Premier Szwecji zaoferował pomoc Polsce w związku z dywersją
Szef szwedzkiego rządu Ulf Kristersson zaoferował pomoc Polsce w związku z dywersją na kolei, „jeśli jest coś, w czym Szwecja mogłaby pomóc”.
„Przyjaciele trzymają się razem” – podkreślił Kristersson na platformie X, informując o szwedzkiej propozycji złożonej Polsce w rozmowie z premierem Donaldem Tuskiem.
Kristersson nie sprecyzował, na czym wsparcie Szwecji mogłoby polegać.
W dniach 15-17 listopada na trasie Warszawa – Dorohusk doszło do aktów dywersji. W miejscowości Mika (woj. mazowieckie, pow. garwoliński) eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. W innym miejscu, niedaleko stacji kolejowej Gołąb (pow. puławski, woj. lubelskie), pociąg z 475 pasażerami musiał nagle hamować z powodu uszkodzenia około 60 metrów trakcji.
Prokuratura wszczęła w poniedziałek śledztwo w sprawie aktów dywersji o charakterze terrorystycznym popełnionych na rzecz obcego wywiadu. Sekretarz generalny NATO Mark Rutte poinformował tego dnia, że jest w kontakcie z polskimi władzami, a Kwatera Główna NATO czeka na wyniki śledztwa.
We wtorek odbyło się nadzwyczajne posiedzenie rządowego komitetu ds. bezpieczeństwa z udziałem dowódców wojskowych, szefów służb i przedstawiciela prezydenta. Premier Donald Tusk przedstawił w Sejmie informację w sprawie dywersji na infrastrukturę kolei. Szef rządu przekazał, że udało się ustalić osoby odpowiedzialne za akt dywersji – to dwóch obywateli Ukrainy współpracujących od dłuższego czasu z rosyjskimi służbami. Tusk zapowiedział również, że wyda zarządzenie o wprowadzeniu trzeciego stopnia alarmowego Charlie na określonych liniach kolejowych.
Ze Sztokholmu Daniel Zyśk (PAP)
zys/ kar/ mhr/ grg/