O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Putin w ogniu krytyki. Nie przyjechał do Stambułu na rozmowy z Ukrainą

W tureckiej Antalyi rozpoczął się drugi dzień spotkania szefów MSZ państw NATO. Przed obradami ministrowie skrytykowali przywódcę Rosji Władimira Putina za to, że nie weźmie udziału w negocjacjach pokojowych z Ukrainą w Stambule. Teraz ruch należy do Rosji - ocenił szef NATO Mark Rutte.

Władimir Putin Fot. PAP/EPA/SPUTNIK
Władimir Putin Fot. PAP/EPA/SPUTNIK

W czwartek w Stambule mają się odbyć rozmowy pokojowe między Ukrainą a Rosją. Sekretarz stanu USA Marco Rubio rano w Antalyi powtórzył, że Stanom Zjednoczonym zależy na tym, aby wojna na Ukrainie dobiegła końca.

"Amerykański prezydent wyraźnie powiedział, że chce jej zakończenia. Jest otwarty na praktycznie każdy mechanizm prowadzący do sprawiedliwego, trwałego i długotrwałego pokoju. (...) Nie ma wojskowego rozwiązania konfliktu rosyjsko-ukraińskiego; ta wojna zakończy się drogą dyplomatyczną" - powiedział Rubio dziennikarzom.

Więcej

Donald Trump. Fot. PAP/EPA/ALI HAIDER
Donald Trump. Fot. PAP/EPA/ALI HAIDER

Rozmowy Ukraina-Rosja. Trump pojawi się w Stambule?

Krytyka Putina

Kilku ministrów państw NATO skrytykowało Putina za to, że postanowił nie brać udziału w rozmowach w Stambule.

Szef MSZ Estonii Margus Tsahkna powiedział, że wysłanie przez przywódcę Rosji do Stambułu delegacji niskiego szczebla to jak "wymierzenie policzka". "Putin nie traktuje poważnie tej okazji do osiągnięcia pokoju. (...) Musimy zepchnąć go do narożnika, a wtedy może pojawi się okazja, aby rozpocząć prawdziwy proces pokojowy oraz osiągnąć trwały i sprawiedliwy pokój" - powiedział.

W podobnym tonie wypowiedział się szef MSZ Francji Jean-Noel Barrot, który ocenił, że Putin unika negocjacji pokojowych, mimo że Trump wyraził wolę ułatwienia tych dyskusji.

Więcej

Władimir Putin, Donald Trump i Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/EPA/PAVEL BEDNYAKOV/AP POOL/EPA/WILL OLIVER/EPA/SERGEY DOLZHENKO
Władimir Putin, Donald Trump i Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/EPA/PAVEL BEDNYAKOV/AP POOL/EPA/WILL OLIVER/EPA/SERGEY DOLZHENKO

Rozmowy Rosji i Ukrainy w Turcji. Prezydent USA zabiera głos

"Zespół techniczny" zamiast prezydenta

Zdaniem Barrota Moskwa wysyła do Stambułu "zespół techniczny", aby uniknąć masowych sankcji, które USA i państwa europejskie przygotowują na Rosję w sektorze energetycznym i finansowym. Jeśli Putin będzie nadal unikał negocjacji pokojowych, sankcje zostaną nałożone - zapowiedział.

Zdaniem szefowej MSZ Łotwy Baiby Braże po stronie rosyjskiej nie widać żadnych oznak chęci zawarcia pokoju. "Musimy być realistami - Rosję do pokoju trzeba zmusić. (...) Wszyscy wiemy, że sankcje mogą być zastosowane w silniejszy sposób" - podkreśliła.

Szef MSZ Holandii Casper Veldkamp powiedział, że prezydent Ukrainy Zełenski udał się do Stambułu na rozmowy, a "Putin nie chce (tam) przyjechać". Dla mnie to bardzo jasne, gdzie musimy wywierać presję, aby zmierzać w kierunku pokoju" - powiedział.

Zdaniem ministra spraw zagranicznych Litwy Kestutisa Budrysa strategia Putina niezmiennie polega na odwracaniu uwagi od problemu i opóźnianiu jakiegokolwiek procesu pokojowego.

Rozmowy przed szczytem NATO

Spotkanie w Antalyi ma przygotować Sojusz do szczytu w Hadze, który zaplanowano na koniec czerwca. Rozmowy przywódców państw NATO mają wyznaczyć kierunki rozwoju organizacji w obliczu wyzwań dla bezpieczeństwa.

Sojusz Północnoatlantycki uważa, że Rosja, która podnosi swoją produkcję broni, stanowi coraz większe zagrożenie dla Zachodu. W reakcji państwa NATO planują zwiększenie wydatków na obronność.

Obecny cel NATO, do którego sojusznicy zobowiązali się w 2014 roku na szczycie w Walii, to wydawanie co najmniej 2 proc. PKB na obronę. Obecnie w Sojuszu nie ma raczej wątpliwości, że to za mało.

Więcej

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/Viktor Kovalchuk
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/Viktor Kovalchuk

Zełenski: tylko spotkanie twarzą w twarz z Putinem może przynieść pokój

Co ze zwiększeniem wydatków na obronność?

Prezydent USA Donald Trump zażądał podniesienia tego celu do 5 proc., co spotkało się z mieszanymi reakcjami wśród państw członkowskich. Dla części krajów tzw. wschodniej flanki NATO, do której należą Polska i kraje bałtyckie, jest to cel do zaakceptowania, bo już teraz wydają one niewiele mniej na swoją obronę. Z kolei dla wielu państw na zachodzie czy południu Europy, np. dla Hiszpanii, żądanie Trumpa jest trudne do przyjęcia.

W reakcji na taką sytuację Rutte zaproponował na początku maja członkom Sojuszu kompromis: zwiększenie celu wydatków na obronę do 3,5 proc. PKB i przeznaczenie kolejnych 1,5 proc. na inne obszary związane z bezpieczeństwem, takie jak infrastruktura czy cyberbezpieczeństwo.

Rozmowy w Antalyi mają zakończyć się w czwartek wczesnym popołudniem konferencją prasową sekretarza generalnego NATO.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

luo/ akl/ know/

Zobacz także

  • Troels Lund Poulsen Fot. PAP/EPA/Ida Marie Odgaard
    Troels Lund Poulsen Fot. PAP/EPA/Ida Marie Odgaard

    Pokój w Ukrainie bez gwarancji bezpieczeństwa? Dania: to nie najlepsze rozwiązanie

  • Donald Trump (L) i Xi Jinping (P). Fot. EPA/YONHAP
    Donald Trump (L) i Xi Jinping (P). Fot. EPA/YONHAP
    Specjalnie dla PAP

    Ekspertka: mówiąc o źródłach wojny, Xi Jinping składa Trumpowi ofertę „Ukraina za Tajwan”

  • Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/Victor Kovalchuk
    Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/Victor Kovalchuk

    Zełenski: ukraińska delegacja w drodze na rozmowy pokojowe w USA

  • Flaga Ukrainy i flaga Unii Europejskiej. Fot. PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ
    Flaga Ukrainy i flaga Unii Europejskiej. Fot. PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ

    Parlament Europejski chce przywództwa Unii w sprawie pokoju w Ukrainie

Serwisy ogólnodostępne PAP