Tomasz Siemoniak: bilans polskiej pomocy Ukrainie jest wielki i jej władze to doceniają
Koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak przyznał w Programie 1 Polskiego Radia, że są problemy w relacjach polsko-ukraińskich. Podkreślił jednak, że fundamentalne jest to, iż Polska udzieliła ogromnej pomocy Ukrainie, a liderzy Ukrainy to doceniają.
Siemoniak został zapytany o wizytę Ursuli von der Leyen w Kijowie w drugą rocznicę rozpoczęcia przez Rosję pełnowymiarowej wojny przeciwko temu krajowi. Pytano go też, dlaczego w sobotę w Kijowie nie było polskiego premiera czy prezydenta; czy to jest efekt kryzysu w relacjach polsko-ukraińskich, w tym kryzysu na granicy.
"Są problemy w tych relacjach" - przyznał Siemoniak. Jednocześnie podkreślił, że "bilans tych dwóch lat wielkiej pomocy, wielkiej solidarności Polski (...) jest tak wielki, że w sumie nie ma większego znaczenia, czy ktoś był zaproszony, czy nie był zaproszony, czy ktoś uczestniczył, czy nie uczestniczył".
Dodał, że mówiąc o drugiej rocznicy agresji Rosji na Ukrainę, należy pamiętać o rzeczach fundamentalnych.
"Fundamentalne jest to, że Polska udzieliła ogromnej pomocy Ukrainie. Ukraina, jej liderzy to doceniają. Trzeba się zastanowić, co się ma dziać w najbliższych miesiącach" - dodał.
Również szef Gabinetu Prezydenta RP Marcin Mastalerek był w poniedziałek pytany o sobotnie uroczystości w Kijowie. Jak powiedział w Polsacie, jeśli chodzi o prezydenta, "nie było zaproszenia na rocznicę wojny ani rok temu na pierwszą rocznicę, ani teraz na drugą".
"To był format premierowski, była tam Ursula von der Leyen z trzema premierami. To jest szukanie dziury w całym" - ocenił Mastalerek.
Siemoniak przypomniał słowa premiera Donalda Tuska o planowanym na 28 marca wspólnym posiedzeniu rządów Polski i Ukrainy.
"Trwa wojna. Ukraina walczy za bezpieczeństwo, przyszłość Europy, także Polski. Oczywiście, że to nie oznacza, że my możemy kosztem interesów naszych rolników, obywateli, firm cokolwiek robić" - powiedział Siemoniak.
Przypomniał niedawną wizytę premiera Donalda Tuska w Kijowie, "szczerą dobrą atmosferę tych rozmów, że te kwestie rozwiążemy".
Siemoniak pytany o działania rosyjskiego wywiadu przeciwko Polsce, powiedział: "walka z Zachodem odbywa się codziennie".
"Rosja nie ma żadnych wahań, jeśli chodzi o używanie swoich służb specjalnych czy też różnych działań w cyberprzestrzeni przeciwko państwom, przeciwko społeczeństwom, które ocenia jako przeciwników czy wrogów. Wiele z tych działań jest niewidoczne, toczy się w internecie. Wszystko, co podsyca problemy miedzy Polską a Ukrainą, może być czy jest często wykorzystywane przez Rosję. O tym trzeba pamiętać" - podsumował.
Wskazał, że należy pamiętać o tym, ze kłamstwo obiega świat kilka razy szybciej niż ktoś zdąży je sprostować.(PAP)
Autorki: Iga Leszczyńska, Delfina Al Shehabi
jc/