski

    Incydent na granicy z Białorusią. Szef MON zabrał głos

  • Wicemarszałek Senatu Rafał Grupiński. Fot. PAP/	Rafał Guz
    Wicemarszałek Senatu Rafał Grupiński. Fot. PAP/ Rafał Guz

    Wicemarszałek Grupiński: musimy wszyscy stanąć w obronie Europy, Ukrainy, wolności i demokracji 

  • Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. PAP/Tytus Żmijewski
    Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. PAP/Tytus Żmijewski

    Szef MON: żadne państwo graniczące z Rosją nie powinno uczestniczyć w misji pokojowej w Ukrainie

  • Władysław Kosiniak-Kamysz oraz Pete Hegseth podczas spotkania z amerykańskimi  i polskimi żołnierzami. Fot. PAP/Paweł Jaskółka
    Władysław Kosiniak-Kamysz oraz Pete Hegseth podczas spotkania z amerykańskimi i polskimi żołnierzami. Fot. PAP/Paweł Jaskółka

    Pete Hegseth i Władysław Kosiniak-Kamysz spotkali się ze stacjonującymi w Powidzu żołnierzami [ZDJĘCIA]

Serwisy ogólnodostępne PAP