Szef rządu Katalonii domaga się zgody premiera Sancheza na referendum niepodległościowe
Zgoda premiera Hiszpanii Pedro Sancheza na zorganizowanie w Katalonii referendum niepodległościowego jest warunkiem do dalszych rozmów pomiędzy władzami obu państw, powiedział w czwartek szef katalońskiego rządu Pere Aragones.
Zdaniem polityka separatystycznej Republikańskiej Lewicy Katalonii (ERC) planowane na pierwszy kwartał 2024 r. rozmowy władz Hiszpanii i Katalonii muszą uwzględnić temat oczekiwanego przez secesjonistów plebiscytu.
Aragones w czwartkowej rozmowie z Katalońską Agencją Prasową (ACN) przypomniał, że brak zgody Madrytu na organizację przeprowadzonego 1 października 2017 r. referendum niepodległościowego przyczynił się do kryzysu w relacjach pomiędzy obiema stronami.
Dodał, że władze Hiszpanii i Katalonii powinny uruchomić odrębne negocjacje w sprawie reformy finansowania tego regionu, przewidującej m.in. zmiany w polityce fiskalnej.
“Istniejącego konfliktu nie rozwiąże się jednak tylko porozumieniem dotyczącym finansowania”, powiedział Aragones.
Od końca listopada br. separatystyczne ugrupowania z Katalonii, ERC oraz Razem dla Katalonii (Junts), domagają się od rządu Hiszpanii wprowadzenia w życie obiecanej im w zamian za poparcie dla trzeciego gabinetu Pedro Sancheza amnestii dla secesjonistów.
16 listopada dzięki głosom 14 deputowanych ERC i Junts hiszpański Kongres Deputowanych, niższa izba parlamentu Hiszpanii, udzielił Sanchezowi wotum zaufania dla utworzenia jego nowego rządu.
Marcin Zatyka (PAP)
pp/